czy dziecko moze byc ze mna w szpitalu?

mam skierowanie do szpitala, powaznie sie rozchorowalam.nie mam z kim zostawic 6miesiecznego dziecka.czy istnieje mozliwosc by tpwarzyszylo mi w szpitalu?orientuje sie ktos?

Ile takich samych prowokacyjnych tematów założysz jeszcze??? :O :O :O Na macierzyństwie jest to samo :O Tam dałam ci odpowiedź, ale nie, ona nadal prowokuje ludzi :O :O To prowokatorka :O

juz ci powiedzialam janiu ze prowokatorka jestes ty ze swoimi dewockimi tekstami.mam problem i chce sie kogos poradzic.nie w glowie mi prowokacje, problem jest powazny i nie wiem co robic:(

nie ma takiej możliwości,dzieci nie moga nawet odwiedzaćchorych w szpitalu a szczególnie takie maluchy

z otwartymi rękami przyjmą ci zdrowe dziecko na wczasy w szpitalu wśród chorych.;O

a tak z ciekawosci a co jesli mama karmi piersia?

to co robic w takiej sytuacji????przeciez lekarze powinni zrozumiec ze nie mam jej z kim zosatwic1!!!czy to jest taki problem przysunąc jej łózeczko do mojego?to nie jest oddziadl zakazny! a moze sa jakies instytucje --oprocz pogotowia op.ktore moga mic pomoc?

no ja akurat nie moge karmic bo przyjmuje antybiotyki....ale nie mam takiej osoby z ktora moglabym ja zostawic...

dokładnie. raczej się nei zgodzą na to zeby dziecko było z tobą. nie dośc ze będą sie zajmowali tobą, to jeszcze dzieciakiem trzeba będzie. z resztą co ich to interesuje. zgłoś sie do pomocy społecznej, przedstaw sytuację, moze przyznają ci opiekunkę do dziecka

są agnencje opiekunek, i w pogotowiu byłoby lepiej niż w szpitalu, bezpieczniej chyba :)

?? dziecko do miejsca gdzie pełno chorób?? ty chcesz zadbać o dziecko czy go się pozbyć??

to nie jest szpital chorob zakaznych

mój mąz tez pracuje za granica i w takiej sytuacji nie wahałby się nawet chwili i wróciłby do domu jeżeli faktycznie nie ma takiej możliwości to jak ci przysłał kase to chyba trzeba pomyśleć o platnej opiekunce albo przełożyć operacje jezeli jest taka możliwość

a co sie dzieje, jesli sie dziecko karmii piersia??? ktos wie?

nie ma znaczenia jaki to szpital,kazdy szpital ma "swoje" zarazki i bakterie

wreszcie zaprzyjaźnić z butlą.;P

ja karmiłam piersia swoje bliżniaki jak okazało się,że muszę miec usuniętego guzka na tarczycy ale na szczęście dało się przełożyc operacjęna pół roku później

I co z tego że nie zakaźny? w zwykłym szpitalu myslisz że chorób nie ma? to po co tam ludzie leżą? z nudy czy na wakacjach? zastanów się zanim coś palniesz. nie po to w szpitalach trzymają taki rygor aby żadne zarazki nie mogły z niego wyjść ani wejść a tak się składa że wiele chorób to się właśnie ze szpitala przynosi

Ona mi wygląda na wyjątkowo niedbałą osobę, myślcie sobie co chcecie :O Nadal upiera się przy zabraniu dziecka do miejsca, gdzie wkrótce zachorowałoby cięzko :O Co jej się poradzi, to źle :O Ciocia niedobra, koleżanek nie ma, mąż nie chce wrócić itp. :O To oddaj do domu dziecka na ten okres, nic ostatecznie mu się tam nie stanie, popilnują, nakarmią, potem bez problemu odbierzesz, nikt ci nie odbierze praw rodzicielskich przecież :O :o A może lepiej, by odebrali, bo matka, któa naraża świadomie życie i zdrowie dziecka to... :O Nie mogę napisać, bo zaraz znowu mnie zablokują, ale co myślę, to myślę :O :O

a poza tym to kto wg Ciebie miałby się opiekować Twoim dzieckiem w tym szpitalu ?

funkcjonuje chyba cos takiego jak całodobowa opieka nad dzieckiem gdy rodzice nie mogą wtedy sie nim zając.

zawsze nad tym zastanawialam... Na szczescie poki co to tylko hipotetycznie... Przeciez nie kazda mama ma z kim zostawic dziecko, jesli sama musi isc do szpitala...