Gość jkyw5ruwr Napisano Maj 28, 2009 od około pól roku nic mi sie nie chce.płaczę z byle powodu,nie obchodzi mnie jak wyglądam co mówię i co robię.mogę siedzieć godzinami wpatrując się w jeden punkt. ostatnio odjechał mi autobus,a ja zaczęłam płakać.koleżanka powiedziała mi że niełądnie wyglądam w tej bluzce,łzy stanęły mi w oczach.nie mam na nic ochoty.kiedyś cały czas się śmiałam,chodziłam na imprezy,byłam duszą towarzystwa.a teraz? czy to jest już depresja?czy coś innego?czy powinnam zgłosić się do psychiatry? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach