Problem z włosami!

Mam długie, gęste i puszyste włosy, podobają mi się bardzo, ale mam z nimi jeden problem... Niestety nie są one ani proste, ani kręcone tylko takie "nie wiadomo jakie", lubią sie kręcić, ale każdy w innym kierunku, a co najgorsze strasznie się puszą, zwłaszcza jak pada deszcz albo jest wilgotne powietrze. Wtedy mam taką "szopę", na dodatek skręcają się i podwijają brzydko. Myślałam o prostowaniu, ale nie chcę ich zniszczyć prostownicą. macie może na to "puszenie" jakieś sprawdzone sposoby - jakieś dobre kosmetyki albo domowe sposoby. Już chyba wszystkiego próbowałam :(

oczywiście mówię o kłakach łoniakach

pianke krecaca wlosy np taft curls

ja używam pianki z wellaflex hydro style, od dłuższego czasu nie susze włosów tylko je związuje na noc i mam w miare ładne falowane kudełka :p

Spodziewałam się głupich podszywaczy. Czym Wy sie zajmujecie, że macie ciągle czas na przesiadywanie na tym forum i pisanie takich głupot?

i jak ta pianka HYDRO STYLE sprawuje się na pipie można ułożyć fantazyjny fryz ?

bo tak jest wesoło jak się zapoda jakiś wątek o fryzurach intymnych czy innych zboczeniach .

"i jak ta pianka HYDRO STYLE sprawuje się na pipie można ułożyć fantazyjny fryz ? " nooo zauważalnie gładsze łoniaki :D

A to spoko bo moje łoniaki są ostre i używam ich czasem jako tarnika do drewna w zastępstwie papieru ściernego o gradacji 1500.

Brak słów ...

spoko już skończyłem temat zostawiam wolny .

Pomysły sie wyczerpały ?

spróbuj może kosmetyków nivea, są dwie takie fajne serie, jedna do prostowania, druga do kręcenia włosów, czytałam, ze dziewczyny, które mają właśnie takie falowane włosy używają ich często na zmianę, w zależnosci od tego, co chcą akurat miec na głowie