Trafiłam na psa ogrodnika.... /

Czerwiec 4, 2009

sporo lat razem, on niezdevydowany na nasze wspólne zycie, odeszlam. a jak odeszlam to twierdzi,ze nie moze musi mnie widywac, bo umieraz z żalu i tesknoty.... Nosz kurwa!! Czy można byc z kims i nie byc jednoczesnie?? Jak mam z nim postapic, zmęczona jestem stanem zawieszenia.

Czerwiec 4, 2009

burak, wiej jak najdalej.

Zaloguj się

Zarchiwizowany

Trafiłam na psa ogrodnika.... /

Polecane posty

Gość finlandia

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Gość ratatatujjjj

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Popularne

Rzeczy, których dzisiaj byście się wstydzili

1

2

3

4

7

Ajuwerdowa herbatka z karmelkiem

1

2

3

Czy powinnam odejść a może ja przesadzam?

Leżaki z fotki do oceny

1

2

3

4

6

NAJŚWIEŻSZE

Zaloguj się

Zarchiwizowany

Trafiłam na psa ogrodnika.... /

Polecane posty

Gość finlandia

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Gość ratatatujjjj

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Popularne

Rzeczy, których dzisiaj byście się wstydzili 1 2 3 4 7

Ajuwerdowa herbatka z karmelkiem 1 2 3

Czy powinnam odejść a może ja przesadzam?

Leżaki z fotki do oceny 1 2 3 4 6

NAJŚWIEŻSZE

Rzeczy, których dzisiaj byście się wstydzili

1

2

3

4

7

Ajuwerdowa herbatka z karmelkiem

1

2

3

Leżaki z fotki do oceny

1

2

3

4

6