CZY WYPADA ZROBIĆ COŚ TAKIEGO?

Jestem u progu zaręczyn, mój ukochany kupuje pierścionek. Ale jako że żyjemy dość partnersko więc kupujemy go razem. On na niego ma 5 tysięcy!!!!! Ludzie złoci! 5 tysięcy na jakiś kawałek węgla? Wypada go poprosić żeby mi tą kase dał poprostu zamiast tego pierścionka? Albo żeby podzielił ją na pół i sobie za 2.5 tysiąca coś kupił. Wiem że to śmieszne ale szkoda kasy na to! Wolałabym zaręczynowego laptopa! :D

że ja takiej znaleźć nie mogę :(

a czemuż to? :)

pewnie, powiedz mu zeby kupił coś tańczego a reszta to bedzie na poczet slubu

Powiedz mu, żeby kupił tańszy, bo z takim drogim będziesz się bała na ulicę wyjść ;) Myślę, że ten argument powinien go przekonać ;)

ze chce pierscionek za max 300 ,- a on ze za tani ze cos tam... wy faceci to naprawde dziwni jestescie

jak to sie czasy zmieniły kiedys to kobiety miały wiano a teraz w partnerskim zwiazku mezczyzna daje swojej lubej cala kase i ta jeszcze wybrzydza teraz wszystko wypada ladnie usmiechnij sie do niego to cala kase tobie odda

tak szczerze mówiąc to moje nie wprawne oko nie widzi różnicy miedzy tym już prawie wybranym a takim za 30 zł z cyrkonią :) Poza tym nie nie wiem jakoś nie umiem przywiązać w ogóle wagi do takich symboli jak pierścionek zaręczynowy. Zwłaszcza że już udało mi się wywalczyć ograniczenie wesela do 30 najbliższych gości. Rodzice i moi i jego uparli się żeby zaprosić wszystkich... i mówiąc na myśli wszystkich mam na myśli chyba wszystkie możliwe osoby jakie w życiu spotkali! Moje plany 4 osobowego ślubu legły w gruzach, ale 30 i itak lepiej niż 300.

nigdy bym nie chciala takich zareczyn bleee

nie nie!!! Mi nie chodzi o to że ja chcę tą kase! Mi chodzi o to że poprostu mi słabo jak pomyślę o kupowaniu tak drogiego kawałka blachy! Niech da ta kase na dom dziecka, niech sobie coś kupi, niech odłoży na konto ale nie kupuje tego pierścionka! Zwłaszcza że pewnie itak jak reszta moich pierścionków po godzinie noszenia wyląduje w szkatułce na wieczne zapomnienie.

jakich niby?

Nie podoba mi sie taki sposob zareczania sie Czy ktos jeszcze zarecza sie w normalny sposob /??? Np. kolacja i wtedy mezczyzna wrecza pierscionek a nie jakies wspolne kupowanie itd

popros by kupil tanszy a za reszte niech kupi bilety do Maroka :)

ależ my dokładnie tak się zaręczyliśmy, tylko bez pierścionka :) Dla mnie ten pierścionek naprawde nie ma znaczenie. Słowa się liczą.

to zwracam honor :P

no chociażby! Juz lepiej byłoby to na wycieczkę wydać. albo na psa :D Zawsze chciałam golden retrivera. A na komputer w ogóle najlepiej, ja jestem informatykiem, nic lepszego niż komputer mi dac nie może. Ale nie na taki pierscionek, eh jak mnie boli ten problem. :)

Widać kasiasty ten Twój narzeczony. Więc i laptopa Ci może kupi.

nie kasiasty, tylko oszczędny, poodkładał to uzbierał! Tym bardziej mi żal tej kasy.

Uciułał jakoś te 5 tysięcy i chce je przeznaczyć na pierścionek? To on Cię chyba dobrze nie zna skoro nie wie, że dla Ciebie takie rzeczy jak pierścionek to kawałek blachy. W sumie też wolałabym wycieczkę do Egiptu niż jakiś tam brylant. Nie rozmawiałaś z nim o tym?

nie jeszcze nie, to świeża sprawa, narazie tylko mnie zmroziło jak oświadczył mi ile zamierza na niego przeznaczyć. Nie chcę go urazić!

ja mam za 9 czy 11 zlotych srebrny bez cyrkonii z rozyczka za to bo taki mi sie podobal i juz z takim za chociazby 300, nie mowiac o 5000 to bym sie bala reki z kieszeni wyciagnac a pierscionek zareczynowy NIE MUSI byc drogi!! ma sie podobac on, a nie 3 zera dolaczone... najlepiej znajdz taki, ktory ci sie bedzie podobal (i wizualnie i cenowo) powiedz chlopakowi, ze swietny widzialas bierzesz go za reke i mowisz, ze chcesz TEN.