Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanówmy się

Wdowiec, 3 dzieci

Polecane posty

Gość zastanówmy sie
dzieki , czekam na dalsze wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochasz Go ? Lubisz jego dzieci ? Możesz stać się dla nich czułą opiekunką ( nie -matką ) .Jeżeli tak , to nie widzę problemu w tym ,że jest wdowcem i ma dzieci .Pytasz o problemy -a w związku z samotnym facetem masz pewnosć ,że ich nie będzie ? Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanówmy sie
kocham Go, lubie dzieci tak wogole, no wszystko na dobrej drodze, w koncu nie ja pierwsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwd
zastanówmy sie--niestety ,z ciebie desperatka która dotąd nikt nie chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - i o to chodzi :) Powodzenia i szczęścia życzę 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w swieciecie ksiazki jest ksiazka \"jak rozmawiac z wdowcem\":) moze tez Ci pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość almona
Pozdrawiam Cię Autorko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanówmy sie
za polecenie ksiazki dziekuje; desperatką nie jestem- czy wszystkie kobiety w takiej sytuacji to deperatki?????? ja sadze ze nie.Kocham tego człowieka i juz, dzieki wszystkim za wypowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wksdbwhjqbds
zastanówmy się jestes desperatka niestety i ogolnie głupia z ciebie kobieta,bo ktora madra radziął bys sie innych ,szczegolnie na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry .A co to ,poradzić na forum się nie wolno ? Przecież to tylko dyskusja , a Autorka i tak podejmie sama decyzję .Przecież to forum dyskusyjne ,więc nie widzę nic złego w "radzeniu się " Autorko - pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wksdbwhjqbds
awe1 dyskutowac to sobie mozna ale o kaszkach dla dzieci a nie o takim czyms jak autorka.Autorke nikt do tej pory nie chciała i desperatka jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duskutować można o wszystkim ;) -nie twierdzę ,że zawsze są to mądre i potrzebne rozmowy ;) Pozdrawiam :) Ps- dyskusja o kaszkach jest nudna i strasznie monotonna :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eks wdowy/wdowcy
Ale wy jesteście upierdliwi,nie dajecie żyć tej kobiecie i oczywiście piszecie nie na temat-czy ona napisała?jestem desperata złapałam wdowca bo tylko on mnie chciał"nieeeeeee ona nie pyta czy jest desperatka w takiej sytuacji czy pasztetem ..ona zadała zwykłe pytanie dotyczące przyszłości,więc po co takie wywody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanówmy sie
jak to na forum, raz mądre wypowiedzi raz nie, za madre dziekuje reszte pomijam milczeniem choc doceniam trud jaki ktos sobie zadal piszac ze jestem deperatka, pasztetem czy kims tam jeszcze:) forum dyskusyjne jak ktos dobrze zauwazył wiec dyskutujmy, pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli zdecydujesz sie na trud wychowania dzieci to uzbrój się w cierpliwość i daj im czas aby sie oswoiły ze stratą matki i obecnością drugiej kobiety w życiu ich ojca bo to dla nich na pewno cięzkie przeżycie i za szybko jeszcze na to aby przyjęły cie z otwartymi ramionami nic na siłę znam podobną sytuację gdzie od śmierci minęło 4 lata i jednemu z dzieci nie było łatwo zaakceptować drugiego partnera matki ale ponieważ bardzo powoli i delikatnie wchodził w ich życie to w tej chwili po upływie 2 lat jest ok ale tak jak mówię facet wykazał się cierpliwością i przede wszystkim odpornością na jazdy dziecka nie ulegał nie próbował na siłe sie przypodobać tylko był ok i dzieciak to docenił ale łatwo nie było więc niech cię nie zniechęcaja zachowania tej dziewczynki inna sprawa to to czego oczekujesz i o tym musisz powiedziec facetowi bo on może nie chcieć mieć więcej dzieci ten problem pojawia się w takich związkach najczęściej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość almona
witaj Autorko, co u Ciebie ? Ja mam podobną sytuację, więc jeśli chcesz możemy bliżej podyskutować, pozdrawiam Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanówmy się
chetnie wymienie sie uwagami, spostrzezeniami, czytam sobie to wszystko i cały czas myślę;na razie wszystko układa sie ok!byle tak dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artt2
Serwis matrymonialny iDuo to nie typowe biuro matrymonialne, ani jeden z wielu portali randkowych. Serwis matrymonialny iDuo to nowoczesne rozwiązania w zakresie świadczenia usług matrymonialnych. Serwis matrymonialny iDuo to poważne oferty matrymonialne oraz profesjonalny dobór partnerski. http://iduo.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość almona
witam Cię, w każdym razie nie jest łatwo. To trudny związek, przynajmniej u mnie a trwa już 10 lat. Myślę osobiście, że majac dzisiejsze zebrane doświadczenia nigdy nie pisałabym się ponownie.Najważniejsi jednak są ciągle bardzo już dorośli synowie, tak, że przemyśl to sobie dobrze będąc na początku drogi. Nie wiem ile masz lat, ja w tej chwili 39 i jeszcze nie mamy ślubu. W ubiegłym tygodniu odbył się bardzo szumny ślub jego syna cały zorganizowany przez mojego. My mamy mieć niby w sierpniu, ale keipsko z jego organizacją. To jest dla mnie bolesne i trudne. Praktycznie sama po cichu wszystko załatwiam i nie wiem czy to ma sens bo nie mam w tym dzielenia radości. Miłość jest rzeczywiscie ślepa.Pozdrawiam Cię bardzo mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanówmy się
witaj,wiem ze nie bedzie łatwo i łatwo nie jest, coraz czesciej pojawiaja sie pytania o przyszlosc, a ja troche sie ich boje; czasami nie wiem co mam mówić, jestem szczera, czasami nawet do bólu, chce zeby wszystko bylo jasne, dzieciaki juz sie przyzwyczaiły do mojej obecnosci w zyciu ich ojca- ale nie spotykam sie z nimi;chce zeby wszystko działo sie powoli , spokojnie zeby nikogo nie skrzywdzic a w szczególnosci wlasnie ich.Napisałaś ze gdybys wiedziala wczesniej to nigdy nie zdecydowałabys sie na zwiazek??? czy to naprawde jest takie trudne? wiem ze dla niego dzieci zawsze beda wazne i chyba tak ma byc, no to na tyle .... pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość almona
witam ponownie, okazuje się, że te dorosłe już dzieci są najważniejsze.Zdominowały nasze życie. Właśnie o to przed chwilą się poklóciliśmy, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JMam36l, 7l temu wyszłam za wdowca 9 l starszegoz dziećmi 9 i 11 l(teraz córka ma 16 a syn 18 l).3l po śmierci jego żony. Najpierw mąż był b. ciepły,miły córka miesiąc po slubie mówiła mi mamusiu , a syn ciociu. Starałam się w jakmś srtopniu zastąpić mame: rozmawiałam znii, czytałam im na dobranoc, pamietałam i pamietam o ich imieninach,urodzinach,zamawiam msze za ich ma. 2l po ślubie urodziłamcórke- nawt dziei zwłaszcza córkab. się cieszyła, ale rok,2l potem zaczęło sie psuć coś. Córka zwraca się bezosobowo,mąz też tylko b. rzadko mówi mi po imieniu. Mimo moich starań(np mąż obiad ma podany do pokoju, większośc rzczy robię sama)to itak nie dogadzam im Czuję sie nieraz obco w domu męża, dla którego opuściłam ukochane rodzinne strony(ponad300km).Gdyby nie wiara byłobyciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem żoną wdowcca 9l.starszego. Pobralismy się po roku znajomości a 4l.posmierci jego żony. Dzieci męża mialy wtedy 9i11 l(modsza córka). Córka mówia mi mamusiu,syn -ciociu.2l potem urodziam córkei ze wszystkich sil staraalm sie by nie czuly sie gorzej traktowane czytalam im na dobranoc ,robilam sniadani ,kanapki do szkoly itd.Iodok 3-4 l córka traktuje mnie jak powietrze-zwraca sie bezosobowo ,gdyby nie rodzona córka i wiara- chyba zalamalabym sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanómy sie
ojej wracam po jakims czasie a tu same nie najweselsze historie, nam sie jakos uklada, ale wszystko jeszcze przed nami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska2
witam pisze pierwszy raz i prosze was o rade jestem z facetem wdowcem ktory ma dwoje dzieci syna 7 lat corka 12 lat i nie wiem czy byc z nim dalej a wszystko psuje corka cale relacje i moj facet nie widzi nikogo oprocz swojej corki nawet syna trakutuje inaczej to bardzo dlugi temat ale jeszcze go kocham a pomimo wszystko czuje sie wykorzystywana wydaje mi sie ze on potrzebuje poprostu gosposi domowej a nie kobiety zeby robila wszystko kolo niego i jego corki to jest przykre jestesmy ze soba dwa lata na poczatku blo ok ale teraz jest nie zaciekawie przez jego corke to jest poprostu ksiezniczka ktorej wszystko wolno jak reagowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanówmy się
witam po jakims czasie- i teraz króciutko- spedzilismy razem ( on i ja )nasze urlopy, dzieciaki pojechały na kolonie ( bardzo chciały jechać), i wiedzialy ze my jedziemy razem.Bywam u nich w domu , oni u mnie, jest różnie- ale jak to w życiu:) Powoli poznajemy sie- jestem szczesliwa choc nieraz mam watpliwosci czy dobrze wybralam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanówmy się
uppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanówmy sie
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×