czy ktoras z was sprzedawala swoja suknie slubna na aukcji?

ja wlasnie wystawialm swoja od 1€ i sie troche denerwuje ze pojdzie za marne grosze...z 2 strony lepiej zeby jeszcze ktoras dziewczyna skorzystala z tej sukni a nie zeby mi w domu lezala i sie kurzyla...wlasciwie to gdybym znala kogos komu moglabym ja dac to pewnie byloby lepeij ja dac niz sprzedawac tak licho.Dzis patrzylam na allegro z ciekawosci i widze ze raczej opornie ida tam suknie.ceny sa albo wygorowane albo 100zl a i to malo kto licytuje... czy ktos z was ma doswiadczenia?dziwne to uczucie dac swoja slubna suknie na sprzedaz-wiedzac ze napewno ktos ja kupi pytanie za ile....ehhh...dowiem sie w niedziele.Pozdrawiam.

masz racje , trudno jest sprzedac suknie w aukcji kup teraz za konkretna cene , najlepiej wlasnie od zlotówki , badz od troszke wiekszej kwoty ,zaznacz w opisie , ze mozesz zrezygnowac przed zakonczeniem aukcji ze sprzedazy sukni , gdyz sprzedajesz tez poza allegro ,gdy bedziesz widziala , ze licytacja idzie opornie i bedziesz obawiala sie sprzedazy za grosze , bedzie mogla zrezygnowac;)

ja sprzedałam suknie, była nieczyszczona, delikatnie uszkodzona i wiedziałam ze nie opłaca sie jej czyścić bo i tak pojdzie za marne grosze( niestety podniszczyłam ja w ciągu całej nocy i poplamiłam) wystawiłam jako taką opisałam wady i poszła za 120zł, a zaczynałam od 1zł licytowało 6 osób (15 obserwujących), a bój stoczyły osoby(w ostatnich minutach), które najprawdopodobniej skupują takie sukienki, czyszczą , przerabiaja i z zyskiem sprzedają.... ja jestem zadowolona i tak lezała...

no dodam, ze sukienke kupiłam za 800zł ;) czyli grosze, ale no była ładna (kolezanki typowały ze kosztowała 2000zł - oczywiściwe ich z błędu nie wyprowadziłam hahaha)

800 zł kojarzy mi sie z p. obajtek , mam racje?

co to jest obajtek

suknie szyte za 800 zł, kraków , kasztanowa , pani obajtek

nie, nie inny region, ale suknia szyta faktycznie w takim malutkim, niefirmowym salonie...

czyzbym miala-a nawet jak od obajtek to co?jakie to ma znaczenie?suknia na sprzedaz jest suknia na sprzedaz-zaloze sie ze niejedna sprzedala suknie od obajtek na allegro bo co wedlug ciebie mialaby z nia zrobic?spalic?wyrzucic do kosza?nie sadze...na aukcjach nie podaje sie zrodla pochodzenia sukni o ile nie pochodzi ze'' swiatowych wybiegow''.pisze sie z malego salonu i basta!

Ja kupiłam swoją na allegro za 350 zł, więcej niż 500 bym nie dała bez przymiarki. Suknia okazała się strzałem w 10! Jest jak nowa i pasuje idealnie, uszycie takiej kosztowałoby mnie ok. 1000 zł.

Nie o to mi chodziło , ja po prostu szyję suknię u p .Obajtek , chciałam się czegoś konkretnego dowiedzieć;)

dziajala w 2 strony-ale w szczegolnosci sukni slubnych zawsze na korzysc kupujacego ktory kupuje nieraz naprawde piekna i droga suknie za grosze ale z 2 reki.zawsze jest to dla niego ryzyko-nie wliczajac ewentualnej przymiarki-suknia moze nie psowac,moze byc uszkodtona,moze byc zabrudzona itd. jednakze biorac pod uwage fakt ze osoba sprzedajaca tez chcialaby jakis odzysk z sukni to te aukcje sa straszne niesprawiedliwe i nie mozna ich przewidziec-czasami uda sie sprzedac dobrze,czasami jak kula w plot...nie ma reguly.

ja probuje sprzadac na allegro i innych serwisach, ale bez skutku, sprzedaja sie suknie w okolicach cen 300-500 zl. nie wiem czy warto pozbywac sie za taka kwote takiej pieknej pamiatki. mysle przemyslec sprawe ....

ja swoja napewno sprzedam-jaki pozytek w domu z sukni slubnej-zajmuje pol szafy i nigdy sie juz nie zalozy...pamiatka?zdjecia czy plyta sa pamiatka a nie lach w szafie na ktory sie nie bedzie zwracalo uwagi a tylko z biegiem lat pozolknie....niech jeszcze inna dziewczyna skorzysta.jest wiele biednych,potrzebujacych ludzi ktoryz czekaja na takie okazje...ja tak sobie to tlumacze.

drozsza suknie na allegro no i za ile? moja kosztuje 2500 i sie zastanawiam czy chcociaz za 1000 pojdzie a firma to cosmobella

ja swoja sprzedalam za polowe ceny,ale ciezko bylo...ciezko...wystarczy spojrzec na allegro jak to wyglada ze sprzedaza-niektore suknie powtarzaja sie w kolko i tylko widac jak dziewczyny schodza z ceny a i tak niewiel to pomaga... jedna dziewczyna chyba imili tu na kafe podawala linka do swojej sukni i tez jej ciezko sprzedac jak widac na kup teraz.aukcje ida zdecydowanie lepiej tyle ze tez zdecydowanie za mniejsza kase-max do 500zl.

pozatym jesli suknia jest firmowa to wiadomo ze tania nie byla...na taka suknie musi sie znalesc kupiec-czyli osoba ktora ma ta suknie wymierzona w salonie i szuka identycznej w necie.no ale warto probowac czemu nie?

moze daj linka autorko do tej sukni? może ktoś kupi...

suknie wystawialm na aukcji zagranicznej i jest 16 osob zainteresowanych tzn obserwujacych...finish w niedziele.no zobaczymy...linka nie bede podawac bo chce aby ktos odebral suknie osobiscie wiec to sie mija z celem.zreszta po co mam czytac potem jaka ta suknia beznadziejna i ze nikt sie nie dziwi ze tak slabo idzie-bo to na tym forum niestety rutyna:(

moim celem bylo pogadanie sobie z dziewczynami o ich doswiadczeniach zwiazanych ze sprzedaza sukni slubnej...aukcja juz trwa i sa pierwsze oferty wiec chetni sa...szkoda mi tylko ze moja slubna moze isc marnie,ale z 2 strony jak pisal piersionek zareczynowy po co ma sie kurzyc w szafie....

przepraszam nie pierscionek pisal tylko aukcje internetowe-pomylka

no i suknia poszla za 80€...nie jest zle:) moglo byc ciut lepeij ale i tak jest OK.wole to niz przesuwanie sukni w domu z miejsca na miejsce :)

ja swoja kupilam za 2400. na allegro sprzedalam za 1400.

nie zaluj tylko sie ciesz nie ma nic gorszego niz trzymanie sukni w szafie "dla potomnych"

prawda jest taka ze za 1000-1200 mozna suknie wypozyczyc i tak dopasuja ci a na allegro to kupowanie w ciemno

no wlasnie tez tak sobie pomyslalam:)

no wiesz-na allegro jak masz szczescie to kupisz piekna suknie za marne grosze.nawet biorac pod uwage male przerocki krawieckie to sie oplaca przeciez!

a ja sprzedałam do wypożyczalni sukien ślubnych :)

Ja moją kupiłam na allegro (wyczyszczoną) za 1500zł - w salonie była za 3000. Na allegro dziewczyna ja wystawiła za 2000 ale utargowałam do 1500 - dodam że nie musiałam nic przerabiać, bo wymiary miała takie jak ja. Potem ją jeszcze odsprzedałam za 1400 :) ale już nie na allegro, tylko znajomej