Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kopciuszek86

On ma blokadę ...... POMOCY

Polecane posty

Gość hjhjujkk
Daj sobie spokoj z nim. Ja tez kiedys spotykalam sie z super facetem 3 miesiace ktory tez mial jakas blokade.Mial blokade ale do mnie bo pozniej poznal laske od ktorej oczu nie mogl oderwac i widac ze m ustrasznie na niej zalezalo.Sa juz razem 4 lata! A mial niby taka blokade 25 lat....kazdej lasce tak mowil dopoki nie spotkal swojej ksiezniczki.Wiec nie ludz sie i idz do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unreal
hjhjuuk... dokładnie o tym mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopciuszek86
Kolejna osoba pisze mi podobną historię:( Nie wierzę w to jeszcze, że byłby do tego zdolny! łudzę się nadzieją czy wiarą w ludzi?! Naiwna do końca pozostanę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhjujkk
Unreal tez zalamalas sie po tym? ja mialam zalamke tak kilka miesiecy bo zadawalam sobie pytania co ona ma czego ja nie mam,bardzo mi na nim zalezalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhjujkk
Ale do czego bylby zdolny? Radze ci szczerze abys nie cierpiala latami, nie ludz sie dziewczyno. Nie wierze w zadne blokady facetow. Mi moj powiedzial ze chyba nie potrafi byc z kims, ze nie umie zaufac, potrzebuje duzo czasu aby poznac 2 osobe...A po 3 miesiacach uslyszalam ze nic nie poczul niestety,ze moze za malo czasu minelo, ze moze musialby mnie lepiej poznac ale nie chce mnie zwodzic i ranic... W swojej dlugoletniej partnerce zakochal sie od 1 wejrzenia...A wiem to bo mamy wspolnych znajomych. Poznal ja na imprezie i nie mogli oderwac od siebie oczu. Planuja slub!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopciuszek86
Czyli ta blokada to ściema? Czyli ma już jakąś na oku?! Powiedzcie, wmawiajcie mi że ze mną tak nie będzie.. cche wierzyć, że on jest inny... niż wszyscy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhjujkk
Ale to wcale nie musi oznaczac ze on jest zly. Moze chcial sprobowac, moze polubil cie, uwaza cie za fajna ladna dziewczyne ale nic nie poczul i nie chce cie bardziej ranic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopciuszek86
Wierz mi lub nie, ale mam wewnętrzen przeczucie, że on ma tą blokadę na pewno... że coś mu się nie udaje i nie chce mnie krzywdzić:( Dlatego tak się zachowuje, chce ze mną utrzymywać kontakty ale tylko przyjacielskie... gdy widzi mnie na gg dostępną, sam się od razu pierwszy odzywa... Może to tylko przejściowe, bo ma wyrzuy sumienia...ale wierzę mu... Naiwna czy głupia???!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhjujkk
nie wierze w jego blokade:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopciuszek86
A wierzysz, że mam dzień po tej złej wiadoości przeczucie, że mówi prawdę??! Mam takie coś... może to nadzieja że zmieni zdanie... Jedna koleżanka radzi mi walczyć o niego jak lwica o swoje młode Druga natomiast, że mam udawać niedostepną, to zobaczy co stracił... Ty i reszta radzicie o nim zapomnieć Sama nie wiem co robic....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhjujkk
mozesz sprobowac jakis czas aby nie zalowac ale zeby nie trwalo to latami bo zniszczysz sobie zycie a moze zaskocz go czyms, jakis wyjazd na 1 dzien? konie, las a moze piknik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopciuszek86
On sam mi proponował jakis wyjazd rowerem za miasto....ale pozniej temat ucichl...wydaje mi sie ze powiedzial tak bO czul sie winny.... Jednego dnia przytula i mowi mile rzeczy...a drugiego chce byc tylko przyjacielem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopciuszek86
Dziękuje za rady.... napiszę gdy się coś zmieni w moim życiu Obiecuje nie łudzić się że zmieni zdanie jutro, bo dzisiaj jeszcze mam nadzieje...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sroczka z drzewka
kpopciuszku niczym go nie zaskakuj, zadnych koni i gor. posluchaj kolezanki nr 2. udawaj, ze w ogole sie nie przejelas, nie dzwon pierwsza, nie pisz. faceci nie lubia, gdy sie za nimi lata. albo zobaczy co stracil, albo jest kims, kimnie warto sobie glowy zaprzatac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleksja11
heh, jak bylam mlodsza to taki jeden mi tak powiedzial a ja postanowilam walczyc, wywalczylam, bylismy 2 lata razem po czym okazalo sie ze to psychiczny typ, pobil mnie i musialam go rzucic:), a moglam posluchac jak tlumaczyl, ze nie chce mnioe ranic...hihihi, mlode dziewczyny sa takie naiwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unreal
Kopciuszek, zmień się wreszcie w swojej głowie w Księżniczkę! Można walczyć o miłość, jeśli jest o co, ale w Twojej sytuacji nie ma. Ja wiem, że Tobie zależy i zastanawiasz się, co jeszcze mogłabyś zrobić, a co być może zrobiłaś nie tak. Ale do jasnej anielki - facet to łowca, padliny nie tknie (wybacz dosadność, ale usłyszałam to niedawno i wydało mi się bardzo obrazowe). Gdyby chciał, poruszyłby niebo i ziemię, żeby Ciebie zdobyć. Naprawdę. Nie usprawiedliwiaj go, on być może bardzo Cię lubi i szanuje, ale gdyby Cię kochał, już dawno bylibyście parą. Naprawdę wiem, co mówię. Nie zadręczaj się myślami o jakiejś innej, najlepiej będzie dla Ciebie, jeśli otrząśniesz się i zaczniesz żyć własnym życiem, które nie jest podporządkowane temu, czy on dziś zadzwonił, napisał, wyciągnął na spacer. Naprawdę możesz być z kimś, kto będzie w Ciebie wpatrzony jak w obrazek i kto z radością przyjmie całą gotowość do miłości, jaką nosisz w sobie. Ale na początek pokochaj siebie! Nie pozwól się tak traktować, bo nikt nie zadba o Ciebie lepiej, niż Ty sama. Do hjhjhjujkk - na początku trochę sobie popłakałam, ale na szczęście załamkę szybko zastąpiło zdrowe wkur...nie :D Życzę mu jak najlepiej, bo chyba spotkał WŁAŚCIWĄ dziewczynę. A mnie wszystkie moje rozstania, łzy i wybory doprowadziły nareszcie do miejsca, w którym jestem szczęśliwa jak nigdy dotąd. I o to szczęście będę walczyć, jeśli zaistnieje taka potrzeba. Nie byłabym tu i teraz, gdyby nie tamta i wiele innych historii. Nie woybrażam sobie teraz, że mogłabym dziś iść na tysiąc pięćset dwunasty "niezobowiązujący" spacer...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kur też tak mam
i też nie umię uwierzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopciuszek86
To ja autorka tematu! Sprawa jest już moi drodzy forumowicze zakończona. Sam do mnie z własnej woli pisze na gadu gadu i pyta co słychać. W czasie jednej z rozmow zeszlam na temat czy bedziemy razem i sprobujemy. Moge sie zmienic, popracowac nad charakterem Jego odpowiedz- " mozesz liczyc tylko na moja przyjazni tyle. Nic tego nie zmieni" :(:(:(:(:(:(:( myslę ze poplacze jeszcze za takim fajnym facetem 2tygodnie, potem bede myslec ze kazdy z jakim zaczynam rozmowe w realu czy tez nie, jest taki sami...wiec kolejne miesiace zamrnowane..... przez takich typow jak ten, ktory po 2 miesiacach mnie olal!:( FACET TO ŚWINIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×