boze, i gdzie tu jest sprawiedliwosc? facet mnie oszukal a sam jest...

szczesliwy w zwiazku z inna kobieta a ja nadal cos do niego czuje i nie umiem zapomniec super:(widac oszusci klamcy maja wiekszeszczescie w zyciu:O

Do czasu :) W przyrodzie wszystko wychodzi na zero.... prędzej czy później ;)

nie mają uczuć i się niczym nie przejmują. Czas leczy rany :)

nie leczy:O to juz trwa dosc dlugo na dodatek wzial z nia slub:O

słonca mi potrzeba .... jak chcesz pozrozmawiac na gg, mam bardzo podobna sytuacje, to zaprszam :)

leczy leczy :) Tylko trzeba patrzeć do przodu, zamiast rozpamiętywać to co było i idealizować exa ;)

karygodne zachowanie _ tak myslisz? jaka nie zauwazylam tego a raczej odwrotnie jest chyba zlo nie wraca:O

I dobrze, zabawił się z Tobą i adiooo )))

boze ale dlaczego on tak szybko kogos znalazl i jest szczesliwy na dodatek? a ja cierpie jestem sama i nie umiem sie z tym pogodzic wychodzi na to ze ja zrobilam coz zle nie on:O kurwa ale to chore:O

Ja jestem tego pewna :) Wierz mi :) Być może dużo przysłowiowej wody w Wiśle upłynie, ale..... I to nie jest złośliwość, zawiść czy nienawiść :)

watpie,oni sa bardzxo szczesliwi tylko zastanawiam sie dlaczego ja nie jestem ta osoba ktora jest z kims szczesliwa tylko on typek co mnie oszukal :Oto niesprawiedliweczym ja sobie na to zasluzylam:O

jak będziesz w ten sposób myśleć to nigdy nie będziesz szczęśliwa :O Tak się złożyło i już.

zlozylo? ale to niesprawiedliwe .... tacy ludzie jak on zawsze sa na wierzchu:O

to nie o to chodzi ze zasłużyłaś na cierpienie... po prostu jeszcze twoja połówka Cie nie znalazła daj chłopakowi trochę czasu i uwierz ze on Cie w końcu znajdzie ;) cierpliwości kochana :)

ale właściwie co się stało? Zostawił Cię dla niej?

ale co ja takiego zrobilam? nigdy nikomu sie nie narzucam, zadnej dziewczynie nie odbilam faceta nigdy mimo iz dwa razy bylam zakochana w zajetym ale odpuscialm chociaz serce mi pekalo z bolu, bo nie umiem tak nigdy nikogonie oszukalam,nie bawilam sie czyimis uczuciami itd a co mnie w zamian spotyka? faceci co mnie oklamuja,oszukuja, zostawiaja dla jakis...:O i na koncu to oni zyja szczesliwie nie ja zla jestem strasznie, ryczec juz mi sie chce

tak

Po prostu nie trafiłaś jeszcze na swojego i tyle. I nie ma w tym Twojej winy. Zamiast się zastanawiać zajmij się życiem. Rozpamiętywanie i analizowanie nic Ci nie da.

Przemawia przez ciebie żal, i wg mnie dlatego nie możesz przejść nad tym do porządku dziennego. Wiem, że łatwo mówić, ale to minie. I nie mów, że nie, bo wszystko kiedyś mija..... Każdy ma bagaż doświadczeń na plecach... ja tacham ogromny wór, uwierz... ale nie patrzę z żalem w przeszłość, tylko z uśmiechem i nadzieją w przyszłość :) I gdy po przejściach kilka lat temu zaczęłam właśnie w ten sposób myśleć, zjawił się mój obecny chłopak, z którym planujemy się pobrać :) Nie zatracaj się nad tym co było :) To jedyne rozsądne rozwiązanie :)

wlasnie straszny zal bo czuje sie beznadziejnie i nie moge oderwac sie od przeszlosci,

nie możesz, czy nie chcesz...?

bo jajestem wporzadku wobec kazdego staram sie nie bawei sie uczuciami a moimi kazdy dotychczas sie bawil, a to mnie dobilo..bo on byl pierwszym facetem ktoremu zaufalam na ktorego sie tak naprawde otowrzylam a tu takie cos:O

Wyjdź na spacer:) idź na siłownię, zmęcz się. Umów się z koleżanką do kina, idź do kosmetyczki, fryzjera... Idź ze znajomymi na jakąś ciekawą wystawę, później na piwo. Dziewczyno, tyle rzeczy się dzieje dookoła Ciebie. Nie myśl nad przeszłością, bo zatracasz teraźniejszość i przyszłość... A za kilka lat będziesz z uśmiechem na ustach wspominać to co było, nieważne jak się skończyło... uwierz :)

nie umiem! to wszystko jest silniejsze ode mnie poza tym chyba wpadlam w depresje:O

Ja też jestem w porządku. I nie raz dostałam po dupie, uwierz. Nie tylko w miłości, ale w każdej dziedzinie życia. Ale nie myślę nad tym Nie rozliczam innych z tego jak żyją. Myślę o sobie, pracuję nad sobą. Staram się być taką jaką chcę być. Pomimo krzywd nie stanę się osobą wyrządzającą krzywdę innym, bo nie należę do tego typu ludzi, ale chociaż mogę stać się bardziej asertywna.... Pomyśl nad własnym rozwojem :)

poza tym inni faceci dla mnie nie istnieja i kto by pomyslal ze to sie tak skonczy ze jaka mala niepozorna laska odbierze mi go i co ona takiego ma w sobie? nie rozumiem

dobrze ze mieskzaja daleko bo nie wiem co bym jej zrobila na sama mysl o niej cala sie tzrese i wszystko we mnie kipi chodze jak tykajaca bomba zegarowa, sama nie wiem co sie ze mna dzieje nigdy tak sienie zachowywalam ale mam ochote komus przywalic i to porzadnie!

nie ma sprawiedliwosci wiem sama to zauwazylam

A mnie tak dziewczyna zrobiła.Nie ma reguły.Ci co bardzo szybko od początku wyznają miłość,mówią o sobie same dobre rzeczy,idealizują siebie i opowiadają jak to bardzo inni je skrzywdzili najpewniej kłamią dla osiągnięcia własnych korzyści z egoistycznych pobudek.W dodatku rozkochują w sobie nie licząc się z uczuciami innych.Głową do góry,pewien wspaniały ktoś napewno Cie z tego uleczy

pewien wspaniały ktoś napewno Cie z tego uleczy watpie czy to mzoliwe, i czy ktos taki istnieje