Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jjjjmki

boje sie

Polecane posty

Gość jjjjmki

Witam , mam dylemat, boję się, ślub za 4 miesiące , a moj facet jest coraz pewniejszy siebie , nie slucha mnie, a ja musze go sluchac , przestaje mu chyba zalezec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie myślenie
związek ma się opierać na partnerstwie, a nie na tym kto kogo ma słuchać, twoja postawa jest tak niedojrzała, że aż mi się śmiać zachciało :) a w czym cię nie słucha ? może przestań mu matkować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjmki
Ogólnie rozumiem, że naa partneerswie , na kompromisie, z tym ,że to ja zawsze musze ulegac, on nie umie ulec, wszystko musi byc tak jak on chce , nawet odnosnie slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
"głupie myślenie", nie zrozumiałaś chyba. autorko, coś wychodzi na to że Twój facet przestaje CIę szanowac. przyzwyczailaś go że ulegasz i on teraz już tak ąłtwo nie odpuści. mozesz albo ulegać dalej (kiepski pomysł), albo zacząć stawiac na swoim (średni pomysł) albo wymagać od niego poszanowania dla Ciebie i Twoich decyzji (trudne ale najlepsze). bo to Twoj facet nie rozumie co to partnerstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to dobrze
Powiedz mu że może jednak przełożycie ten ślub ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alabamacity
to tez mu przestan ulegac... jak teraz sobie pozwolisz to juz zawsze tak bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjmki
Gdy go strasze, ślubu nie bedzie , to on mi mowi , ze dobrze , ze on mnie na sile trzymac nie bedzie:(Wydaje mi sie , ze lubi byc zdala ode mnie, ze mecze go swoja obecnoscia, dodam , ze jest mamin synkiem , co mama powie- tak robi, ja mowie np. nie pij ktoregos tam piwa z kolei , a on na to , ze mama tacie zawsze pozwalala...wiem , ze to sie wydaje smieszne i niedojrzale , a oboje mamy po 26 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
a czemu sie ma przejmowac straszeniem że wesela nie bedzie skoro wie że i tak ono bedzie? nauczylas go ponoszenia konsekwencji? choc raz "wymierzyłas karę" jaką uznałaś za słuszną czy odpuszczałas jak tylko przeprosił?... glupio brzmi, jak to tresowania psa, ale tak to dziala niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 987654321
kolejna laska, która wychodzi za mąż tylko po to żeby mieć spodnie obok. Żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze co/////
\" mama tacie pozwalała\" ?! Co to kurwa ma byc?! Powiedz mu ze ty nie jestes jego mamą a on tatą i ze nie zamierzasz zachowywac sie jak jego matka. Bo ona pozwalała to ty tez musisz?! To jakas dziecinada!!!! To ty nie masz prawa miec innego zadania niz jego matka?! Oj czarno to widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze co/////
wogule nierozumiem jak mozna sobie pozwalac na takie zachowanie ze strony faceta??? Jezeli moj zrobił lub powiedział cos co mnie zabolało, sprawiło mi przykrosc lub po prostu było moim zdaniem niedobre to odrazu mu o tym mówiłam i rozmawialismy jak ludzie. Pare razy sie wkurzyłam i wydarłam, były małe sprzeczki, ale szybko dochodzilismy do porozumienia. Teraz jestesmy razem juz 4 lata, za rok slub i jest wspaniale. Bardzo dobrze sie rozumiemy. Nie mozesz byc uległa, chcesz tak zyc cały czas? Nie bój sie!!!! Pokaz ze jestes " babą z jajami"!!! Bo inaczej bedziesz miec bardzo ciezko w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjmki
Wiem , jak to brzmi i on wie , ze jego matką nie jestem i nię będę , zresztą jego mamie możnaby poświęcić kolejny temat- zaborcza , pedantka, sknera, nasze zycie ma byc takie jak ona sobie wymarzyla dla swojego syna....A jej synek jest pewny siebie , bo sama go tego nauczylam , zawsze bylo tak jak on chcial , ulegalam , bo nie chcialam go stracil , nagle oczka mi sie otwarly i place za swoja glupote...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokatka
oj nie zazdrosze sytuacji... ale w sumie dobrze ze takie rzeczy wychodza przed slubem, masz jeszcze czas na zastanowienie sie nad przyszloscia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ci raczej nic nie poradzę poza zastanowieniem sie nad związkiem z facetem który woli bardziej uszanować zdanie swoje i mamy niz twoje. A jak będziesz chciała żebyście mieli dziecko to on te poleci do mamusi sie zapytać. Na temat maminsynków mam jedno zdanie którego raczej nie zmienię, a mianowicie "Nie zdolny do bycia mężem i ojcem" :o ale jak czytałam ten tekst o piwie to jakbym mojego słyszała :D, tylko ze u mnie jest "Twoja mama twojemu ojcu pozwala" :D, następnym razem moją odpowiedź ustosunkuje do tego że jego mama jego ojcu nie pozwala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajko i kokosz
Dobrze, ze oczy Ci sie otwieraja przed slubem, zastanow sie gleboko czy jesli wezmiesz ten slub to za iles tam lat nie bedziesz sie rozwodzic. A kafeteryjnym krytykom podziekujemy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjmki
A propos tego dziecka, ja na razie go nie planuje, choć czasami plany sięzmieniają w mgnieniu oka, a ostatnio usłyszałam od teściowej: z dzieckiem to powinniści jajieś 5 lat poczekać;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i własnie o tym mówię, że teściowa ci zaplanuje dziecko a nie ty sama. Spytaj sie narzeczonego kiedy chce miec dzieci. Zresztą nie chodzi o dziecko ale tez o inne sfery, jak sama powiedziałaś "co mama powie tak robi". Facet musi miec własne zdanie, w przeciwnym razie żenisz się z jego matką i i się zastanów czy jesteś na to gotowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×