dziewczyny jak skończyć z masturbacją?

ciągle sobie obiecuję, że to już koniec, ale ciągle do niej wracam, wytrzymuję kilka dni, czy to dlatego że mam duży temperament i nie mogę się opamiętać? dodam że nie mam faceta, a w seks wierzę po ślubie........

pomożcie, czy ktoraś z was ma ten sam problem?

pozbędziesz się tego problemu po pierwszym seksie :P a żeby przestać to musisz mieć silną wole i unikać jak ognia wszelakich rzeczy które mogą ci się kojarzyć z seksem itp

z tym unikaniem jest właśnie gorzej, tzn nie oglądam pornoli itd, nie szukam niczego w internecie, ale często wyobrażam sobie co by było gdybym miała ukochanego faceta......chyba po prostu bardzo mi kogoś brakuje:(

normalnie przestań.

jak tylko bedziesz miała okazje "dorwij " swojego faceta i zacznij sie z nim po prostu kochac moze wtedy przejdzie...jezeli nie i to jest silniejsze od Ciebie idz do specjalisty...fachowiec zawsze mądrze doradzi:)

"chyba po prostu bardzo mi kogoś brakuje" i prawdopodobnie masz racje

a po co masz przestawać? masturbacja jest normalna i naturalna, zwłaszcza, że nie masz faceta. ja, zanim byłam ze swoim facetem, robiłam to na okrągło :) :) :) odkąd jestem w związku i uprawiam seks regularnie, już mnie nie ciągnie tak do masturbacji, orgazmy są jednak lepsze z facetem :) chociaż nie powiem, raz na parę miesięcy jeszcze mi się zdarzy ;) nie stresuj się tym, tylko poznawaj własne ciało i pokochaj je, to co naturalne, jest piękne :)

"chyba po prostu bardzo mi kogoś brakuje" i prawdopodobnie masz racje tutaj wiem że mam:):) kurcze postaram się z tym walczyć......gdbybym miała kogoś teraz,ale nawet nie kochalibyśmy się fizycznie to myślę że byłoby mi łatwiej to zwalczyć ze względu na niego

wiesz co sex PO SLUBIE kloci sie troche z masturbacja tak gwoli scislosci jak skonczyc? jak zaczniesz wspolzycie to "problem" (?) powionien zelzec zreszta masturbacja jest normalnym zjawiskiem, to nic karygodnego, ty najlepiej wiesz jak cie piecic, wiec podziel sie tymi spostrzezeniami z partnerem- on sie sam nie domysli to zbey sie nie skonczyli ze tylko smam ze soba przezywasz orgazm a tak, jak masz taki "temperament" to na zdrowie ;p

szkoda, ze w XXI wieku ludzie jeszcze są tak skrzywdzeni przez religijny światopogląd :( dlaczego chcesz walczyć z własnym ciałem i z własnym instynktem???????

ja masturbację nie uważam tak bardzo za grzech, skoro jest naturalna i nawet dzieci czasem ją odkrywaja.....ale chcę przestać tak czy inaczej

przeprasza pomyliłam się jest to grzech :(

spadaj podszywaczu......nie pomyliłam się, tak uważam i już, wiem że księża mówią co innego ale jakby ich we wszystkich słuchać to by się w zimie w sandalach chodzło :):)

palcówka to sens mojego zycia ***my finger my live***

ale myślisz, że niby co się stanie, jak przestaniesz? będziesz lepszą osobą, jeśli będziesz tłumić własny instynkt i temperament? zapewniam Cię, że nie. co najwyżej tłumienie popędu wejdzie Ci w nawyk i w przyszłości możesz mieć problemy z seksualnością. masturbacja to pierwszy etap odkrywania swojej seksualności i uczenia się swoich reakcji, to jakby przygotowanie do uprawiania prawdziwego seksu w związku. jeśli nie chcesz wpędzić się w problemy psychiczne, zapomnij o kościelnych idiotyzmach i wsłuchaj się w swoje ciało. jeśli już teraz będziesz zagłuszać swoje potrzeby seksualne, to później będzie tylko gorzej.

podszywaczu naucz się pisać 'zycie' po angielsku to pogadamy

ojezuuuuuuu znowu mnie swedzi piżdziocha:-O zaraz wracam;)

zaczernilam sie bo mam dosyc tych podszywow;)

hmm ja mysle ze to jest kompulsja- czyli przymus zastanow sie w jakich sytuacjach to sie pojawia- jak jestes zdenerwowana np. albo odczuwasz emocje moze? ja to robilam jak tylko moi rodziece wyjechali z domu, bo byla okazja, na zasadzie zakazanego owocu i tak nawet dzieci w ramacjh odkrywania ciala to robia, tyo nic zlego zle jest dopiero jak sama sie z tym zle czujesz a mimo to to robisz

a po co konczyc? :o

jak ci tak z tym zle to lykaj brom...

bazienka - ludzie źle się z tym czują dlatego, że kościelne oszołomy wmawiają im, że robią coś złego.

to jestem prawdziwa ja a temu czarnemu podszywaczowi dziękuję......normalnie ale ludzię są ograniczeni że się tak podszywają - masakra

Po co kończyć?? to fajna sprawa! :D

wiem dlaczego sie czuja zle ja tma nigdy sie zle nie czulam chcciaz byly teksty rodzicow w stylu raczki na kaldre w kazdym razie MASTURBACJA TO SEKS Z KIMS KOGO KOCHASZ ;p wiec sie nie przejmuj :) no chyba ze uwazasz to za problem wedy polecam seksuologa

najpierw postaraj się o kanał w tv planete, i znajdź sobie w programie kiedy będzie emitowany program Kobiecy orgazm. Jest w tym programie bardzo dokładna i precyzyjna odpowiedź na wszystkie Twoje pytania, z puntu widzenia naukowego, a nie jakichś nawiedzonych dewotek, czy kaznodziei. Pozdr.

Jeżeli nie możesz się z czymś powstrzymać to naturalnie trzeba się nad tym zastanowić, bo to już nie jest nasza wola, a coś silniejszego czemu nie możemy się oprzeć. Zaczyna się od masturbacji, a potem głód żeby się zaspokoić wzrasta. Najpierw częstotliwość, potem nowe techniki, potem...no właśnie, co dalej? W Polsce jest ten problem, że wiarę myli się z kościołem. Bóg, a księża to dwie różne sprawy. Biblia naucza nas: „Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek czynicie, wszystko czyńcie na chwałę Bożą (1 Koryntian 10.31). Jeśli nie możesz w czymś uwielbić Boga, to powinieneś z tym skończyć. Jeśli ktoś nie jest w pełni przekonany czy dana czynność podoba się Bogu, to z pewnością jest to grzech: „Wszystko zaś co nie wypływa z przekonania, jest grzechem (Rzymian 14.23) http://www.gotquestions.org/Polski/masturbacja-grzechem.html Potraktujcie mnie jako kogoś kto chce to pokazać od tej strony i nie najeżdżajcie bezsensownie, być może do kogoś to przemówi :)

Jak po 15 latach rzuciłem masturbację. Zobacz z jaką pomocą udało mi się tego dokonać. Zapraszam Cię do artykułu jeżeli masz problem z masturbacją. Napisz do mnie na maila a prześlę Ci link do artykułu