Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30 latka z dylematem

CZY ZWIĄZEK 30 LATKI Z 17 LETNIM MĘŻCZYZNĄ MA SZANSE?

Polecane posty

Gość ach to pani
17 letni mezczyzna? przeciez to chlopak z wasikiem! moze byc elokwentny, moze byc dojrzaly ale na pewno nie jest mezyczna! chyba, ze patrzysz pod katem fizycznym to z pewnoscia atrybuty ma meskie... chlopak ktory ma 17 lat niewiele wie o zyciu. nie mial jeszcze pracy, nie moze nawet piwa sie napic legalnie, caly czas jest w liceum/techinkum/zawodowce. troche inny swiat niz kobiety ktora ma 30 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleale ale
to ze pociaga nas mlody chlopak to nic zlego ale rojenie sobie w glowie, ze mamy szanse na ZWIAZEK to juz zakrawa na lekka glupote... mam 23 lata, podrywalam kiedys chlopaka ktory jak sie okazalo mial 17 lat (zupelnie nie wygladal). jak uslyszalam wiek troche mnie otrzezwilo - mimo ze roznica jest mniejsza niz w przypadku autorki! czy autorka wyobraza sobie np wspolne wyjscia do kina? kawe wsrod tlumu gapiow ktorzy beda podejrzewac ze matka molesyuje syna? wspolna impreze z twoimi lub jego znajomymi? czy interesuje nas tu tylko zwiazek lozkowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pojeba*ło was wszystkich...sam mam 17 lat i wiem sporo o seksie zwłaszcza że również mam...30 letnią partnerkę...i czytając wypowiedzi pań muszę stwierdzic że większośc jest najzwyczajniej zazdrosna zaś panowie...hmmm też pewnie zazdroszczą bo oni w wieku 17 lat musieli na ręcznym jeździc...i taka prawda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kemot25
Witam, Nie zgadzam sie z wiekszoscia poprzednich wpisow. Sam mam 21 lat i zakochalem sie w kobiecie ktora ma 36 lat . Jak tak patrze na swoja filozofie sprzed paru lat, to sam sie dziwie. W wieku 18-19 lat myslalem, ze mozna angazowac sie w zwiazek gdzie roznica wieku to maks. 2-3 lata i oczywiscie nie wyobrazałem sobie, zeby moja partnerka miala juz dziecko z innego zwiazku. A nie wspomialem, moja kolezanka (na ta chwile) wlasnie ma dziecko. Teraz wiem, ze te rzeczy nie maja znaczenia, jezeli czlowiek zakocha sie. Teraz chcialbym poruszyc kwestie seksu. Wielu moich przedmówców, zaznaczalo, ze takie zwiazki opieraja sie wlasnie na nim. Uwazam, ze jest to bzdura. Ja poprostu zakochalem sie, chce spedzac caly czas z Nią, niewazne jak, jak tylko bedzie to mozliwe : na dobre i zle. Ktos rowniez moglby sie zastanawiac, czy nie stoi za tym kasa. Otoz nie, moge zapewnic. Moge powiedziec, ze sam nie wiem co z tego wyjdzie. Ona juz wie co czuje i na razie nie mowi nie. Przynajmniej tak mi sie wydaje, caly czas do siebie piszemy. Dla mnie najwazniejsze jest jej szczescie, cokolwiek by sie nie wydarzylo. Poznalismy sie tego lata na imprezie sportowej. Moze nawet kiedys wejdzie na to forum (mam taka nadzieje) przeczyta moj post, i wtedy moze troche inaczej na to wszystko spojrzy. KOCHAM CIE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem nie zastanawiaj się ani sekundy i kochajcie się póki jest na to czas i siły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×