Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam tego dosyć

Schudłam do 56 kg i znajomi nie daja mi żyć !!!

Polecane posty

Gość rezerwowa
Daria23 - zastanawie sie, acz nie sadze bo troche sie obawiam o swoja anonimowosc ;) U mnie jest inaczej - widzisz, u mnie jest tak , ze w zasadzie wszyscy w otoczeniu sa naprawde szczupli, a co poniektore kobiety poprostu chude Najlepsze jest to - ze nawet dosc szczupla kuzynka, gdy spotykamy sie i siadamy do stolu na moje "nie dziekuje za ciasto" - prawie ze krzyczy na mnie ze w chorobe wpadne a sama z tego co wiem ledwo 2 posilki w ciagu dnia je :D Naprawde to kompleksy jak piszesz i wlasnie zawisc, juz nie tyle ze ktos schudl (bo ponoc jak moj facet mowi praktycznie sie nie zmienila- bo zawsze jestem piekna :P)ale chyba o jego silna wole Teraz po tych walkach z waga, naprawde zdrowo jem- praktycznie zero cukru oczyszczonego czy tam slodyczy(lubie za to miod i banany), tluszczu zwierzecego(zamienilam na oliwe i inne zdrowe oleje), smazonych i innych przetworzonych produktow Innych to wkurza - ten REZIM jaki sobie narzucilam, ze gdy ktos je lody - ja umiem powiedziec NIE i wcale mi slinka nie leci bo wiem czym ciagle uleganie znowu sie skonczy ;) Jestem swiadoma czego chce i kazdego dnia pokonuje swoje slabosci - to innych ten tak boli, ze sa slabi Tylko wlasnie czasem mam takie zalamanie - ze poprostu lapie mnie dol ze w zasadzie to juz nie dochodzi walka z tym moim potworem obżartuchem ale tez innymi ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z 57 na 47
jak ktos mi mowi ze mam anoreksje/bulimie, to w duchu sobie mowie ze gowno sie zna...aczkolwiek jeszcze nie spotkalam sie z otwarta krytyka mojej figury...ludzie widza ze jem, ale tez ciezko pracuje, malo sypiam, waga mi zleciala sama, bez diet, po prostu prowadze intensywny tryb zycia...mam 157cm i 47kg....zlecialo mi prawie 10kg...spodobalo mi sie....inni mowia ze dobrze wygladam, ze drobna, zgrabna i powabna;) tylko moj facet ktory mieszka ze mna i widzi, a raczej widziec powinien, na koniec dnia mimo wszytko pyta mnie czy dzis jadlam i co to bylo;) nie rozumiem osob ktore sa az tak zazdrosne i zawistne...jednak to swiadczy o nich samych, a nie o nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×