Szpitale w Uk...zenada...

Jestem w okolo 4 tygodniu ciazy...od kilku dni mam dosc ostre bole podbrzusza..w koncu wybralam sie do szpitala zrobiono mi test ciazowy zadano kilka pytan zmierzono cisnienie,mialam miec zrobione usg ale nie bylo lekarza czekalam 2 godziny przyszla siostra i oznajmila mi ze nie ma dramatu i wreczyla paczke paracetamolu 2 razy po 2 tabletki co 2 godziny...ja pierdyle to wszystko tu jest chore,,,w lipcu wracam na omkres ciazy do kraju bo tu az strach sie bac...:(

a co Ty myslisz, ze w PL beda Cie na rekach nosic tylko dlatego, ze w ciazy jestes? malo widzialas zeby narzekac na szpitale w UK.

a ja juz nosilam ciaze w polsce i w uk, i chwale sobie uk.maja zdrowe podejscie a reakcje na sytuacje kryzysowe sa identyczne jak w polsce-mam na mysli szpitale, emergency itp-zakres badan jest bardziej szczegolowy, za to nie ganaja cie po lekarzach bez powodu.co wiecej porod tu przebiega normalnie, mozesz miec znieczulenie jakie zecjhcesz, nikomu nie musisz dawac w lape, ani prosic o znieczulenie bo ci sie nalezy i tyle. pielegniarki to njmilsze kobiety pod sloncem a lekarze nie robia laski, tyle

poprostu się zraziłas i tyle....ja jestem zadowolona

tez moga nie zajac sie tak jak trzeba za wszystko pplac i placz wkurzaja mnie ludzie co przylatuja tu i krytykuja sluzbe zdrowia, maja jaka maja, nie podoba sie to do widzenia, w Pl nie jest lepsza, tu przynajmniej traktuja Cie jak kobiete rodzaca w szpitalu a nie jak bydlo. nastepna sprawa to taka ze jesli Cie boli to chodz tak dlugo az Ci zrobia to usg. 4tc to dla nich zadna rewelacja, do 3 mca czekaja czy bedzie ciaza czy nie, nie ingeruja w podtrzymywanie, i nie ma co narzekac, to sa dwa rozne swiaty a ja i tak wole uk

aha i dziwne ze majac takie bole i olanie lekarzy jeszcze tu siedzisz i dopiero w lipcu lecisz :O a do lipca to co bedzie? nie wiesz, sama sie soba zajmij, sa tez kliniki polskie ale widac ze bardziej wolisz ponarzekac niz wiedzec co jest grane

pomoga!! jakby to mialo miejsce w Polsce to wszyscy by bluzgali jak strasznie zostala potraktowana, dziwna tolerancja dla Uk...? a taka prawda ze nasza sluzba zdrowia jest o wiele lepsza! w anglii jesli ciaza przebiega normalnie i nie ma klopotow to nie ma co narzekac na opieke ale jesli tylko jakis problem na wszystko daja paracetamol!!!!!!!!!!!i predzej zdechniesz niz otrzymasz tam pomoc, w Polsce jest o wiele lepsza opieka, byla nawet dyskusja na ten temat w tv jak to w anglii doceniaja polskich lekarzy bo sa o wiele lepszymi specjalistami, tylko polaczki nie potrafia tego docenic... paracetamol w ciazy hahaha, lepiej wez no-spa i wracaj jak najszybciej do kraju, bo tam wiadomo ze nikt ci nie pomoze!!! Służba zdrowia w UK to żenada!!!!! potrafia dziecko z zapaleniem krtani po 5 godzinnym oczekiwaniu na badanie puscic do domu mowiac ze jak do rana sie nie udusi to bedzie ok i kazac siedziec cala noc w lazience nad parą!!! w Polsce dziecko tyle nie czeka! i dostaje natychmiast lek po ktorym moze oddychac a rodzice sie nie trzesa cala noc ze umrze!

ja wiem ja z tad uciekam moja kolezanka jak ronila to jej kazali sok ze sliwek czy z jakiegos gowna pic i zbagatelizowali krwawienie a teraz dziecko jest uposledzone...w polsce chwale sobie opieke mialam bardzo ciezka ciaze 3 krotnie prawie rodzilam i uratowano mala i mnie urodzila sie zdrowa w terminie nie narzekam na uk tylko na sluzbe zdrowia bo wiele sie nasluchalam i napatrzylam...