Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aniaxyz

CO NA PRYSZCZE W CIĄŻY ? Help !!!

Polecane posty

Gość aniaxyz

Błagam, pomóżcie ! U mnie na wsi nie ma apteki, więc muszę zamówić z internetowej, ale co ??????? Chodzi o to, że mam okropne pryszcze, a za 3 tyg. ślub, a jak jak mazepa :( To nie są ropnie, tylko takie twarde, gorące podskórna guzy, nie da się wycisnąć, ani nic zrobić z nimi, jak jeden zniknie to zostaje okropny ciemny ślad, a obok robią się dwa kolejne. Najgorzej na plecach i dekolcie, na twarzy mniej. A suknia bez pleców i z dekoltem! Okłady z sody nie pomagają. Byłam u dermatologa, ale powiedział, że na takie zmiany to tylko silny antybiotyk, którego mi nie może zapisać, bo szkodzi w ciąży. Nie wiem co mam robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fluid tuszujacy
bo jesli juz ci lekarz mowil o antybiotyku to oznacza ze nic innego wtak krotkim czasie nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaxyz
Jeszcze całe trzy tygodnie. Ja wiem, że te ślady nie znikną tak szybko, ale może coś do mycia, pielęgnacji, żeby nie robiły się nowe ? Te guzy są bardzo bolesne i mnie drażnią. Pasta cynkowa ? Acnofan? Afronis? Benzacne? Może ktoś miał podobny problem w ciąży i wyleczył? Do porodu jeszcze 4 miesiące. Najgorsze, że na ulotkach nie ma info czy można stosować w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 3 tygodnie to niewiele zdziałasz. Dla mnie kremem nr 1, który nie tylko likwiduje pryszcze, ale też ślady i blizny po nich jest Lysanel Active firmy SVR. Wszelkie maści cynkowe, czy Benzacne są za słabe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaxyz
SVR to dobra firma, dzięki, spróbuję. Może coś jeszcze ? Te guzy to dopiero od 10 dni mam, wcześniej nigdy nie miałam trądziku! Na początku było kilka, a potem tak mnie wysypało, że się popłakałam. Żeby się chociaż udało stan zapalny ograniczyć, a resztę jakoś się zatuszuje. Byłam już u wizażystki, powiedziała, że z twarzą da radę, gorzej z plecami, najgorszą masakrę mam na karku i rzuca się to w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffffffffff
bezpieczna jest maść cynkowa, z kosmetyków pielęgnacyjnych polecam ivostin z serii pruritin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffffffffff
iwostin purritin - włściwie tak się pisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×