ile facet jest w stanie latac za dziewczyna jesli chce sie z nia tylko przespac?

poznalam chlopaka, od ponad miesiaca mnie podrywa, spotykamy sie, calujemy i bla bla ale nic zobowiazujacego, to raczej on zawsze wychodzi z inicjatywa, jednak jak mamy jakies spotkanie sam na sam u mnie lub u niego w domu, on notorycznie probuje mnie przeleciec, a jak juz wie ze nic z tego nie wyjdzie to sie troche pozabawiamy i gdy on juz jest usatysfakcjonowany to posiedzi chwile i zaraz sie zmywa ja jak jestem u niego to robie to samo. sytuacja ta dosadnie daje mi do zrozumienia ze jemu zalezy tylko na seksie i zastanawia mnie to, dlaczego on w takim razie sie ciagle ze mna spotyka skoro nie planuje w bajblizszym czasie sie z nim kochac. jakie sa wasze opinie? myslicie ze facet potrafi "marnowac" tyle czasu na spotkania tylko po to zeby kogos przeleciec?

No mój obecny facet latał za mną 6 miesięcy,żebym zwróciła na niego uwagę a ja go olewałam....

pewnie mysli ze jednak zmienisz zdanie

wacusss hehe tez mysle ze on tak mysli, no to sie chlopak zmartwi:P i bedzie musial szukac nowej 'ofiary' jak dobrze jest sie zbytnio nie przywiazywac do facetow

Framboisier ale mi chodzi o latanie za dziewczyna tylko i wylacznie po to zeby uprawiac z nia seks, a potem juz sobie odpuscic

piloci to się nalatają;)

jak przestaniesz sie z nim zabawiac tak ze bedzie usatysfakcjowany to zrezygnuje z ciebie

Jeśli przestaniesz zabawiać się z nim w taki sposób aby był zadowolony to prawdopodobnie przestanie CIę odwiedzać :) Daj się chłopakowi wyżyć i prawdopodobnie też go więcej nie zobaczysz... Więc masz ogromny wybór 50/50% hehe

dzieki za przedtsawienie sprawy z tej strony w takim razie zeby nie bylo ze on dostal co chcial i olal, to ja sobie po prostu dam z nim spokoj, tzn jakos specjalnie mi nie zalezy wiec problem to nie bedzie

a ty czekasz odrazu na męża, czy na wielką miłość ?

po ostatnim nieudanym seksie po dosc krotkiej znajomosci i krotkiej kontynuacji danej znajomosci powiedzialam sobie,ze nastepny facet z ktorym sie bede kochac to bedzie ktos na kim mi zalezy, ten obecny chlopak z ktorym sie spotykam mi sie podobal, jednak patrzac na jego stosunek mnie trudno nie widziec jego prawdziwych zamiarow(sex) i wiem ze powinnam go olac, ale tak milo jest sie z kims spotkac od czasu do czasu, poprzytulac sie itd. dlatego nie angazuje sie i podchodze do calej sytuacji z dystansem zeby latwo mi sie bylo potem wycofac

cos tu smierdzi hipokryzja, skoro on chce cie dla seksu a ty go zeby sie poprzytulac to to jest tylko kwestia tego,ze albo dasz mu sie bzyknac zeby sie poprzytulac, albo go zostawisz bo on juz nie bedzie chcial sie przytulac tylko cos wiecej, on sobie pojdzie bo nie chce mu sie przytulac tylko bzykac. nie ma w tym scenaro miejsca na romans, tak sadze ja

\"to sie troche pozabawiamy i gdy on juz jest usatysfakcjonowany to posiedzi chwile i zaraz sie zmywa\" A jak wyglądają te zabawy, bo myślę, że w tym znajdziesz odpowiedź, dlaczego on się z Tobą nadal spotyka.

Yyy... Jeśli facet chce Cię tylko zaliczyć, to długo nie będzie za Tobą latać. W myśl zasady - nie ta, to następna. Lasek jest całe mnóstwo. Noo, chyba że mu w jakiś tam sposób na Tobie zależy emocjonalnie, np. jesteście przyjaciółmi...

Do skutku. Tak długo, aż zaliczy :) Mam jednak troche inne zdanie o facetach. Nigdy nie miałam problemów z tym czy jak się prześpię to mnie zostawi. Z obecnym przespałam się na pierwszej randce bo tak chciałam i nadal z nim jestem. Mógł przecież mnie olać już z dwa lata temu - został. Jak masz do zaoferowania fajne wnętrze to bez względu na to kiedy się z facetem prześpisz i tak zostanie bo się zakocha :)

odpowiadam_ ale jak pisalam w pierwszym poscie jego zachowanie wybitnie wskazuje na to ze on chyba niespecjalnie chce mnie lepiej poznac,zainteresowany jest tylko 'pewnymi rejonami' mojej osoby hehe przymusze go do tego zeby mnie lepiej poznal i bede sie z nim umawiac tylko poza domem:)

fajne wnętrze - tzn. ciasną ciipkę, czy o co kaman ?

gdy on juz jest usatysfakcjonowany to posiedzi chwile i zaraz sie zmywa ja jak jestem u niego to robie to samo. Czyli Ty tez zaraz sie zmywasz. Moze Tobie tez zalezy tylko na tym zeby się zabawić i spadac do domu?

Britney z Pirs wydaje mi sie ze ja sie tak zachowuje, bo nie che zeby on sobie pomyslal ze mi w jakis sposob na nim zalezy, nie chce dac mu tej satysfakcji ze on jest supersamcem, a ja zalosna dziewczyna ktora lata za chlopakiem ktory ma do niej taki a nie inny stosunek. dlatego tez nie proponuje spotkan, nie dzwonie, nie mam o nic pretensji i nic od niego nie wymagam. piszac tak na tym forum uswiadamiam sobie,ze ta moja znajomosc jest jakas quasiznajomoscia, ktora w naturalny sposob by nigdy nie powstala, on ja ciagnie bo ma jakas agende w tym , a ja ja ciagne bo zawsze milo z kims sie spotkac i troche poprzytulac. teraz tylko trzeba czekac az ktores da sobie spokoj