Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

Gość Gosia9876
Wrzesniowka19, lekarz mowil o oksytocynie, wspomniał, ze moze to potrwać ze dwa dni. A ja czuję, ze sie wymęczę i skończy się pod nożem. Jestem po terminie, a ledwo coś się dzieje, szyjka tylko skrocona i tyle. Jakby na to nie patrzeć, nie jestem stworzona do rodzenia ;-) liczę tylko na to, ze nie trafie na dzień licznych porodów, bo wtedy personel ma więcej pracy i pewnie podejście jest mniej indywidualne. Także cieszcie się skurczami, dziewczyny ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka  2014
Dziewczyny kiedyś poruszyłyście problem wypadających włosów...Czy, któraś znalazła sposób aby temu zaradzić? Strasznie mi się sypią, są po prostu wszędzie. A na głowie mam już takie prześwity, że płakać się chce:/ Byłam u lekarza, zlecił badania krwi, które wyszły ok, teraz rmuszę iść z nimi na wizytę, ale na cuda nie liczę:/ dlatego zwracam się do Was. Z gory dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia9876
Migotka, nie licz na pomoc lekarzy. Czasami się zastanawiam, po co np. zlecają morfologię, skoro i tak nie wyciągają z niej wniosków. Nie zliczę, ile ich mialam swego czasu, a skutek przyniosła dopiero wizyta u naszej częstochowskiej pani hematolog. Ale ja nie w sprawie włosów bylam. Dermatolog pewnie też nie pomoże, przynajmniej mnie się nie udalo nigdy od żadnego uzyskać pomocy. Musisz sama szukać przyczyn, obserwować. Zadbaj o pierwiastki: miedź i cynk. Nie obciążaj włosów, często podcinaj końcówki. No i poradź się fryzjera, pewnie powie więcej niż dermatolog. Wcieraj we włosy odpowiednie preparaty, nakładaj żółtko jajka. U moich dwóch kolezanek wystapil ten sam problem po porodzie i niestety włosy po sześciu latach nadal nie wrócily do stanu sprzed ciąży, ale znam i takie dziewczyny, u których po paru miesiącach, kiedy ustabilizowały się hormony, problem sam się rozwiązał. Bierz kwas foliowy, ale w dużej dawce, takiej na receptę (5mg), bo jego obecność w organizmie ma wpływ na naszą gospodarkę hormonalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie 5 miesięcy po porodZie zaczely strasznie wychodzic i też miałam przeswity. Pómoglo obcięcie i branie witamin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Ja sie dzis czuje okropnie. Nie mam sily z lozka wstac. Kreci mi sie w glowie mdli mnie jest mi slabo a tam na dole na zewnatrz to wszystko mnie rwie .... prosze moja corcie zeby nie dzisiaj bo nie dam rady urodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja2014, trzymaj się. Córcia już tyle czeka, ze pewnie Ci ten jeden dzień da na zebranie sił. A ty korzystaj z niedzieli i odpoczywaj i regeneruj się. Gosia jak czytam Twój wpis o przeczuciach co do porodu to mam wrażenie że to ja pisze. Co prawda mam jeszcze trochę czasu do terminu(24.09) no ale żeby tak nic się nie działo :-( Ty tez dziś odpoczywaj i zbieraj siły. Co by się nie wydarzyło od spotkania z dzidzią dzieli Cię już tylko parę dni :-) AniaWrzesniowa, jak samopoczucie? Mam nadzieję, ze lepiej niż wczoraj? Miłej niedzieli dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie bym chciala jeszcze brzuch mnie Zaczyna bolec i siostra planuje sie zwalic dzis na leb. Chyba umre dzisiaj. Probowalam sie wykrecic ale nie dalo rady.. a mnie tak rwie na dole na zewnatrz ze nie wiem co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaRybkA
Migotka 2014 - jak Mała skończył 4 miesiące zaczęły mi strasznie wypadać włosy, a że są dość długie to było ich pełno wszędzie, na szczęście po ok miesiącu ustabilizowało się i nie straciłam ich aż tak dużo, wiele lat temu moja Babcia miała taki problem że aż miała prześwity, pamiętam że gotowała pokrzywy i potem tym wywarem robiła płukanki po myciu, jej to wtedy bardzo pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiecie co podbrzusze mnie boli coraz bardziej i maz namowil mnie na szybciutkie przytulanki jak z tego Nic nie bedzie dzis to AZ sie zdziwie... Malenka nadzwyczaj spokojna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny:) U mnie po wizycie w szpitalu znowu dupa blada... Brak rozwarcia, przepływy i łożysko w jak najlepszym stanie... Zero oznak starzenia. Normalnie bym z miesiąc conajmniej mogła jeszcze chodzić w dwupaku... Dowiedziałam się też że mój gin trzymał pieczę nad remontami i pytam go czemu jeszcze się nie przenieśli a ten widać było że jakiegoś nerwa dostał, ale powiedział tylko że cały czas czegoś brakuje, a to uszczelka nie taka, a to żarówek nie ma i tak w kółko. Niby mówi że przenoszą się jutro i pojutrze, ale ja już chyba w to nie wierzę:/ No, a ja przy takich warunkach przez conajmniej 3 dni będę jeszcze w dwupaku, tak mi powiedział, nie ma sensu żebym próbowała to rozchulać bo nie ma co, jak jest jakieś rozwarcie to można, ale jak nie ma tak jak u mnie to skakanie itp. i tak nic nie da... Gin niby mówi że dobrze bo teraz będą z łóżkami 2 dni jeździć ale już mieli dawno jeździć i jakoś im to nie idzie. We środę znowu szpital na badanie, potem w sobotę, a w pn już zostaję. Tak się zdenerwowałam że kupiłam 6kg ogórków i będę jutro robiła, muszę sobie jakoś cały tydzień zorganizować bo oszaleję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrześniówka19, chyba jedziemy na tym samym wózku:-( ja co prawda na badanie dopiero w pt ale obawiam się ze usłyszę to co Ty( zresztą przed ostatnią wizyta tez tak czułam i miałam rację). Mój maluszek w najlepsze szaleje w brzuszku(dzisiaj to chyba jakaś impreza się tam odbywa, tak mnie kopie). A z tym remontem to sobie w kulki lecą:-( Miejmy nadzieje, że jak Nasze dzidzie postanowią się pojawić to już będzie po :-) Ja na jutro zaplanowałam sprzątanie w szafie (trzeba odświeżyć zimowe ciuchy), ogórki już mam zrobione :-) Ale coś jeszcze na ten tydz. wymyślę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam wizyte w czwartek I tez sie boje co uslysze,.. dziewczyny jestesmy juz we trzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuptus2014 ja też już miałam zrobione ogórki i sałatki i przeciery, ale jedne w musztardzie nam tak zasmakowały że z 10 dużych słoików zostały nam się 3:/ Ciężki tydzień przed nami dziewczyny... Kaja2014 i jak rozchulało się, czy znów Cię postraszyło? Biedna Ty, już chyba wolę taką tęmpą cisze niż jak bym miała siedzieć jak na szpilkach i jeszcze z bólami:/ Gosia9876 powodzenia jutro:) Trzymamy tu kciuki za Ciebie;) AniaWrześniowa jak u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzesniowka19 niestety nawet maz nie dal rady :( skurcze byly ale minely I leze zrezygnowana. Ide wziac goraca kapiel dla relaksu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrześniówka19, damy rade :-) Miejmy nadzieje ze tydzień szybko Nam minie. Będziemy się wspierać :-) Kaja2014, relaksuj się w tej kąpieli. Bóle tam na dole Ci minęły, albo chociaż są słabsze? Ale Cie ta Twoja mała wymęczy, miejmy nadzieję ze jak się urodzi to będzie spokojniejsza ;-) Gosia trzymaj się jutro, będziemy trzymać za Was kciuki :-) AniaWrześniowa, jak u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka 2014
hej dziewczyny potrzebuje pomocy mój 7 tygodniowy synek ma na policzkach takie małe krostki jak zaczyna płakać albo ciśnie kupę robią się bardziej czerwone a później stają się takimi plamkami które znikają jak się uspokoi po jakimś czasie i znów zostają tylko te krostki raz bardziej czerwone raz mniej niby na necie wyczytałam że to trądzik niemowlęcy spotkała się któraś może z tym i co robić??? Niby czytałam żeby smarować sudokremem ale nie wiem czy powinnam na twarz i to takiego maluszka. Bardzo proszę o pomoc wręcz błagam tym bardziej że mamy iść na szczepionkę i boję się czy wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuska my też to mieliśmy i też szalalam z niepokoju okazało sie że to trądzik niemowlecy .Przemywalam ciepła przegotowana woda i przeszło samo po 2 tygodniach jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka1125
Mamuska2014 najlepiej idz do dermatologa jak ci to pomoze to na zana jest pani co przyjmuje takie maluszki. Mysmy mieli tradzik i niestety troszke z tym zabawy bylo, mielismy plyn wysuszajacy do smarowania na noc, a na dzien trzeba bylo nawilzac emolientami i ogolnie dlugo to sie wleklo zanim calkiem zeszlo, chyba przeszlo miesiac. Nie przeszkadzalo to w szepepieniach, ale co lekarz to pewnie inna opinia. Zycze by szybciutko zeszlo i nie powracalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Nam w szpitalu powiedzieli, że trądzik musi sam minąć... zalecili tylko do kąpieli dodawać nadmanganian sodu - kilka ziarenek dosłownie - lekko zabarwia wodę. zeszlo faktycznie po jakimś czasie. Położna mówiła, że twarz można przebierać krochmalem (samemu zrobić delikatny), ale ja wolalam nic na twarz nie dawać takiemu maluchowi (miał od urodzenia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Nadmanganian potasu oczywiście :) nie sodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka 2014
Olgierda mama ale miałas takie same objawy jak ja??? bo ja nie jestem pewna czy to jest to tylko z tego co wyczytałam najbardziej mi pasuje. ile to u Ciebie trwało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka 2014
Kurcze dziewczyny boje sie cokolwiek robić jeszcze wyczytałam że sudocrem ale nie wiem czy mozna ???? Dziekuje wam bardzo za opinie i pomoc. czyli miałyście takie same objawy tak????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
U nas to było od urodzenia. Faktycznie jak płakał było bardziej widoczne. Miał to na całym ciele. Nie pamiętam dokładnie kiedy minęło, ale na pewno z miesiąc to miał (łagodniej z czasem,ale jednak). Skoro u Was to teraz się pojawiło to ja bym się skonsultowala dla pewności z lekarzem. Osobiście sudocremu bym na twarz nie dawała - za delikatna skóra, a krem mozno wysuszajacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myszka1125-> mozesz napisać w jakej przychodni dokładnie przyjmuje ta pani dermatolog? Mojemu synkowi (prawie 3 m-ce) wrastają od urodzenia paznokietki u dużych palców stóp. Do tej pory pediatrzy właściwie nic nie kazali z tym robić, ale przestały mi się te pazurki podobać zwlaszcza, że chyba pojawia sie delikatnie ropka i aż patrzeć jak zaczną go boleć! Czy któraś z Was miała podobny problem z maluszkiem? Poza tym syn też od jakiś 3 tyg ma jakby wysypkę, takie ostre krostki na twarzy i przy szyjce i zastanawiam się czy to problem dermatologiczny czy alergia na coś co jem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. my dalej 2 w 1 ... Mala tak mnie w nocy skopala ze spac nie moglam, wszystko w srodku mnie boli I nie moge oddychac Bo tak boli... o jedzeniu juz nie wspomne... czekamy na spokojnie do czwartku na wizyte u lekarza...az sie boje co powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaRybka
Moja Mala tez miala wysypke przez kilkaa tygodni, jak trafailam do dobrego lekarza to kazala kilka razy kremowac zeby dobrze nawilzac a nie przesuszac, po krochmalu Mala miala prawie skorupe.. Kremowalam przez kilka dni kremem nawilzajacym Emolium i bylo bez porownania lepiej, troche krostek bylo jeszcze przez jakis czas ale jak mi powiedziala lekarka trzeba po prostu czasu zeby gruczoly lojowe sie dobrze wyksztalcily. Ps. A w przychodni kazaly mi ograniczac to co jem bo ze to pewnie alergia, ja juz prawie na wodzie i chlebie a u Malej coraz gorzej bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja2014, ja tez kiepsko spałam. Mój mały musi mi na coś naciskać bo bardzo boli mnie prawe biodro jak na nim leże a nie daje rady spać cała noc na jednym boku:-/ Ja dzisiaj układam w szafie, jakoś czas trzeba zabić :-p Mój maluszek właśnie wstał i kontynuuje radosne (bolesne) kopniaki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) u mnie już zdecydowanie lepiej, sobota była straszna, ale wczoraj spędziłam miły dzień (kolacja z okazji rocznicy ślubu z mężem i wypad do znajomych) i już mi lepiej. Fajnie byłoby już "być po tej samej stronie pępka", ale trudno, zaczekam cierpliwie :))) wiecie co mnie tylko przeraziło? że skoro tak bolą skurcze przepowiadające to co będzie jak chwycą mnie te prawdziwe??? :/ no nic, postaram się o tym nie myśleć ;) tuptuś ja mam podobnie ze spaniem, jak próbuje dla odmiany chwilę pospać na prawym boku to nie dość, że boli biodro to jeszcze noga mi drętwieje i zaraz sobie wkręcam, że na pewno do małej nie dopływa odpowiednia ilość tlenu ;) Gosia9876 - mnie chyba badał w trakcie skurczu akurat i dlatego tak strasznie bolało, tak sobie to przynajmniej tłumaczę :) Trzymam kciuki mocno za Ciebie :* Wrześniówka19 czytam o tych Twoich przetworach i wierz naprawdę Cię podziwiam :)) ja chyba bym tak nawet nie umiała, ale gotowanie to nie moja mocna strona co do wypadania poporodowego dziewczyny to niestety jest to normalne i spowodowane hormonami, czasami niestety bardzo długo trwa zanim wszystko wróci do normy i organizm zacznie normalnie funkcjonować. Nie martwcie się tym wypadaniem, włosy odrosną, a przecież przez całą ciążę wypadały Wam pewnie minimalnie (to też sprawka hormonów). Warto wzmocnić organizm od środka, dobrym suplementem (najlepiej poprosić lekarza by coś doradził) i od zewnątrz stosując wcierki czyli specjalne odżywki do skóry głowy. Bardzo fajna jest np. taka http://www.anwen.pl/2013/11/walka-z-zakolami-ampuki-z-placenta.html lub Jantar z Farmony (w szklanej butelce, chyba nawet w niektórych rossmannach dostępny, a jak nie to w aptece). I oczywiście nie ma sensu obcinać włosów :) To na wypadanie nie ma absolutnie żadnego wpływu, jedynie problem jest mniej widoczny (wiadomo długi włos jak wypadnie to bardziej rzuca się w oczy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten ostatni tydzien męczący kurka jest :) byłam na spacerku dosłownie kilka metrów do sadu poszłam i myslalam, ze pluca wypluje :) i jak tu spacerować na dłuzszych dystansach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×