Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dżejms błond

Kochanie, a zaufanie

Polecane posty

Gość dżejms błond

od pół roku mam dziewczyne, od dwóch miesięcy mieszkamy razem. Mamy po 26 lat. Ona nadal twierdzi, że mi nie ufa, mimo iż jak czesto powtarza kocha mnie. mało tego - nigdy nie dałem jej powodu, żeby się na mnie zawiodła - nie zdradzam jej, nie spotykam się z innymi dziewczynami, NIC! W kłótniach często krzyczy, że nie chce być już ze mną, żebym się wyprowadzal itp. Ale po 2, 3 minutach jej przechodzi, przeprasza itp :o czy to jest normalne u kobiet, czy ta jest po prostu jakaś dziwna? czy można kochać i nieufac? i dlaczego nie ufa, skoro nie skrzydziłem jej, ani nigdy nie zawiodłem? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsitjf
Może miała kiedyś faceta który ja zawiódł i dlatego moze trudno jej teraz zaufać jakiemukolwiek facetowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżejms błond
jej poprzedni ją olał, po prostu przestał się odzywać, to fakt. ale ja na kazdym kroku staram się dawac jej dowód, że na mnie może polegać i nie zawiode jej :o Poza tym - czy pół roku to nie jest wystarczający okres, zeby takie zaufanie zbudowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może w przeszłości miała jakieś nieprzyjemne przeżycia, czasem trudno jest pozbyć się lęku. A co do waszych kłótni to że ona najperw tak mówi a potem przeprasza, ze złościa czasem trudno sobie poradzić i wymaga to dużo pracy żeby nad nią zapanować, wiem coś o tym bno sama taka jestem jak się wkurzę to wygaduje okropne rzeczy czasem a potem przepraszam:) ale staram się nad tym panować choc nie zawsze się udaje nie zawsze zdążę policzyć do 10:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja ci jeszcze powiem ze jak kiedyś mój obecny mąż mnie okkkropnie zawiódł to chyba 2 lata minęły zanim mu tak naprawdę zaufałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżejms błond
ale to jest takie... destrukcyjne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona cie nie szanuje
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co się cioto przejmujesz? olej ją na jakiś czas, a przekonasz się czy to tylko jej fochy, czy trzeba ją kopnąć w dupę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to za milosc bez zaufania ? Daj spokoj ! Zamieszkac razem po 4 miesiacach ? a maj gad, krzyczy w czasie klotni ? ma-sa-kra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie nie ufa, bo pół roczna miłośc to NIC. Jak można być kogoś pewnym po tak krótkim czasie? Może za rok, dwa jej przejdzie ale póki co, jesli została w przeszłości skrzywdzona to nadal taka będzie... Pewnie ciężko jej uwierzyć ze jakis facet po 6 miesiacach kocha ją na zabój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo baby mają te swoje śmieszne problemy :o u faceta wszystko jest proste, albo kocha i ufa, albo nie. A te rozmyslają, rozprawiają... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×