czuje sie samotnie... i mi jest zle z tym

mam te pieprzone 18 lat i co z tego??? Kazdy pomysli \"jestes mloda i pewnie szczesliwa\"a to gowno prawda!!! Co tydzien musze zapieprzac do roboty i jeszcze dodatkowo na wakacje!! Zycie jest do dupy!! Z mojego wczesniejszego zycia nie pamietam zadnych szczesliwych dni tylko udreka, fala nieszczesc. Nigdy nie mialam faceta... Moze jestem dziwna???? Z wygladu ponoc ok no ale... Moze jakies fatum nade mna jakies krazy??? JESTEM nastawiona na przyszlosc negatywnie. Co tylko pozytywnie pomysle to jest zle,a jak tragizuje to wychodzi dobrze...:) Dziwne to wszystko... W niczym szczescia nie mam, niczym sam pech... lata sobie leca a tu nic... life is brutal:(:(:(