ON

Witam! Spotykam sie z chlopakiem od dluzszego czasu. Jest chemia meidzy nami ale nie jestesmy para..Kilka razy zdarzylo nam sie pocalowac ale on nieumie sie okreslic. Jak go przkeonac by podjal decyzje? A moze po prostu olac?

nie zaczyna sie od Witam, Dzien dobry itp.

moim zdaniem olac, jak mu zalezy to zawalczy o Ciebie. z wlasnego doswiadczenia wiem, ze jak naciskalam zeby sie facet okreslil, to sie wycofywal calkiem... chlop to mysliwy:)

całowanie to nic nie znaczy.

o masz ale wy sie czepiacie ...dobry wieczor w takim razie

tak iwem ze calowanie nic nei znaczy estem dorosla kobieta i zdaje sobie z tego sprawe. napisalam to by ukazac ze jest chemia meidzy nami doskonale sie dogadujemy czasem wyczuwam z jego strony zazdrosc o mnie ale nic po za tym...

mezczyzni nie lubia sie deklarowac jak nie musza, tak im prosciej:) chyba ze sa zagrozeni. sprobuj umowic sie z kim innym

a dlaczego nie od "Witam"?

hmmm mysle ze spotkanie zk ims innym ta latwo go nei zlamie...ale warto sprobwoac :)

facet swoja kobieta nie lubi sie dzielic:) jak mu sie to nie spodoba to wtedy mozesz zapytac dlaczego mu to przeszkadz?:) a jak nie zareaguje tzn nie ma powaznych planow wobec Ciebie

n ok a jesli sie okaze ze nie ma powaznych planow...to po co w takim razie sceny zazdrosci z jego strony?

a rozmawialiscie na ten temat, czy jestescie para? bo piszesz ze nie umie sie okreslic?

rozmawialismy powiedzial ze est spoko szanuje mnei lubi itp ale mysli ze by nam nei ywszlo...A jak dzwoni do mnei wiezoremto isewypytuje gdzie jestem mwoei ze ze znajomymi to jzu sie krzywi a jak jeszcze uslsyz glos jakiegos faceta to o masz zaraz sie zacyzna aa dorba to nie przeszkazam pa

a i przperaszam za literowki

mialam tak samo, ze jest fajnie, ze jest dobrze tak jak jest, ze mu bardzo zalezy itd, a potem niespodziewanie mnie zdradzil i zostawil calkiem, trzorz nawet nie byl w stanie sam mi o tym powiedziec, tylko publicznie publicznie znajomym oglosil... na twoim miejscu bym sie odsunela, wiem ze to trudne bo sama wtedy nie moglam:) ale teraz bym pierwsza to zrobila (skoro on wprost Ci mowi ze Wam nie wyjdzie)

Ale my nei jestesmy razem! I juz nawet nei o to chodzi czy chce z nim byc czy nie. zastanawia mnie tylko to skoro powiedzial ze nam nei wyjdzie- ok uszanowalam to...ale czmeu ma pretensje jak spedzam czas z kims innym itp?

Skoro on sam mowi, że Wam nie wyjdzie, to nad czym Ty się w ogole zastanawiasz? Olej go dziewczyno i znajdź faceta, ktory bedzie Cię kochal i chciał byc z Tobą.

pies ogrodnika! nie skupiaj sie na takich szczegolach, skup sie na tym ze wychodzi z zalozenia ze Wam nie wyjdzie

hmmm cezko bedzie bo zdazyl mnie omotac ...ale sprobuje

Na pewno dasz radę, takiego kwiatu, to pół światu:)

Maria Curie Skłodowska ma racje:) szkoda czsu:)

Dzięki uyreew :)