Bezy zaglądajcie

http://www.allegro.pl/item637835642_elegancka_z_klasa_dla_damy_slubna_suknia.html co ona ma z tyłu???????????????????????

ja mysle ze to smoczy ogon ozdobiony kokardkami. tez jakby z innej epoki.rycerzy.

http://www.allegro.pl/item644645055_zjawiskowa_suknia_dla_ksiezniczki_z_bajki.html Ta dopiero wymiata ;-)

ta zjawiskowa suknia to chyba z lat 80tych i ktos ja na strychu znalazl...

ale mnie się bardziej podobaja bezy niż te sukienki bez wyrazu proste jakby wyciagnięte z wody

to te są akurat dla Ciebie. Kup sobie ;-)

a najnowszy krzyk mody mało mnie obchodzi. Współczesne "trendy" mało mają wspólnego z suknią ślubną z prwadziwego zdarzenia.

Slub to slub. suknia slubna ma byc okazala i niepospolita. ma byc suknia SLUBNA! a nie sukienka na rozne okazje

Slub to slub. suknia slubna ma byc okazala i niepospolita. ma byc suknia SLUBNA! a nie sukienka na rozne okazje

ale bzdura, suknia ślubna ma być taka jaka podoba się pannie młodej co to za kanon, że panna mloda na wlasnym slubie ma wyglądać jak idiotka, bo powinna zalożyc tandetną wielką bezę, diadem i te okropne rękawiczki na jeden palec. Zaswsze sie zastanwiam co kieruje dziewczynami, które kupują te suknie... Naprawdę nie rozumiecie , że wygladacie w tych sukniach okropnie? Wrazenie mozna też zrobić skromnością i prostotą. Ale do tego trzeba miec klasę.

Rzeczywiście trzeba mieć choć odrobinę dobrego smaku i klasy, żeby nie ubrać się na własny ślub w koszulę nocną...

"le bzdura, suknia ślubna ma być taka jaka podoba się pannie młodej" no i bosko. większosci sie jednak podobają bezy. "co to za kanon, że panna mloda na wlasnym slubie ma wyglądać jak idiotka, bo powinna zalożyc tandetną wielką bezę, diadem i te okropne rękawiczki na jeden palec." a co to za kanon żeby na własne wesele isc w kiecce pierwszej lepszej, wygladajacej jak koszula nocna albo jak zwyczajna kieca na sylwestra?? to jedyna okazja w zyciu zeby wyglądać INACZEJ. niegdy wiecej sie takiej kiecki nei założy. prosta, lejąca się, a la tunika - fajna, ok, ale na "zwykłą" okazję. mam takich pół szafy. na własnym weselu chcę wyglądać inaczej niz zwykle. "Zaswsze sie zastanwiam co kieruje dziewczynami, które kupują te suknie... Naprawdę nie rozumiecie , że wygladacie w tych sukniach okropnie? " naprawde nieprawde piszesz :) wiekszosc kobiet wygląda bardzo ładnie w kreacjach gorsetowanych z rozłożystą spódnicą. zapewne oglądałaś "Przeminęło z wiatrem", że nie wspomnę o innych filmach z tłem historycznym - brzydkie te kiecki miały?? ja na kiecki z "PzW" kiedyś strasznie chorowałam, załując że nie mozna sie tak nosić obecnie. te gorseciki rzeźbiące talię i podkreślające biust, zamaszyste spódnice, piękne materiały, te kapelusze, woalki, mufki i rękawiczki - och i ach, kobiecość w kazdym calu... "Wrazenie mozna też zrobić skromnością i prostotą. Ale do tego trzeba miec klasę." ostatnie zdanie Twojej wypowiedzi stoi w rażącej sprzeczności względem peirwszego zdania...

przepiękna!a suknia okropna:P

jak ktoś chce iść do ślubu w bezie, niech idzie, jak w koszuli nocnej-proszę bardzo! nie widzę problemu ja pójdę w jeansach,na złość modzie,tradycji i całemu światu:P

No pewnie, jak ktoś ma posturę ociosanego na równo kołka, to w bezie będzie źle wyglądał:-O Wysoki wzrost i szczupła talia - taka ma być figura do bezy:) każda powinna dobrac sobie taką suknię, jaka pasuje do jej figury.

Ja też choruję na "Przeminęło z wiatrem", nieustannie:-D To dopiero była kobiecość;)

Ale się podniecacie, ktoś wyciągnął z szafy suknię ślubną mamy i chce ją opchnać choćby za minimalna cenę. Co w tym dziwnego? Ja bym taka kupiła za parę złotych choćby po to, zeby przerobic na suknie blaową dla córki na bal przebierańców.

a propos tej sukni : http://www.allegro.pl/item644645055_zjawisko wa_suknia_dla_ksiezniczki_z_bajki.html to wg mnie ona ma potencjal. kots kto sie zna moze ją nieźle przerobić, wymaga dużo pracy ale moga byc z niej ludzie ;) tylko ktos z pasja musi ja kupic.