Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość viviana

jakie dajecie nam szanse???? tak szczerze, z doświadczenia...

Polecane posty

Gość viviana

jestem z chłopakiem 2,6 roku ona ma 23 lata ja 21 mieszkalismy przez rok ze sobą teraz jest juz poł roku przerwy za jakis czas znowu ze soba zameszkamy. Ogolnie jest dobrze chociaz coraz czesciej zaczynam czuc ze sie ywpalam ale byc moze to hormony ;) ale coraz czesciej mysle ze tak czy siak, nawet jesli bedziemy razem juz na dluzej a kto wie moze juz na zawsze to albo on albo ja zdradzimy.... czemu tak mysle?/ poniewaz jestem jego pierwsza kobietą a on moim pierwszym mężczyzna... i moje pytanie na ile % uwazacie ze tak sie stanie biorąc pod uwage sytuacje z zycia wziete, to ze on zawsze ma satysfakcje z sexu (dochodzi) a ja nigdy, i to ze jestesmy tacy młodzi... Czy mamy w ogole szanse przetrwac?? czy to strata czasu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agregat mu aż Furczy
jak masz ochote to mozesz przyjsc do mnie na numerek, jak go zdradzisz to wyrzuty sumienia uruchomia natychmiast uczucie. Dyskretnie i anonimowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzelam
nie chce go zdradzic, skłamalabym mowiac ze o tym nie mysle ale to tylko dlatego ze jestem ciekawe dlaczego z nim nie mam orgazmu to wszystko, nie mogłabym zdradzic osoby ktora kocham to świnstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pogadaj z nim. Jak go kochasz/planujesz z nim być to tak szczerze z nim pogadaj. Facet nie ma problemu z dochodzeniem natomiast powinien się postarać jeśli jego kobieta nie. To zbyt ważny temat żeby go pominąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agregat mu aż Furczy
mnie nigdy nie obchodzilo jakos czy one mialy orgazm, ale zawsze sie im podobalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzelam
paul86 własnie o to chodzi ze mimo swojej niesmiałosci poruszałam kilka dobrych razy ten temat i zawsze miał byc dobrze albo bylło przex 2-3 razy a potem to samo sek w tym ze niestety to jest typ egoisty dłuugo zz nim walczylam zeby troche sie zmienil ale wychowanie bez ojca pod opieka mamusi daje sie odczuc ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viviana
chyba jestem za dobra a nawet napewno zawsze chcialam zeby mial wszystko jak najlepiej nie patrzylam na siebie tylko na niego. I teraz oprzyto,mnialam ja praktycznie nie mam swojego zycia.... jak on cos robi to ja siedze w domu i uswiadamiam sobie ze odizolowalam sie dla niego od wszystkiego... to złe, wiem ale tyle czasu bylam zaslepiona...z jednej strony mysle ze jak jest sie dobrym dla faceta to moznbyc pewnym jego i nie czuc sie zagrozona ale z drugiej strony jak sie nie jest zołzą i troche sie nie dyryguje to tez jest niezadobrze bo jednak czasem trzeba umiec sie postawic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×