Mam problem z zalotnikiem właściwie byłym zalotnikiem czemu on teraz...

nie zwraca na mnie uwagi??? Na początku latała za mną i nie odpuszczał, jak tylko pojawiłam się na gg zaraz pisał, smsy o tresci "przytul mnie" itd opowiadał jak bardzo chce mieć dziewczynę i wogóle.Na początku denerwowało mnie to bo facet mnie nie zna a od razu mówił jak bardzo może mnie kochać itd.Czasami doprowadzał mnie tym do takiej furii że wyzywałam go od najgorszych. Lubiłam go ale nie chciałam z nim być gdyż nie odpowiadała mi jego religijność to, że w każdą niedziele lata do kościoła i wogóle to, ze jest taki obrzydliwie słodki i przymilny. Zrobiłam się dla niego oschła a on wkońcu zrozumiał, ze możemy być tylko przyjaciółmi i nawet prosił mnie czy może pisać czasem do mnie jako przyjaciel.Zgodziłam się.I teraz on znalazł sobie laskę i wogóle przestał się do mnie odzywać.Ja czasami zagadam na gg to coś tam odpowie ale już nie jest taki sympatyczny jak dawniej....faceci są dziwni dodam ja mam 20 lat 0n 25

niestety za późno się obudziłaś ! bo gdyby ci teraz na tym nie zależało nie pisałabyś tu o tym, tylko olała to :O

laskę,układa sobie życie a ty sie teraz obudziłaś?Daj mu spokój,ty już swoją szansę miałaś:-P

ale ja nie chcę z nim być!!! ja tylko chcę żeby był moim przyjacielem nie chłopakiem

Ty chyba nie wiesz na czym polega przyjaźń!On nigdy nie był twoim przyjacielem co najwyżej dobrym kolegą.Daj mu spokój i zajmij się sobą,myślisz,że jego dziewczyna będzie zachwycona tym,że piszecie ze sobą?

Daj se spoQj. Szkoda chłopaka.

sobie chcieć :P On najwyraźniej nie chce się z tobą przyjaźnić. Więc daj se spokój zanim ci ofen powie spierdalaj.

i dobrze ze Cie olał co ma błagac i sie poniżać jak masz go gdzies??