Mój 1,5r. synek non stop chodzi z siniakami na czole

Mój 1,5 roczny synek non stop się przewraca i w tego powodu mam non stop czoło ozdobione siniakami, jeden nie zdąży zejść już ma następnego . Dopiero rozciął głowę, bo uderzył się w stół i już ma kolejnego siniaka pod okiem . Uważam na niego jak mogę, ale przecież nie będę nosiła non stop 1,5 rocznego dziecka na rękach :( Ludzie w sklepie czy na spacerze patrzą na mnie jak na matkę terrorystkę tak mi jest przykro . Mój synek zaczął chodzić jak miał skończone 14 miesięcy, ale jego roczny kuzyn lepiej chodzi niż ona :( Co jest nie tak? Zastanawiam się czy on nie ma płaskostopia bo nie ma tego wgłębienia na stopie, ale czy to mogłoby być przyczyną? On ostatnio coraz częściej chce abym go nosiła, ale on już troszkę waży, a ja nie za wiele i mój kręgosłup już odmawia posłuszeństwa

moze twoj facet bije dziecko

Nie bije :D Ja jestem non stop z dzieckiem w domu i widzę jak non stop się przewraca i nabija guzy :(

Czesc, mój w sierpniu bedzie mial 2 lata, a mam to samo :) Rozciete czolo, oko spuchniete, warga rozcieta, siniaki i zadrapania na calej twarzy. Maskra normalnie, i tez na mnie patrza ludzie jakbym go bila. Taki wiek, nie martw sie. Ja mam 23 lata, a tez nie mam sily go nosic na rekach caly czas, ilez mozna. On caly czas sie uderzy - to spadnie, to walnie sie w chodnik, to stól, to drzwi. Nie martw sie :) Kazdy przez to musi przejsc.

widocznie motorycznie jest troche slabsza od kuzyna moze jakies cwiczenia , basen na wzmocnienie miesni ja zapytalabym pediatry co on na to

Mescalinka - dokładnie, ludzie już nie potrafią pomyśleć, ze to jest małe dziecko i częściej się przewraca. Mi nawet jedna baba zwróciła uwagę co ja z dzieckiem robię A dziś kasjerka w supermarkecie to aż z krzesła wstała, aby popatrzeć :/ W szkole jak zaprowadzam starszego syna to też wszyscy patrzą na mnie jak na wariatkę :(

Lambretta - kuzyn jest większy i wagowo cięższy od mojego synka, więc nie ma z tym problemu, ale mój jest średni, nie ma niedowagi, ale zapytam się pediatry czy on może ma coś z mięśniami On urodził się w zamartwicy płodu, ale niby było wszystko ok czy to również może być przyczyna?

Ja juz przestalam reagowac na te zaczepki - nawet nie tlumacze. Moj ma teraz na twarzy: podbite oko (uderzyl sie w kant lawy), porysowana brode (spadl na kamieniach - byl razem z moimi rodzicami, nie upilnowali go), guz na czole - walnal sie w zamkniete drzwi... Wyglada jak dziecko wojny... ja juz sie przestalam tlumaczyc obcym ludziom - jak ktos pyta co sie stalo a ja zaczynam mówic ze oko podbil na lawie, guz na dzrwiach itd to sie podejrzanie na mnie patrza. Po prostu NIE REAGOWAC i tyle :)

nie wiem autorko co moze byc przyczyna z zycia wziete :znam przypadek chlopca , ktory majac teraz 6 lat dalej ma problemy motoryczne( ruchowe) , u niego jednak przyczyna jest fakt , ze urodzil sie w 28 tc , wiec duzo za wczesnie jest coraz lepiej ale siniakow ile mial to glowa mala

przepraszam za te slowa.nie dziwie sie ze inni ludzie patrza podejrzliwie na wasze dzieci.w koncu malo kto wierzy ze dziecko ktore jest posiniaczone zrobilo to sobie samo.zawsze jest jeden wniosek;posiniaczone znaczy ktos sie zneca.czasem mnie samej ciezko uwierzyc w to co mi mowia niektore matki.

Mój spadł z łóżka i dlatego ma podbite oko :( Nocowaliśmy u rodziców, nie ma łóżeczka, zastawiliśmy bok łóżka ale on górą wyleciał :( Wkurza mnie jak się ludzie na nas gapią i głową kiwają :/ Mam ochotę wtedy coś takiej bezmyślnej babie powiedzieć do słuchu

villemka nie gniewam się, raczej mnie rozśmieszyłaś, bo to pupilek tatusia :) Dlaczego jest Ci ciężko w to uwierzyć? Moim zdaniem jeśli ktoś się już znęca na dziecku to robi tak aby tego nie było widać tzn ręce brzuch itp a nie pod okiem. Uważasz, że niby z pięści podałam mojemu synkowi pod oko?

...i pozdrawiam.

ja również pozdrawiam :)

Moja corcia tez sie czesto przewraca. Ma 19 miesiecy, zaczela chodzic jak miala 13. Jest jedna sprawa, ktora warto sprawdzic, chociaz nasze dzieci sa na to jeszcze za malutkie... Byc moze maja wade wzroku, moze byc niewielka, np. astygmatyzm albo troche zezujace oczko, ale utrudniac pewne poruszanie u takiego malego dziecka. Moj brat tak mial i przez to czesto sie potykal i przewracal. Ale dalo sie sprawdzic dopiero jak skonczyl 2 lata, bo trzeba pojsc do okulisty i maluch musi troche \"wspolpracowac\" przy badaniu. Sprawdz czy twoj synek zezuje. Moja troszke tak. Jak podrosnie spawdze jej wzrok.

Taka jest rola i obowiązek matki czy innego opiekuna który się dzieckiem zajmuje! Mieć pretensje do ludzi wokół ,że widzą posiniaczone dziecko i zwracają uwagę ?! Czy wam nie zależy na zdrowiu i bezpieczeństwie waszych dzieci ? Dziwnne i nieodpowiedzialne matki bez wyobrażni !Są różne etapy życia dziecka i w każdym są inne potrzeby i zagrożenia .Rodzice z wyobrażnią radzą sobie z tym dobrze,to nie jest trudne tylko trzeba chcieć !Może nie tylko chcieć ale jest to obowiązek zapewnienia dziecku właściwych warunków i opieki!

moja corcia zaczela chodzic jak miala ok 13 mc, dosc dlugo sie przewracala i najczesciej cierpiala na tym glowa, raz krecila sie w kolko, stracila rownowage i zanim zdazylam zareagowac wyrznela glowa w futrune drzwi az huknelo:( w jednej sekundzie wyskoczyla jej wielka sliwka na czole bo peklo male naczynko krwionosne, mocno ucisnelam, przylozylam lod, okazalo sie to skuteczne bo prawie siniaka nie bylo a myslalam ze bedzie ogromny... teraz juz ladnie potrafi zlapac rownowage, ale z kolei wspina sie na wszystko wiec ma kolekcje siniakow i zadrapan na podudziach i lokciach, tak to juz jest... a dzieci molestowane owszem maja siniaki ale najczesciej sa to miejsca mniej widoczne np, plecy, posladki, odbicia palcow na rekach w od sciskania i szarpania malucha, poza tym dzieci takie czesto sa zastraszone, niesmiale... a guzy na glowie u 1,5 r dziecka sa norma, ludzie nasluchaja sie z mediow o molestowaniu dzieci i potem zamaiast zachowac rozsadek przeginaja, wszedzie dopatruja sie przemocy, nie ma sensu sie tym przejmowac...jesli dziecko jest naprawde bite, pediatra jest w stanie to zauwazyc na wizytach kontrolnych

do: trzeba niestety pilnowac dobrze, bede "pilnowac", zwiaze moje dziecko jak barana, niech sie nie rusza caly dzien i po klopocie:D

no i zapomnialam ze trzeba jeszcze wyniesc meble bo o nie tez dziecko moze sie uderzyc... nie to nie pomoze... zostaja jeszcze drzwi i futryny! najlepiej wyniesc sie pod namiot:D

...."ja jestem non stop z dzieckiem i widzę non stop jak sie przewraca.".. Miła autorko,gdybym była z dzieckiem bez przerwy to przeciez widziałabym co robi i które jego zachowania mogą być naprawdę niebezpieczne. Dziecko gdy upada ,w zasadzie nie dzieje mu się krzywda ,nie narobi też sobie strasznych siniaków.Co innego gdy zaczynają się tzw. "szaleństwa" ,wdrapywanie się gdzieś na meble,ściąganie czegoś z góry co da się uchwycić itp... Rodzice mają trochę więcej od dziecka wyobrażni i przewidywania skutków i to jest ich rola. Zachowania i zabawy dziecka które mogą zakończyć się urazem należy kontrolować i w porę przerwać a zachęcić dziecko do innej zabawy.Nie jest to naprawdę takie trudne.Moje dzieci też nie były aniołkami i bez siniaków się nie obyło ale nie działo się to jak pisze autorka NON STOP.

Levitra Orosolubile Torrinomedica Prezzo Kamagra Cialis Vidal Dutasteride Drugs Best Website Shop Propecia Que Es