Koty to najwspanialsze zwierzęta domowe!!!

Milutkie w dotyku, mozna sie przy nich wyciszyc, uspokoic. Polecam. Sama mam kota. Wczesniej nie cierpialam kotow, mialam zawsze psy. Od kiedy mam kota jestem zdania ze nie ma leopszych zwierzat od kotow. Sa kochane, milusinskie i wspaniale dla osob z depresja!

ja zdecydowanie duzo bardziej wole psy, a mialam kilka psow i mnostwo kotow

ja tez mialam i psy i koty i podpisuje sie pod tym ze smierdza hehe:D oprocz tego mialam jamnika ktory gryzl drzwii gdy zostawal sam,tak po prostu,na zlosc:-O ja uwazam ze pajaki to swietne zwierzeta:D mam juz 3 i jestem bardzo zadowolona:Dnie smierdza,nie brudza,sa lagodne,milusie w dotyku ale strachliwe i to jest ich minus hehe:D fajne sa tez weze:Dmi sie ssaki przejadly,mialam tez szczury ale smierdzialy jak kon...a nawet i gorzej:-Opo kazdym glaskaniu musialam lape szorowac:D

tez lubie kotki. Moze ma ktos jakiegos malego do oddania? chetnie przygarne.

w schroniskach i azylach jest wiele potrzebujacych kociakow, rowniez mlodych

A wg mnie to psy smierdza. Koty sa czyste, jak trzyma sie je w domu to mozna z nimi spac, nic nie smierdzi, sa milusie, maja przesliczna siersc. Psy natomiast sa malo higieniczne.

mam w domu 2 wykastrowane siesciuchy i właśnie jeden nie pozwala mi pisać,wtulił sie pod szlafrok,przeciaga sie i mruczy głosno jak tranzytor :D Jak kot jest wykasrtowany/wysteryzlizowany to nic nie smierdzi,plus dobry zwirek i kryta kuweta.Nie trzeba wyprowadzac i w przeciwienstwie do włascicieli psow wlasciciele kotow sprzataja po swoim pupilku

!!!

koty to falszywe stworzenia. poza tym zaburzaja ekoton i wymordowuja ptactwo, w tym chronione ptactwo wodne i robia to dla zabawy bo i tak dostaja swojego whiskasa. Jak to mawia nasz profesor od ekologii do kotow powinno sie strzelac (co w australii np. jest podobno norma) i ja sie pod tym podpisuje rekoma i nogami. twoj kochany kociaczek jak tlyko bylby glodny to by Cie zeżarł jakby mogl.

Mam psa i kota. Pies smiedzi i co go poglaskam, to musze rece umyc. Natomiast kotka jest puchata, nie smierdzi tylko niestety nie chce sie przytulac, jest tylko wtedy milusia, kiedy widzi,ze jem szyneczke :D Ale i tak lubie malpe puchta :D :D :D

Koty sa wspaniale sama sie o tym przekonalam. Minus taki ze niszcza duzo.

jasne,kot by mnie zezarł :D jakos nigdzie w madiach nie podali ze kot domowy kogos zjadł,zagryzł(w przeciwienstwie do jakze lagodnych i spokojnych:( amstafów czy rotwailerów).Bardzo często podróżujemy ze swoimi futrzakami,i jak sa u teściów to gdy my wychodzimy to one się patrzą tak na nas z wyrzutem jakbyśmy je mieli zostawić w tym obcym miejscu i chowają się gdzieś po kątach a gdy wracmay to się ocierają i głośno mruczą.Zawsze witają nas jak wracamy do domu

pies jest zwierzeciem, przykladem stworzenia, ktore calkowicie oddalo sie dla czlowieka. porzucilo swoje nawyki, pragnienia i czesto instynkt. Potrafi kochac bezgranicznie oraz wypelniac swoje obowiazk, patrz psy policyjne, psy przewodniki, psy pracujace z niepelnosprawnymi dziecmi. Pies pod warunkiem ze sie go dobrze wychowa, potrafi "przystac" na wszystko, mozna go zaprzyjaznic z chomikiem, papuga, malym dzieckiem, starsza osoba. Kot jest natomiast zupelnym przeciwienstwem. Ma wszystko i wszystkich w dupie, typowy egosita, jak ma jakas potrzebe to jest mily, jesli nie ma w dupie. Owszem, zdarzaja sie koty wyjatkowe, reagujace na swoje imie i symaptyczne, ale to w zdecydownanej mniejszosci. Ale oczywiscie jest duzo ludzi kotrym odpowiada taki uklad, ze karmia darmozjada, sprzataja mu, dbaja o niego a jak go zawalaja albo beda chcieli poglaskac, to ten spojrzy niczym" oszalales idioto? spier..". To troche jak kobiety, ktore dbaja o swoich mezczyzn, piora mu, sprzataja, gotuja a w zamian czasem dostaja jakis ochlap czulosci. Dlatego stare panny musza miec koty;D jesli nie maja mezczyzny:DTakie jest moje zdanie i go never nie zmienie:D

Mam i psa i kota. Psy kocham za to ze sa madre i jak przyjaciel czlowieka, a koty za to ze sa milutkie i mozna sie fajnie poprzytulac. Ale nigdy nie beda mialy tyle inteligencji w sobie co psy niestety/

Dlatego stare panny musza miec koty;D jesli nie maja mezczyzny dlatego kupuje kota :D

oczyw8iscie madre kobiety maja normlanych facetow :D ktorzy tak samo o nie dbaja i nie daja sie robci w bambooko:D bo robota przy kotach to ewidetnie danie sie zrobic w konia:P ale co kto lubi:)

moja kotka zawsze jest miła,gdyby mogła wogóle nie przestawałby mruczeć :D trochę rozrabia bo umie otwierać wszystki szafki w mieszkaniu,ale nie drapią mi mebli bo mam duzy drapak. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/45e4b53e0717c429.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c80d00615e3e8f9b.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a1bfe32e4bd1b0b5.html no i jak ja mam ich nie kochac :D

ale zajebiste te kotki. uwielbiam jak tak sobie spia i im lapki zwisaja :D

brr :P

dla jasności NIE JESTEM STARĄ PANNĄ,aczkolwiek mój znak zodiaku to akurat panna :D

http://files.moblo.pl/0/0/6/642_szczeniak.jpg http://xdevildollx.files.wordpress.com/2009/02/5089_dziecko_szczeniak_lod.jpg nie ma slodszego stworzenia niz psiak:)

jak ja widze takie ryjki to zaraz mam ochote calowac w te mokre noski, w te lapki slodkie ^^

ja jestem stara panna dlatego potrzebuje kota

kocham pieski(oprócz kotów to mam jeszcze rybki) i chciałabym mieć takiego średniego kundelka,owszem podobają mi się rasowe no ale te cieczki i ..... a kundleka można wysteryzliwać.Tylko że ja nie mam warunków bo wynajmuję mieszkanie,a i gdzieś wyjechać to problem,bo kotami to zajmie się szwagier(on też ma 2 siersciuchy) a psa trzeba wyprowadzać i on cięzej znosi samotność. A czy to mały kotek czy mały piesek to małe jest piękne,każde :D

http://moikotek.blogspot.com/