jestem rok w Polsce i jestem zalamana

bo nie moge znalezc pracy juz jestem u kresu sil koncza mi sie oszczednosci i chyba bede zmuszona pojechac do jakiejs pracy sezonowej

mam dokladnie tak samo! jestem troszke krocej, zamiast zainwestowac w cos odlozone pieniadze musze je wydawac bo nie ma z czego zyc, pracy nie ma, rowniez jestem zalamana:(

mam to samo w dodatku skonczylam studia w ich trakcie wyjezdzalam do pracy sezonowej w anglii zeby zebrac kase na nauke bo niestety nie mam na kogo liczyc teraz w Pl nie moge nic znlezc bo pracodawca mowi ze nie mam dosw nawet na posade recepcjonistki sie nie dostalam bo mi odmowiono mowiac ze pewnie jak znajde cos lepszego to odejde , tylko zeby znalezc cos lepszego musze miec dosw i takie kolo pojebany ten kraj jednym slowem:O

Ja rowniez sie nie dostaje na posade recepcjoniskti i sekretarki, raz mi mowia ze za bardzo wyksztalcona, raz za malo! no nic tylko mlotkiem w leb! Nie wiem siedze i mysle, wyjechac do pracy sezonowej do anglii, ale tam znow znizyc sie do poziomu kelnerki, zapierniczac tyle godzin nie miec zycia, tesknic, nie wiem juz sama co lepsze co gorsze..

blanka ja tezmysle o wyjezdzie na zbiory na 2 mc nie wiem juz co robic kasa mi sie konczy jestem zalamana a TY skad jestes?

To chyba z dwojga zlego lepiej wrocic do UK i znalezc prace jako PA czy recepcjonitka tu na miejscu. Jak czytam wasze posty to sie ciesze ze nawet nie mysle o powrocie ... Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

jestem zalamana pojade na te 2 mc zbierac a co dalej? jestem juz pos tudiach i marze o normalnej stalej pracy a nie ryczec mi sie chce

tak was kocha ojczyzna-mielizna

Zawsze to jakas odskocznia te dwa miesiace i sprubuj znalezc prace w zawodzie w UK. I nie zalamuj sie jesli efekty sa mizerne "nie od razu Krakow zbudowali" wiec spokojnie i do przodu. Co do tego co napisal kocha ojczyzna... ojczyzna jaka jest taka jest ale nikt pracy nie musi nikomu dawac o to trzeba zadbac samemu. Co do rzadu i panstwa to moze i lepiej mogli sie starac zeby zapewnic lepsze mozliwosci pracy , ale tak samo sie to tyczy obywateli. Zawsze mozna biadolic, a kolejne roczniki wlanaczaja sie do walki o prace wiec do roboty !!!

Hey, ja jestem z poludnia polski, szczerze mowiac mysle o pracy kelnerki raczej nie o zbiorach... faktycznie tam latwiej jest znalezc prace recepcjonistki lub sekretarki, tam jestes rozchwytywana tu ponizana, masz calkowita racje Lucjusz

ja wyjechalam raz przez uzcelnie na zbiory w ramach praktyk teraz w sumie jestem po studiach ale nadal korzystam z tego programu nie wiem jak szukac innejpracy bedac w polsce a tak mi latwiej

Tylko trzeba dodac ze znalezienie pracy dla recepcjonistki czy w korporacji czy w hotelarstwie jest latwe ale dla osob z przynajmniej srednim jezykiem angielskim. Nie wazne gdzie wazne zeby znalezc swoje miejsce na swiecie, a najlepsze miejsce na swiecie dla mnie to kazde miejsce blisko mojej zony :-)

ja po ostatnim pobycie zle sieczulam strasznie mnie kregoslup bolal ate teraz bedaz tyle czasu w Pl mam juz kurwa dosc tego co tu sie dzieje i mam ochote wszystko pizgnac i wyjechac moge nawet cale zycie pracowac w rolnictwie tak mnie tutaj wszystko wkurwia ze wszystko mi juz jedno:O:O chodze caly czas nerwowa tylko, zamatwiam sie, ostatnio malo jem

Zawsze jest lepiej wyjechac wlasnie z zaufanej agencji lub przez kogos majac juz tam ustalona praca, mysle ze powninnas skorzystac jesli maja wciaz wolne miejsca, o ile nie trzeba im slono najpierw zaplacic, ja niestety musze liczyc sama na siebie i internet Lucjusz widzisz angielski znam bardzo dobrze..a tu w polsce czlowiek jest za to niedoceniany, ale prawda trzeba znalezc swoje miejsce na swiecie, swieta racja!

Dokladnie juz czlowiek nie wie co ma ze soba zrobic, zamiast isc do przodu to sie cofa

z ang nie mam problemu znam tez komunikatywnie rosyjski a w tym chorym kraju nawet pracy recepcjonistki nie dostalam bo jak mi powiedziano ze mam zawysokie wyksztalcenie:O kurwica mnie strzela albo za duzo, albo brak mgr, brak dosw. raz mi nawet powiedziano ze bylam w UK wiec moze znow bede chciec wyjechac i odpadam:O teraz to juz nawet nie szukam bo sie tylko wkurwiam ze tak brzydko powiem

kase co tamz arobilam stracilam na rachunki i jedzenie bo z zcegos musialam zyc gdy szukalam pracy mieszkam sama na nikogo nie moge liczyc ale nawet nie wiecie ile we mnie zlosci jak widze jak wszystkim wokolo wszystko sie udaje a ja mam wiecznie klody pod nogi:O niby nie powinnam ale juz nie wytrzymuje [beksa} ryczec mi sie jzu chce czlowiekowi zalezy stara sie a tu nikt tego nawet nie docenia:(

Doskonale cie rozumiem bo mam takie same odczucia! Ja sie jednak bije z myslami bo boje sie ze nawet gdybym dostala ta prace to i tak nie bylabym zadowolona, za takie marne grosze i takie tyranie gdzie nikt cie nie doceni..na wakacje trzeba bedzie zbierac przez rok, a w angli po pierwszej wyplacie jedziesz gdzie chcesz. I co za marne 900zl jak czlowiek bedzie sie mogl z tego utrzymac?

blanka ja marzylam o zwyklej posadzie nawet w recepcji za 1200 netto , wystarczyloby mi ale widac mam k...a wygorowane wymagania bo nawet dostalam rade zepraca jest tylko ja nie pojde ( praca czyt ulotki);)

w dodoatku mam 26 lat jestem po studiach a bede zapierdalac na polu zbierajac truskawki lub fasole super, juz mi sie ryczec chce:( mam chyba w zyciu wyjatkowego pecha

Oj nie masz, nie jestes sama jak widac, w dodatku jestem w podobnym wieku, tylko widzisz dlaczego np musisz koniecznie jechac na zbiory, dlaczego np nie kelerka (najlepiej tam gdzie duzo tipsow daja;) a pozniej moze recepcjonistka itd. Czemu zbiory?

a o jakim regionie Angli myslisz wogole?

nie wiem jak szukac w ciemno balabym sie jechac

nie mam konkretnego regionu wszystko mi jedno

Jak wyzej... tez proponuje jedz do Londynu i poszukaj pracy jako kelnerka , jesli masz ok angielski to w lepszej restauracji albo Hotelu. Na poczatek moze byc a z czasem poszukaj po agencjach zatrudniajach admin i front of house. Z czasem cos znajda dla Ciebie, dodam tylko ze gospodarka angielska zaczyna sie budzic z letargu wiec moze bedzie latwiej. Zeby Cie zachecic dodam tylko ze ja wlasnie teraz siedze w pracy i tak ciezko pracuje ze mam czas na pisanie z wami :-) i za to mi placa :-)

w ciemno sama boje sie jechac:O

Ja tez sie balem ponad 3 lata temu :-) wiec glowa do gory jak chcesz to dasz rade. Dodam tylko ze ja jestem z tych bardziej zaradnych, a poczatki zawsze sa trudne.

Wlasnie do tego zeby wyrwac sie z tego letargu potrzebne jest ryzyko;) nie mowie o takim totalnym ryzyku bo sama tez nie pojade w ciemno, ale jest duzo stron internetowych, takich naprawde zaufanych, bez problemu mozna cos znalezc. Lucjusz pewnie jestes informatykiem;) Aha Londyn powiadasz? hmmm wiesz jakie sa opinie dla jednych to swietne miasto, dla innych nie, Ja chce znalezc cos z opcja live in na poczatek, trzeba sie spieszyc bo niedlugo wakacje a wtedy studenci rusza i juz kompletnie zadnej pracy nie bedzie

Lucjusz ty jestes facetem;) a samotna kobieta zawsze wzbudza zainteresowanie Dodam tez ze niby ta gospodarka budzi sie ale jednak wciaz sa protesty zwiazane z przyznawaniem miejsc pracy obcokrajowca:/

W 100 % sie zgadzam juz zaraz zaczna sie zjezdzac studenci z calej Europy i o prace bedzie znacznie trudniej. Wiec teraz wlasnie jest dobry okres na szukanie pracy. Co do mojego wyksztalcenia to nie trafilas bo informatyka jest tylko moja pasja, ale mozliwe ze za rok badz dwa podejme studia tu w Londynie... Czy mezczyzna jest latwiej to ja nie wiem, wlasnie tu w Londynie poznalem kilka kobiet , ktore sa bardziej przedsiebiorcze i zaradniejsze niz ja, a myslalem ze to niemozliwe :-P Ja w Londynie czuje sie jak ryba w wodzie, a jak zgielk zaczyna mi przeszkadzac to jest tyle pieknych miejsc w Uk na wyopady weekendowe, chocby Kornwalia czy Lake District. Serdecznie polecam. Pozdrawiam