Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cytrynkaaaaaaaaaaaaaa

ŻAŁOBA, CZY PÓJŚĆ NA WESELE ???

Polecane posty

Gość cytrynkaaaaaaaaaaaaaa

witam mam 17 lat otoz zmarl dzis moj dziadek. wczesniej moj chlopak zaprosil mnie jako osobe towarzyszaca na wesele w sierpniu. czy mam isc? czy mam nie isc? czy moze nic sie nie stanie jak nie pojde czy tez nic sie nie stanie jak pojde? prosze o rade pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmama
to zależy jak odbierasz "żałobę" czy ubierasz się na czarno dla ludzi czy nosisz ją w sobie-w sercu... ja mialam podobny przypadek i poszłam bo wiedziałam że nie postepuje źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście idź
do sierpnia jest jeszcze czas - jak uznasz, że chcesz uszanować czas trwania żałoby - to możesz się mniej bawić, a dziadek na pewno chciałbym żeby było fajnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmama
a z tego co wiem to żałoba po dziadkach trwa 6 tygodni a ty masz wesele dopiero w sierpniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Żałoba po dziadkach trwa.." A czy to nie zależy czasem od człowieka, który w tej żałobie się pogrąża, lub nie? To tak samo jak z tym "co łaska" ;) Zastanów się i zdecyduj. Wydaje mi się, że spokojnie możesz tam iść i się dobrze bawić, chyba, że uważasz, że to nie w porządku. Ale chyba jeszcze za wcześnie na podjęcie takiej decyzji. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem powinnaś iść bo to wesele zepsujesz na pewno chłopakowi bo będzie sam, a jak sobie chlapnie i zabawa sie rozkręci to raczej nie ...., dziadkowi tym nie pomożesz w niczym, no co planowałaś jego pogrzeb ? nie miałaś tego w planach a wesele TAK. Ja ze swoimi poglądami to nie patrzyłabym na jakąś żałobe ( zależy w jakim wieku byłaby ta osoba i kto to by był dla mnie ) żałobe nosi sie w sercu a nie na pokaz. Więc idź na to wesele i baw sie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym poszła wielka załoba na pokaz cała na czarno itp toze ktos nie zyje i ze pojdfziesz na wesele nie znaczy ze go nie kochałas i nie masz do niego szacuknu mysle ze dziadek nie chciał bys zebys siedziala w domu idz zycie toczy sie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veronicka
Ja bym nie poszła. Po 1-to Twój dziadek. Czy będziesz nosisz żałobę, czy nie-szacunek musisz okazać. To Twoja nabliższa rodzina. Po 2-nie żeni się nikt z Twojej rodziny. Masz być tylko osoba towarzyszącą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w rodzinie była taki przypadek ze tydzien przed weselem dzien po dniu zmarła babcia pani łodej i dziadek młodego- wszyscy byli załamani- oczywiscie nikt nie chciał robic przykrosci młodym wiec wszyscy sei stawili- i tu wielkie zdziwko- Ksiadz w Kościele pwoiedział że dzaidkowie patzra na nas i było by im przykro że w taki dzien sie smucimy i ze mamy sie dobrze bawic, a żałobę zachowac w sercu i modlic sie o ich dusze! byłam w szoku( oczywiscie pozytywnym)- wesele udało sie super!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
według mnie taka zaoba na pokaz jest bez sensu! jesli ktos rzeczywiscie jest tak podłamany i nie czuje sie na siłach isc i bawic to rozumiem ale przeciez nikt z naszych bliskich nie chciałby aby po ich odejsciu rozpaczac, smucic sie( bynajmniej ja bym tego nie chciała- i jesli zdaze to kiedys powiem to mojej rodzinie)- a załobe nosi sie własnie w sercu i pamieci!!! mozna sie pomodlic za ta osobe codziennie, powspominac, odwiedzic grób ale zyc dalej i nie rozpaczać bo to niczemu nie słuzy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
veronico Szacunek, to się okazuje przed śmiercią, a nie po. Potem życie toczy się dalej. Żałoba, a raczej czas jej trwania, to kolejny chwyt kościoła, żeby zabrać ludziom przyjemności z życia. Albo nosisz żałobę w sercu, albo nie. Nie trzeba tego manifestować przez ubiór, abstynencję od wszelkiej zabawy etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załobe powinno miec sie w sercu,nie chodzenie na zabawy czy chodzenie w czarnych ciuchac to zabobon po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Żałoba, a raczej czas jej trwania, to kolejny chwyt kościoła, żeby zabrać ludziom przyjemności z życia." Jak czytam wypowiedzi ludzi, którzy święcie wierzą we własne wymysły, to mnie rzuca w fotelu. Człowieku! Kościół jako instytucja jaki jest- kazdy widzi, ale na litość, gdzieś Ty wyczytała, że wiara katolicka narzuca żałobę? Weź się puknij w czoło, nim następnym razem napiszesz podobną głupotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To w takim razie, proszę mi wytłumaczyć, skąd biorą się te wszystkie terminy "żałoba po dziadkach trwa 6 tygodni". Chyba nie chcesz powiedzieć, że to z urzędu? ;) Większość takich rzeczy ma swój początek w kościele. Natomiast uzasadnienie, faktycznie moje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynkaaaaaaaaaaaaaa
dzieki, niestety nie wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praczka
A moja znajoma po śmierci matki - pół roku bawiła się u córy na weselu, a druga 3 miesiące po odwaliła 25 - lecie ślubu. Godne pogardy. 0 wartości... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dupo nie kobieto :D Nie znalazłem nigdzie, że żałoba jest określona wg kościoła. Znalazłem natomiast, że nie jest. Swoje domniemanie, które wychwyciłaś, oparłem na rozumowaniu, które doprowadziło mnie do powyższych wniosków. Myślę, że Twoje wnioski, tj. brak kościelnych regulacji a'propos żałoby, też wynikają z domniemań, niż z wiedzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J_Lo
moja babcia zmarła w sierpniu a we wrzesniu wszyscy świetnie sie bawilismy na weselu mojej siostry, kochałysmy z siostrą bardzo babcia, to była najlepsza osoba jaka w zyciu spotkałam, wiedziałysmy ze własnie tego od nas oczekiwała żeby wesele się udało, a nie żebyśmy siedzieli smutni w żałobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J_Lo
moja babcia zmarła w sierpniu a we wrzesniu wszyscy świetnie sie bawilismy na weselu mojej siostry, kochałysmy z siostrą bardzo babcia, to była najlepsza osoba jaka w zyciu spotkałam, wiedziałysmy ze własnie tego od nas oczekiwała żeby wesele się udało, a nie żebyśmy siedzieli smutni w żałobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×