Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedobrazonajestem

kto jest dla Was wazniejszy - maz czy dzieci?

Polecane posty

Gość niedobrazonajestem

Kiedys wyklocalam sie tu na forum (bedac w ciazy), ze najwazniejszy jest i zawsze bedzie dla mnie maz. Zmieniam zdanie i zwracam honor - zmiana 180 stopni. Najwazniejsze sa dzieci i milosc do nich jest zupelnie inna.. lepsza, piekniejsza.. taka czysta. Gydbym miala wybierac miedzy zyciem dziecka a meza.. bez wahania wybralabym dziecko - jakkolwiek by to nie brzmialo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synuś
jedyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazajjj
idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dla mnie
i mąż i dzieci, mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała wybierać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boossik
zdecydowanie dzievi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedobrazonajestem
bardzo dyplomatycznie z ta rodzina... ale czasem nie da sie dyplomatycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boossik
pewnie powinno byc na rowni, ale ja tak nie potrafie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, interesujace pytanie... Ja nie mam na razie dzieci, tylko meza :) ciekawe co inne dziewczyny mysla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak możesz pisać czyje życie jest ważniejsze?? a mąż nie jest dla ciebie ważny??? kocham dzieci miłością macierzyńską, a męża kocham tak jak się kocha najbliższą osobę na świecie i dla mnie każde z nich z osobna jest tak samo ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie mąż
tak zresztą powinno byc, że to maż i żona są dla siebie najważniejsi bo to oni tworzą podstawę rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia5432
pewnie że dzieci -one bedą kochać całe życie- a mąż nie wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedobrazonajestem
a ja daje sobie glowe uciac ze osoba ktora smialo stwierdza ze maz poprostu nie ma dziecka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeee
Dzieci faktycznie darzy się trochę inną miłością niż małżonka, staram się dzielić uczucia na równi - ale gdybym miała wybierać między dzieckiem a mężem postanowiłabym na 10000000% na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktos wyzej napisal, ze dzieci beda kochac zawsze... czasami bywa inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedobrazonajestem
jaka taka ognista -> czytaj prosze ze zrozumieniem i nie szukaj niepotrzebnej konfrontacji na temat wyimaginowanych stwierdzen.. dla kazdego czlowieka co co innego jest wazne.. ktos liczy sie bardzo a ktos jeszcze bardziej.. i analogicznie.. jesli ktos jest dla Ciebie najwazniejszy jego zycie jest najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terawka
dla mnie Mąż i dzieci są na tym samym poziomie ! Mam nadzieję, ze nigdy przenigdy nie będę musiała wybierac pomiędzy nimi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie da się powiedzieć która miłość jest ważniejsza. Inaczej sie kocha dzieci-wiadomo, a inaczej męża ale jedna i druga miłość jest tak samo ważna. To głupie pytanie było. Kocham moje dzieci ponad życie i męża też najbardziej na świecie i za każdego z nich, czy to za dziecko, czy za męża oddałabym życie. Tyle chciałam powiedzieć w tej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie mąż
poza tym, zakladam że wiekszosć z was to katoliczki i zapewne chodzilyscie na nauki przedmałżenskei - tam sie wyraźnie mówi, ze to maż i żona maja być dla siebie na pierwszym miejscu i ja sie z tym całkowicie zgadzam. Największy kapitał na przyszłośc dla dziecka jaki mozemy dać to oprócz miłości do niego takze widok kochających sie rodziców. W koncu dzieci mniej lub bardziej swiadomie powielają model rodzinny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedobrazonajestem
wlasnie drogie kobiety:) ja mysle w ten sposob - maz powinien byc czlowiekiem jedynym, ktorego wybieramy by zalozyc z nim rodzine.. bratnia dusza... ale gdy przychodzi na swiat dziecko.. coz... bycie matka to rzecz ciezka do wyjasnienia i opisania.. tonajbardziej bezinteresowne durne poglebiajace sie z czasem coraz bardziej i bardziej uczucie... nie polega ono na tym ze kocham bo dziecko kocha mnie... podejrzewam ze jesli moje dziecko kiedys mimo mojego ogromnego wysilku i nakladu pracy jaki wkladam w wychowanie za kilkanascie lat wpadnie w zle towarzystwo.. napluje mi w twarz... odwroci sie ode mnie.. coz.. bede je kochac tak samo.. calym pekajacym z bolu sercem... nie przestane byc matka nigdy... a zona.. coz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryyjóweczka
nie wiem czy w ogóle można wartościować miłość. Przecież ob te uczucia są kompletnie różne...miłość do męża to tzw. miłość romantyczna miłość do dzieci, to.....w dużym stopniu instynkt macierzyński.... To chyba niespecjalnie mądre wykłócać się o to która jest mocniejsza, ważne by oba te uczucia pielęgnować...A wiem że z tym może być problem, zwłaszcza świeżo po urodzeniu dziecka. Powinniście z mężem zrobić coś wspólnie, odbudować więź. może nordic walking? :) http://naspolke.pl/ogloszenia/widok/213

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terawka
hehe nam na naukach przedmałżeńskich mówiono, że na pierwszym miejscu zawsze powinien byc Mąz, potem dzieci i rodzice..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to chyba oczywiste
w końcu rodzina to rodzice + dzieci a nie np. matka i dziecko + gdzies tam z boku mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedobrazonajestem
ok, w takim razie stawiacie milosc matki do dziecka na rowni z miloscia zony do meza... a co z miloscia dziecka do matki?? bo moja olejnosc jest taka: najsilniejsza najbardziej bezinteresowna pewna i nie dajaca sie zniszczyc jest milosc matki do dziecka potem milosc meza i zony... silna bo tu glownie dziala przywiazanie i sex a na koncu milosc dziecka do matki.. przyzywczajenie, wdziecznosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zresztą jak to sie mówi
dziecko to owoc miłosci wlasnie dwojga kochajacych sie ludzi a nie cel sam w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdefv
MAZ I DZIECKO MAJA BYC NA ROWNI, BO WLASNIE OD TAKIEGO DURNEGO MYSLENIA SA POTEM ROZWODY, FACETA NIGDY NIE ODSTAWIA SIE NA BOCZNY TOR BO DZIECKO, DZIECKO MA SAPAC, AMSZ GO PRZEINAC, POPRYZTULAC KOCHAC COCZYWISCIE ALE TAK TRZEBA CZASEM GOSPODAROWAC ZEBY MILOSC OKAZYWAC TEZ MEZOWI, I KOCHAC SIE ILE SIE DA! JAK FACETA SIE ZOSTAWI I PIERDZILI ZE DZIECKO NAJWAZNIEJSZE TO TAKA PRAWDA ZE WYTRZYMA TROCHE A POTEM ZNAJDZIE KOCHANKE I TYLE I W PRZYSZLOSWCI ZOSTANIECIE Z TYM DZIECKIEM SAME! CO ZA DEBILIZM, DZIECKO NAJWAZNIEJSZE, OBYDWOJE SA NAJWAZNIEJSCI, CALA RODZINA JEST NA ROWNAEJ POZYCJI NIE MA MIEJSC I STOPNI! CO TO MA BYC WOGOLE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie mam dzieci i nie wiem
czy chcę mieć, ale uważam tak: nie wierzę w miłość, jedyna miłość w jaką wierzę to miłość matki do dziecka. To jest miłość bezinteresowna, kocha bo jest. Wiem po sobie. Kiedyś moja matka przechodziła ze mną koszmar,a to mnie kocha a męża ma drugiego. Matki potrafią kochać miłością dla mnie niepojętą, nie wszystkie oczywiście. Dla partnera trudno wybaczyć zdradę, ale czy swojego dziecka nie kochałabyś nawet jakby zabiło? Byłoby ciężko ale matka kocha nawet wtedy swoje dziecko. I nawet ja która nie chce mieć raczej dzieci wiem, że miłość macierzyńska jest silniejsza od miłości małżeńskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedobrazonajestem
sorry ale nie bardzo mnie obchodzi co mowi sie na naukach bo dla mnie kosciol to herezja i zaklamanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te ktore mowią ze dzieci
najważniesze - ciekawe jak rozdzielą tę milość między dwojkę dizeci? które będą ratować a które "oleją"?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×