Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiktor2930

Jestem kawalerem ale bardzo Kocham pewną mężatke ona wie o tym...

Polecane posty

Gość wiktor2930

Bardzo mocno Kocham pewną mężatke gdy jesteśmy blisko siebie jest super zapominamy o codziennych troskach wiem też że nie układa jej się w małużeństwie i chce to zmienić pragnie być szczęśliwa w dalszym życiu i chcielibysmy kiedys być razem ale tak do końca to Ona się boji presji wywieranej później na niej przez bliskie osoby a przedewszystkim na męża presji bo oni mają ze sobą dziecko wspaniałego synka którego też pokochałem i się wacha czy żyć w nieszczęściu z mężem czy być szczęśliwa razem ze mną oddał bym dla ich szczęścia wszystko nawet to najcenniejsze co mam.Prosze postawcie się na jej miejscu lub moim co byście zrobili.Prosze o wasze opinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wiktor2930
Rżnij ją puki możesz i ciesz się życiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vp.pl
nie wchodz z buciorami w czyjes zycie!!!!!!!! moze da sie jeszcze uratowac ich malzenstwo a ty tylko stoisz im na przeszkodzie w zauwazeniu ze nie wszystko moze stracone!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vp.pl
gdyby byla zdecydowana i dojrzala emocjonalnie to nie patrzylaby na innych tylko podjela decyzje.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarosniete krocze pani zdzisi
ochujaliscie dzis z tymi 'małużeństwami' :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktor2930
Tylko wiem że ona dwała mu szanse zeby się zmienił a on to nie wykożystuje i nic nie robi żeby uratować to małużeństwo a ja pragne dać jej szczeście i miłość mówie jej to codziennie tylko że ona jest z mężem nieszczęśliwa wiem o tym nie rozbijam małużeństw kazdy ma prawo być w życiu szczęśliwy i ułożyć sobie życie na nowo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogi wiktorze 2930
pewnie chciałbyś być z nią już teraz na zawsze ale widzisz my kobiety jesteśmy czasem nie zdecydowane i miałam podobnie ciągnęłam to dosć długo aż wkońcu powiedziałam kochankowi że tak dalej być nie moze bo widziałam ze on bardzo cierpiał że ja nie umiem odejść od męża po jakimś czasie on sobie odpuścił na ta chwilkę jestem rozwódką i nie mam nikogo było cieżko ale myśle ze tak postąpiłam najlepiej nie mając nikogo najszybciej podjęłam decyzję.życzę szcześcia Wiktorze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może daj sobie spokój co bo tak jak wyżej ktoś napisał wchodzisz z buciorami w czyjeś życie a to nie jest wcale miłe wiec jeśli moge doradzić daj sobie spokój a przede wszystkim im moze sie jeszcze da wszystko na prawić w ich małużeństwie.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktor2930
Droga miła Pani ona bymi już dawno dała tą wymarzoną odpowiedź z której bym się cieszył tylko że ona się boji presji późniejszej ale wszystko zrobie żeby udowodnić że jeśli się pragnie być szczęśliwy w życiu to trzeba w tym kierunku brnąć do tego szczęścia razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajta na luz
mysle, ze dla tej mezatki wcale to nie jest takie niemile:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktor2930
Droga Pani Izabelko5 ja nie chce jej rozbijać małużeństwa nie jestem tym kimś co Pani myśli tylko poznaliśmy sie bliżej rozmawialiśmy o tym wszystkim o jej życiu i moim i stwierdziliśmy że pragniemy tego samego szczęścia uczucia i miłości prawdziwego sama mi powiedziała że jest nie szczęśliwa w życiu i małużeństwie swoim i pragnie nanowo ułożyć swoje życie i dodam Pani że dawała swojemu mężowi szanse a on tego nie wykożystał i robił dalej swoje więc niech Pani zrozumie i prosze czytać uwarznie moje odpowiedzi i treść ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie kobietkaaaa
Drogi wiktorze2930 jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie kobietkaaaa
Drogi wiktorze2930 jestem w dokładnie w takiej sytuacji jak kobieta o ktorej piszesz , i jesli jest podobnie jak u mnie to nie masz pojęcia co ona musi przezywac , ja czasem myslę ze tego nie wytrzymam ale jakoś ciągnę to dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie kobietkaaaa
dałam mężowi szanse choć kocham innego i on mnie ale zrobiłam to żeby ratować rodzinę , też mamy małego synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynkaaa76
Naucz sie pisac poprawnie Autorze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małużonek
Koleś, odpieprz się od mojej małużonki czy mam ci wpieprzyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIŁA PAni..........
to ja jestem autorem/autorkom tego i podobnego topiku o maluzenswije, zapomnialam dodac ze mam rozdwojenie jazni, polucje nocne i dokonuje na sobie samogwaltu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiktor-a moze oni potrzebują czasu mówisz że dawała mężowi szansę przez jaki okres 2-5 miesięcy? to na pewno za mało im potrzeba wiecej zdecydowanie więcej czasu a jak ona wie ze jestes ty który ją pokochał na pewno trudniej jest jej sie pozbierac i rozmawiac z meżem moze daj sobie spokój na jakiś czas nie nalegaj i nie naciskaj a sam zobaczysz poprawe albo w jedna stronę albo w drugą no i będziesz musiał sie pogodzic z tą myśla jaka ona podejmie decyzję a wtaki sposób teraz im tylko przeszkadzasz mam jescze jedno pytanie czy ona czuje coś do ciebie?powiedziałaci kiedyś co ona tak naprawdę czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Próbuj dalej
jak dobrze daje to niema co sie matrwić ze psujesz ich zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryboza00112
A ILE MACIE LAT JESLI MOGE SPYTAC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamakot
na dłuższą metę jej związek i tak nie przetrwa, jesli Cie kocha to prędzej czy później odejdzie od męża, ale nawet nie dlatego, że Ci kocha ale dlatego, że jest nieszczęśliwa z mężem..przynajmniej tak było w moim przypadku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktor2930
Do IZABELLAK5 Proszę pania ona czuje domnie cos pytałem sie wiele razy ona mi odpowiadała ze jak by nie czuła czegoś do mnie to by nie przychodziła przyjezdzała do mnie i nie przychodziła ze swoim synkiem ukochanym i zeby nie spedzała ze mna czasu wiec cos znaczy to ze cos czuje do mnie a mezowi dala tyle czasu nawet jak sie nie znalismy zeby on sie zmienił on nadal tak sie zachowuje traktuje ja inaczej nic nie robi w tym kierunku zeby byla szczesliwa dla mnie on jest dogłebnym dupkiem ze tak traktuje ja i ze ma taki wielki skarb i ja nie szanuje nie jeden ktory sie stara o szczescie tak jak ja na jego miejscu to by taki skarb jak ona pielegnował i na rekach nosil tylko zazwyczaj ci ktorzy pragna kochac i chca byc kochani maja zawsze pod gorke a tacy jak oni ktorzy olewaja to maja zawsze to szczescie ktore nie umia docenic ja nie naciskam jeszcze raz powtarzam ale pragne tez dac szczescie i byc szczesliwy ten ktory nie walczy o szczescie i milosc nigdy tego nie bedzie mial ja walcze o to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktor2930
Do kamakot masz moze racje tez tak mysle bo kto chce byc nie szczesliwy w zyciu lub w małuzenstwie skoro wie ze ktos ja bardzo kocha inny mezczyzna a moge wiedziec jaki był Twoj przypadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktor2930
może sie ktoś jeszcze wypowie...z góry dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasianatasza
moim zdaniem, jestes kawalerem , poszukaj sobie wolnej kobiety.. naprawde :) nie psuj tego małzenstwa dla tego dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj sobie spokój, chuj tam ze dziecko maja i ze bys rozbił małzeństwo - ona poprostu nie odejdzie od goscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam to z autopsji
wiem coś o tym az za dobrze, sytuacja można by było powiedzieć modelowa;(, a najgorsze jest to ze oboje o tym nie potrafimy zapomnieć i niszczymy siebie wewnetrznie tym uczuciem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krychabezjednegozeba
bierz babe puki cie chce,wynajmij platnego zabujce i walnij rywala miedzy oczy a potem zyjcie se dlugo i szczelsiwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela2010
Krystian-czy to Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×