czy ktoś tu wogole uprawia normalny seks?

Jak tak czytam to ciagle tylko rżnięcie i rżnięcie, kilka razy dziennie, do tego anal i inne pierdoly. przerazacie mnie! ja sobie nie wyobrazam zeby mnie facet tak po prostu zerżnął jak....;/ seks to dla mnie bardziej chyba duchowe przezycie , tzn coś wiecej niz czyste zaspokojenie potrzeb;/

nikt sie nie wypowie? ;O

ja uprawiam normalny sex :) nie ma rżnięcia tylko fajny sexik, zero analu i orala ;)

ja lubie oral i normalny sex ;) nie jakieś rżniecie, dupienie, jebanie i co oni jeszcze wymyślają

Normalne jest to co kto lubi - chyba Wam tym nikt nie robi krzywdy... poza tym to ze jakaś kobita lubi być rżnięta to nie znaczy że nie ma do siebie szacunku. Oczywiscie rżnięta przez jednego faceta.

dokładnie. jeśli komuś to odpowiada, to co wam do tego? nikt wam do sypialni nie zagląda, więc wy też nie zaglądajcie. nie robi wam tym nikt krzywdy, to co was to boli? i żeby było jasne- nie jestem za perwersją. poprostu nie wtrącam się w cudze sprawy jeśli nikt nie cierpi, ani sprawa mnie nie dotyczy bezpośrednio.

ale kilka razy dziennie - co w tym dziwnego?