Jestesmy od 6 lat razem chcemy oboje slubu, ale

moze uwazaja ze nie jestes odpowiednia partnerka dla ich syna

a i moze tu jest pies pogrzebany ale zawsze wszem i wobec twierdza ze bardzo mnie lubia itd, ale niesty matka Tomka jest faszywa nawet wobec swoich dzieci :-(

To zróbcie spotkanie obu rodzin, postawcie kawę na ławę i się okaże co oni o tym myślą. Jest to najrozsądniejsze rozwiązanie i tak postępują dorośli ludzie- wyjaśniają niejasności. Macie być rodziną, więc chyba nie warto na starcie robić sobie chorych akcji, bo całe życie przed wami.

Autorko Więc może weźcie ślub cywilny ( to niskie koszty) a jak będzie Was stać to zrobicie weselicho! Nie można od kodgoś oczekiwać że zrobi Wam wesele! Poza tym jego rodzice mają trochę racji. Masz 21 lat Oni wydają kupe kasy na ślub a za dwa lata będzie rozwód. Może chcą być pewni, że dobrze inwestują.

widzisz wszystko fajnie tylko jak tak zrobimy to ona potem powie ze zrobilismy to specjalnie przy moichh rodzicqach zeby bylo jej glupio odmowic, zebyscie wiedzieli jakich ona rzecy naobiecywala w obecnosci moich rodzicow i to tylko dlatego ze moi nam w czyms pomogli ale i tak na obietnicach sie skonczylo

nie ma sie kasy to sie czeka z weselem albo go nie wyprawia, w koncu chodzi o uczucie a nie pokazowke :/

u nas było tak samo....mi rodzice sfinansowali wesele a mąż musiał sam uzbierac na wesele...w naszym regionie to własnie rodzice wyprawiaja wesele dzieciom...a co najlepsze ,nie dosc ze tescie nie dołozyli nawet złotówki do wesela to dali jeszcze pusty telegram tylko z zyczeniami...

czy Tomek nie moze sie po prostu zapytac rodzicow jakie jest ich stanowisko? nie rozmawia z nimi czy co? nie mozecie sie opierac na domyslach tylko. 15 miesiecy to baaaardzo duzo czasu i Tomka mama ma tutaj racje - moze naleza do ludzi ktorzy dzialaja preznie i efektywnie i dobrze wiedza kiedy nalezy sie zabrac do przygotowan? moze po prostu nie lubisz "mamusi" i szukasz problemow? doradzam zwyczajnie sie zapytac :) ustalic szczegoly zeby potem nikt glupiej mini nie musial robic. a tak w ogole to po co wam to wesele? nie dla wesela sie bierze slub - moze sie zastanow czego chcesz bardziej, byc Tomka zona czy moze zrobic "wspaniale" "romatyczne" "przepiekne" polskie wesele i niech wszyscy zobacza jacy jestescie piekni i bogaci? ps - czy Wam tez sie wydaje ze polskie wesela sa okropne?

Wiesz, ciężko będzie przekonać Cię do tego, że rodzice Twojego przyszłego ślubnego nie mają obowiązku wyprawiać Wam wesela... Może powinniście się zdecydować na sam ślub, bo jeśli potem masz do końca życia czuć, że teściowe zrobili Wam wesele z przymusu a nie ze szczerych chęci, to szkoda Twoich nerwów. My swoim rodzicom powiedzieliśmy sami, że wesela nie chcemy. Moi przed naszym weselem wyprawili już 5 i upierali się, że skoro wszystkim zasponsorowali imprezę to dlaczego z nami ma być inaczej. Ale to chyba zależy od podejścia... Dla nas najważniejszy był ślub:)

Chcecie być odpowiedzialni, dorośli, samowystarczalni ... to sfinansujcie sobie ślub. Jak tak można? Do głowy by mi nie przyszło aby oczekiwac od rodziców kasy na ślub i wesele!

tez juz takie rozwiazanie bralismy pod uwage i jak o tym powiedzielismy to zaraz wielkie oburzenie oczywiscie z strony jego rodzicow jak tak wogole mozna... Ta kobieta sama nie wie czego chce a my chcemy w koncu stworzyc rodzine , nosic jedno nazwisko byc w swietle prawa cyms wiecej niz dwojgiem obcych osob czy to naprawde tak wiele

No tak, wiedzieli przecież o ślubie aż dwa lata wcześniej, więc jakby zaczęli od razu składać, tak po 1500 miesięcznie to do wesela odłożyliby odpowiednią sumkę i teraz nie miałabyś kłopotu. Co to jest marne 1500 zł na miesiąc?! No i przez to mogliby wynagrodzić Tomkowi to okropne traktowanie! :O

i juz przestancie z tym pieprzeniem ze jak młodzi to zaraz bedzie rozwód.....ja wychodziłam za maz majac 20 lat...teraz jestesmy juz 6 lat szczesliwym małżeństwem (nie byłam w ciąży)......a moi znajomi w zeszłym roku brali slub: ona 25 lat on 33 i po czterech miesiącach się rozwiedli....wiec wiek nie ma tu znaczenia...

Zdajesz sobie sprawę z tego że Ci ludzie mogą nie mieć pieniędzy na takie inwestycje? Zachowujesz się jak księżniczka z bajki. Ty chcesz i tak ma być. Jak chcesz to sobie zarób. Czy to tak wiele??

o matko... ja nie powiedziałam ze tak MUSI być ze za chwilę będzie rozwod, ale może jego rodzice tak myślą i dlatego radza poczekać?

to niestety jest temat rzeka .Kazde rozwiazanie jakie proponowalismy spotkalo sie z wielkimi narzekaniami slub cywilny- jak to dlaczego przecierz tak nie mozna , tylko slub koscielny bez wesela- no przestan co ludzie powiedza, brak slubu- jak tak mozna zyc na kocia lape i wymieniac moglabym w nieskonczonosc tej kobiecie pasowaloby wszystko jak bym zaliczyla wpadke wtedy to slub by nam zorganizowala na tip top

że nie wiem po co Tobie ten ślub..................chcesz się bawić w dorosłość???? może pobaw się lalką....

ale jak sie nie ma na cos kasy to sie nie robi. a nikt wam rzadzic nie powinien. tyle ze widze ze tobie bardziej zalezy na samym fakcie ze skoro twoi rodzice sie dokladaja to i jego musza

i bogaci widze :O praktycznie kazdy rodzic finansuje chociaz czesciowo wesele swojego dziecka i szczerze powiedziawszy tez bym tego oczekiwala na twoim miejscu, wiadomo, ze teraz nie jest latwo uzbierac taka kase, jelsi sie studiuje dziennie i nie pracuje, lub nawet jak sie pracuje to nie zarobi sie przecez duzo, bedac na studiach, a z 2 strony jakby kazdy chcial czekaz z weselem do czasu, kiedy bedzie mial kase to ludzie braliby sluby ok 40 :O ja juz teraz wiem, ze w zyciu nie uzbieram sama kasy na wesele i jesli mi rodzice nie doloza, to napewno przed 30 slubu nie wezme :O nie rozumiem waszego oburzenia

sugestia---> przeciez autorka pisała ze jego rodzice wyprawiali innmu rodzenstwu wesela i kupowali samochody wiec raczej biedni nie sa...

jak sledze ten temat i Twoje wypowiedzi autorko to widac ze masz te 20 czy 21 lat (ale tak serio Ty chyba nie doroslas jeszcze - taki wniosek z Twoich wypowiedzi )

no widzicie swiat jest poprostu niesprawiedliwy, a nazywanie mnie dziecnna nie ma wogole zwiazku z problemem, moze dla kogos to jest banal ale dla mnie nie, ja naprawde pragne byc zona Tomka moglabym nawet tweraz z marszu wstac i wziasc z nim slub tylko co bysmy nie zrobuili zawsze jego matka jest niezadowolona wiec ja juz nie wiem czego ona od nas oczekuje, skoro wie ze nas nie stac aby samemu zaplacic za wesele i che zeby bylo tak jak ona tego che to niech mu pomoze do ciezkiej cholery

Z tego co piszesz masz zaradnego faceta :) z tego powinnaś się cieszyć, bo to z nim chcesz zakładać rodzinę. A taka postawa roszczeniowa wobec teściów nie jest za dobra... bo będzie się to za Tobą ciągnęło i robiło Ci krzywdę. Zakładacie odrębną rodzinę, więc odetnijcie przymusowe pępowiny. Jeśli rodzice będą Wam chcieli pomóc to super... jeśli nie to po prostu trzeba zweryfikować swoje plany i dostosować je do rzeczywistości.:] takie jest dorosłe życie niestety...

ja też mam 21 lat, mój facet 25. ja też studiuję a on pracuje. chcemy wziąć ślub, ale na razie nie mamy na to kasy. moi rodzice powiedzieli nam, że nie musimy się o pieniądze na wesele martwić, oni za wszystko9 zapłacą. ale ja W ŻYCIU nie wezmę od nich pieniędzy na wesele, bo skoro uważam się za osobą dorosłą (no bo za kogo uważa się osoba, która chce wziąć ślub?), to jak dorosła się zachowuję, tj. nie oczekuję, że rodzice cokolwiek mi sfinansują! powiedziałam rodzicom, że na ślub i wesele to sami musimy zapracować i od nich pieniędzy na to nie wezmę. jeśli chcą, mogą nam dać jakiś drogi prezent ślubny- jeśli chcą. nigdy nie powiedziałabym do rodziców: chcę wziąć ślub i zrobić wesele, a wy macie mi to zasponsorować!

to do jasnej Anielki powiedzcie wszystkim ze nie robicie wesela bo Was na to nie stac i bedzie tylko slub - i jaki problem ??? przyszla tesciowa nie zadowolona to juz Jej problem

Cię prosić o jakiś numer gg lub maila , moze cos ci poradze? czytajac twoja opowieśc tak jakbym czytala to o swoim zyciu: ) wiec jesli chcesz podaj jakis namiar;)

Weźcie ślub i po fakcie powiedzcie o tym rodzicom, jeżeli nie zależy Ci na slubie.

fajnie sie doradza jak ten poblem bezposrednio nie dotyczy, ja naprawde od dluzszego czasu bije sie z myslami co zrobic zeby bylo dobrze tak naprawde kazde rozwiazanie jest zle zazdroszcze ludziom ktorzy nie maj takich glupich problemow. dziekuje za wszystkie rady i tak musimy cos wymyslic z Tomkiem bo innej rady nie ma

Autorko tematu moge wiec wolalabym bys ty mi podala meila a ja do ciebie napisze nie chce by przypadkowo tesciowa trafila na ten temat

numer zalozony na potrzeby tej wlasnie rozmowy;p gg8173815