Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kala

nie wiem co mam zrobić..

Polecane posty

Witajcie. jestem Kala, mam 17 lat. Mam ogromny dylemat. Nie wiem co robić. Ja i mój chłopak współżyjemy ze sobą od jakiegoś czasu. Wczoraj zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywny... Powiedziałam o tym mojemu chłopakowi i dobrze to przyjął. Powiedział, że nie zostawi mnie z tym samej. Co do niego jestem akurat pewna, jednak nie wiem co zrobić mamą. Jestem bardzo dobrą uczennicą z czeronym paskiem na świadectwie i wzorowym zachowaniem, a tu nagle taki cios? Nie wiem jak jej to powiedzieć. Nie chcę się usprawiedliwiać, bo sama powinnam być odpowiedzialna za swoje czyny. Jestem przerażona, ale wiem, że damy sobie radę. Jednak boję się reakcji mamy. Możecie mi coś poradzić? W jaki sposób jej to przekazać? I proszę, nie osądzajcie mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Erranea
Masz 17 lat, jesteś w ciąży a za kilka miesięcy spadnie na Ciebie ogromna odpowiedzialność. Widzisz skoro byłaś na tyle dorosła żeby rozpocząć współżycie musisz ponieść tego wszystkie konsekwencje, jakie by one nie były. Widzisz, musisz siąść i poprostu powiedzieć mamie jak się sprawy mają, zwlekanie z tym nic nie pomoże a jedynie zaszkodzi. Tylko pamiętaj, pierwsza reakcja twojej mamy może nie być zbyt przyjemna ponieważ ona sama bedzie w szoku i bedzie zagubina ale jezeli dasz jej troche czasu na oswojenie sie z ta mysle to bedziesz w niej miała wsparcie.Pamiętaj matka ZAWSZE kocha swoje dziecko, co by sie nie działo! trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram osobę wyżej. Musisz od razu powiadomić rodziców! Wiadomo ze potrzebujesz sama troche czasu aby sie oswoic z ta mysla i przelamac pierwszy szok. ale potem juz bedzie sama radosc:D a faceta nigdy nie mozesz byc do konca pewna. Tak naprawde powinnas liczyc glownie na siebie i najblizszych, bo oni sa zawsze a faceci przychodza i odchodza. Nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem a nawarzone piwo trzeba wypic ze smakiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilka słów ode mnie
Posłuchaj co Ci powiem: dobrze wiesz, że nie masz wyjścia i musisz powiedzieć matce... nie unikniesz tego, chyba że w wieku 17 lat Ty i Twój chłopak zamierzacie spakować walizki i uciec na koniec świata zakopując swoich rodziców za życia. Ale to raczej odpada. Możesz także wykonać zabieg i usunąć ciążę - zostaniesz młodą morderczynią z czerwonym paskiem za dobre wyniki w nauce i szramą na psychice, która Ci od tego zdarzenia padnie za ileś lat. Co zrobić? Urodzić to dziecko. Dasz radę i będzie Ci bardzo łatwo w tym wieku. Jeśli nie podołasz sama wychować i opiekować się to może je zaadoptować Twoja matka i wychować razem z Tobą. I takie rozwiązanie polecam. Stało się - jesteś ofiarą własnej (a może chłopaka) namiętności i żywym dowodem, że wszelkie przestrogi o nierozpoczynaniu współżycia w tak młodym wieku są sensowne, prawda? To nie brak fizycznej gotowości jest przeszkodą tylko PSYCHICZNEJ - chłopak w tym wieku (zresztą dziewczyny często też) nie umie się opanować, poskromić swoich żądzy, a czasem po prostu brak mu odpowiedniej techniki. Kończy się tak jak u Was. Mam obawy co dalej - powiedział Ci coś miłego - że Cię z tym nie zostawi. Ale jego czeka jeszcze rozmowa z własnym ojcem i matką oraz kolegami. Wszystko się może zdarzyć i nawet jeśli uzna to ojcostwo to może Cię rzucić po narodzinach bo po prostu nie wytrzyma ciśnienia. Facet lat 17 to niestety nadal dziecko i pamiętaj o tym - Ty zmienisz się bardzo w okresie ciąży ale on NIE i może go cała ta sytuacja ostro przerosnąć. W każdym razie od strony prawnej musisz mieć uznane jego ojcostwo i w żadnym razie nie pisz \"ojciec nieznany\" bo nie masz szans na alimenty w sytuacji gdyby Cię rzucił. Prawo chroni Ciebie i dziecko i trzeba o tym pamiętać - zrobił dzieciaka i musi płacić on lub jego ojciec aż do pełnoletności dziecka. Oczywiście zakładam skrajny przypadek bo może naprawdę chłopak kocha, szanuje i stanie na wysokości zadania czego Ci bardzo życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozostaje tez aborcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABORCJA TO MORDERSTWO
Co by nie mówić i jakich argumentów nie używać - aborcja to normalne, bestialskie morderstwo. Gdybyś miała takie myśli to wiedz, że dziecko zostanie albo otrute (pigułki poronne) albo rozerwane na kawałki i wyjęte po trochu z Twojego ciała. Jeśli to zrobisz to padnie Ci psychika za jakiś czas - będziesz miała wyrzuty sumienia i z każdym rokiem zaczniesz myśleć ile lat mogłoby już mieć Twoje dziecko, jakby wyglądało i jak bardzo Cię kochało gdybyś go... nie zabiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×