Czy zostajecie na noc lub nocujecie swoich partnerów?

Moi rodzice nigdy nie pozwoliliby mi spać ze swoim chlopakiem, nawet z narzeczonym w jednym łożku... Z kolei gdy bylam u mojego chłopaka w domu i powiedziałam że może będziemy spać w osobnych łóżkach to jego mama zapytała sie: ,,czemu niby? co Wy jakieś dziwaki?\" W moim domu nie ma takiego luzu. Zostałam inaczej wychowana i trochę głupio mi spać z chłopakiem w jednym łóżku legalnie przy jego rodzinie. . . nie wiem czy to nie bedzie o mnie źle świadczyć

Wiesz jeśli masz 20+ lat jesteś już dorosłą dojrzałą kobietą to w czym widzisz tu problem :) Przecież jego rodzice wiedzą, ze jesteś narzeczoną a nie jakąś panną na jedna noc :D Po prostu nie obudzicie rodziców, bo, wiecie czym :D , i ja tu nie widzę żadnych problemów :P

Mamy po 21 lat :P:) Ale jakoś tak mi głupio jednak :P A chłopak za każdym razem jak do niego przyjezdzam wymysla preteksty zebym nocowała :P a to ze samochód sie popsuł, autobus uciekł. A jak nie chcę to biegnie do mamy zeby mnie namówiła na nocleg :D Cyrk :P

To nie dobre wychowanie tylko hipokryzja, udawanie, ze nic nie robicie, bo nie spicie w jednym lozku... Wiadomo, ze jak masz chlopaka to uprawiasz z nim seks, wiec po co te cyrki. Moi rodzice na szczescie nigdy nie mieli z tym problemu.

I po co tak męczyć faceta i siebie :P A po ślubie będziecie robić dokładnie to samo Spać (wersja oficjalna dla rodziców i członków rodziny ) i sypiąc ze sobą(wszyscy i tak wiedzą o co chodzi) :P

ja nie mam tego problemu.Nie mieszkam z rodzicami ,moj chlopak tez nie:P Ale sie zastanawiam jak to bedzie jak pojedziemy do jednych lub drugich. Mysle,ze nie bedziemy robic cyrków i bedziemy spac razem :P

..Padnięty, to i Tu grasujesz.. Równolegle... :D ..A Ty Męczysz Siebie..? Czy Swoją..? ;PPPPP

pelen luz i spimy razem i nikt nie wnika, nie pyta. Jak u chlopaka zostaje na noc to spimy w osobnych pokojach ;) To jego pomysl, wiec chyba ma do tego powod ;)

U mnie jest tak jak u Ciebie, u mnie w domu śpimy osobno, u facetów zawsze razem:)

ani z chłopakiem ani NAWET z narzeczonym:D?

bez problemu, a wtedy jeszcze mieszkałam z rodzicami i nie miałam nawet 20 lat skończonych. Mało tego spotykałam się z różnymi facetami i nie nocowało u mnie ich trzech( oczywiście nie wszyscy na raz). Teraz jak chcę przyjechac z moim facetem to tez możemy normalnie nocować. U niego jest podobnie.

No:D Z narzeczonym mi nie pozwolą :P Tylko z mężem :P

to wypada czy nie??

a co tobie tam wypada znowu

Jasne,że wypada.Nie widze problemu we wspolnym spaniu.Oczywiscie, nie mowie tutaj o przyprowadzaniu do domu na 1 noc pozanej osoby w klubie:P Tylkoa o parach z pewnym stażem:)

A co jest złego w przyprowadzaniu na jedną noc faceta poznanego w klubie? Całkiem sympatycznie może być :)

spimy w jednym lozku od zawsze (nawet zanim rozpoczelismy wspolzycie :P ) i w sumie to sie nawet rodzicow nie pytalam. Zreszta chyba by mnie wysmiali :D Ale u mojego faceta wciaz zachowujemy pozory bo nie wiem jak inaczej nazwac to, ze spac idziemy do osobnych lozek (mam na mysli udanie sie na spoczynek i sen)... dziwne to dla mnie, on tlumaczy ze musimy sie wyspac czasem. No ok... jak jest u mnie to nie musimy :P

zalezy jeszcze w jakich regionach ... jacy sa sasiedzi.. rodzice itp :)::)))) staroświeccy powiedza, ze nie wypada bo zle swiadczy o pannie ... ktora sypia u faceta przed slubem ... wiesz .. seks po slubie ... a ci na luzie nie widza przeszkod... własnie tak jest u mnie, nie wyobrazam sobie miec facet na noc .. a co dopiero w jednymlozku , dlatego jezdzimy do niego i nie budzi to zdziwienia jego rodzicow :)

mysle ze pary 18, 19 to moze nie ale osoby21+ ok