Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marbuza

byla mojego faceta

Polecane posty

Gość 222221
samiutenkaaa ---- jestem pewna ze jestes wartosciowa i madra , piekna osobą i niech ten chooj sie wiecej dio Ciebie nie odzywa, bo musisz sobie na nowo zycie ulozyc, a on jak woli puste lale to niech sobie pod latarnią szuka lachociagów, pelno takich w nocy jest wszedzie, tylko ze pol miatsa je mialo, ale moze to mu nie bedzie przeszkadzac , takze zycze mu powodznia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marbuza
i rzeczywiscie, ona chyba cos do niego w dalszym ciagu czuje i pewnie chce go odzyskac, bo kazdy wie ze wysylajac smsy do osoby w zwiazku, moze sie zdarzyc ze jej partner sie o tym dowie i bedzie mu przykro. Ona sie tym nie przejmuje. Jedyna rada na takich wariatow to po prostu olewka. ale to on musi chciec ja olac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marbuza
do marbuza czyli powinnam mu powiedziec zeby zaczal ja ignorowac? glupio mi tak, bo wiem ze on ja lubi, jako znajoma oczywiscie. nie chce go w ten sposob ograniczac chce mu okazac zaufanie. ale fakt laska jest niepowazna, strzelanie fochow nic nie daje w tym wypadku. w dodatku pyta go co jakis czas czy nadal jestesmy razem... raz zazartowalam ze to ja jej odpisze na smsa i on sie zgodzil nawet nie spytal co napisalam to chyba dobry znak prawda?:) oczywiscie nic nie napisalam tylko udawalam nioe znizylabym sie do tego zeby jej cos wypisywac z jego telefonu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie popisałam i on też
Ja też miałam kiedyś takie "hallo" z moim chłopakiem. Ja dostawałam od byłego smsy i on tez od swojej ex. Mój chłopak był bardzo zazdrosny o te smsy. Ja jego ex smsy, które dostawał olewałam. Aby nam byli ex dali święty spokój umówilismy się, że ja bedę odpisywać z jego telefonu jego byłej, a on z mojej mojemu byłemu. Oczywiście uzgodniliśmy i przyrzekliśmy sobie, że nie będziemy wulgarni, ani niegrzeczni ... ale stanowczy. I tak też zrobilismy. Finał był taki, że po tygodniu oboje mielismy święty spokój :). Dobra recepta na podobne przypadki. Powodzenia życzę :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marbuza
hehe moze w tym szalenstwie jest metoda;) niestety nawet nie wiem co moglabym jej napisac nie uzywajac wulgaryzmow;) nie no zartuje oczywiscie. chcialabym poprostu zeby ona sama zrozumiala ze czas sobie odpuscic bo dopoki tego nie zrobi ja nie bede spokojna. coraz czesciej rozwazam opcje zeby mu powiedziec co o tym mysle, ze mnie to niepokoi. raz gdy za duzo wypilam powiedzialm mu ze czasem wciaz bywam o nia zazdrosna ale on mnie uspokoil. i wiecej nie poruszalam tego tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marbuza
no tak, to co ona robi jest niepowazne i troche juz za duzo, uwazam ze powinnas mu to delikatnie wytlumaczyc, moze uzywajac argumentow wlasnie typu, ze to jets nienormalne ze ona wypisuje do zajetego faceta nie liczac sie z tym ze komus moze namieszac w zwiazku. Tylko musisz to zrobic w sposob taki, zeby on zrozumial (a wiadomo ze u facetow z kumacja takich rzeczy ciezko) za to juz nie jest normalne i dlatego moze trzeba by to uciac, a nie ze jestes zazdrosna itp. To ze on ja lubi tez nie ma nic do rzeczy bo ona sie nie zachowuje normalnie i w oczywisty sposob probuje namieszac w waszym zwiazku. Ijezeli jemu na tym zwiazku zalezy to tez powinien podjac jakies kroki zeby to sie nie powtarzalo. Wariatow nalezy omijac szerokim lukiem i tu mozna zapomniec o damsko -meskich konwenasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie popisałam i on też
Ja tylko pisałam jemu o mnie ... czyli o sobie :). Widocznie miała już dość i nie chciała wiecej czytać jak mój chłopak mnie kocha i szaleje za mną :). Miało być bez wulgaryzmów ... to była sama czysta miłość i uwielbienie :). Fajnie, nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKAyaKA
przez była mojego faceta nasz zwiazek trwajacy 2 lata sie rozpadł... postaw go przed faktem dokonanym albo Ty albo ona. Nie mozna ciagnac dwoch srok za ogon. ps.a nrumer tel zawsze mozna zmienic. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marbuza
a on jesli jest kumaty to jak mu wytlumaczysz i sensownie uargumentujesz swoje obawy, tez powinnien zrozumiec ze to jest nienormalne. A jak juz zrozumie to powinno pojsc gladko. Tylko wtedy pewnie bedzie sie pytal jak on to ma niby zrobic zeby ona dala sobie spokoj. Wtedy zasugeruj zeby nie odpisywal od razu, a jak ona sie bedzie niepokoic to zeby kazdorazowo odpisywal ze robil cos z toba, ze byl gdzies z toba i zeby to zawsze bylo ze to z twojego powodu on nie moze byc na kazde jej zawolanie. Powinna zakumac ze ty jestes teraz najwazniejsza i ze ona musi znac swoje miejsce jako osoba z przeszlosci. Moze sobie odpusci wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marbuza
nie bede mu stawiala takiego ultimatum, tak nap[rawde to nie jest jego wina ze ona do niego pisze pozatym nie daje mi zadnych powodow zebym uwazala ze obie nas traktuje na rowni. do meduza masz racje kochana postaram sie mu to jakos delikatnie zasugerowac przy okazji nastepnego smsa:) byc moze jestesmy ze soba dopiero 3 miesiace a oni byli ze soba 5 lat ale wierze, ze uszanuje moje odczucia, moze zalatwie to jakims nibyzartem? a ja sobie popisalam faktycznie dosc zabawnie to wyszlo choc nie sadze zeby to bylo zabawne dla niej:) a co ona pisala w smsach do twojego faceta jesli moge wiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marbuza
a jesli on daje ci telefon zebys jej odpisywala, to mozesz sobie odpuscic tlumaczenie mu, tylko sama jej pisz (w jego imieniu) ze cos tam z toba robi itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marbuza
ale wiesz on jej nigdy chyba nie odpisuje od razu:) dlatego ona strzela te fochy. kiedys nie odpisal jej przez godzine to mu napisala" milo sie z Toba dzis rozmawialo... dobranoc" :) ogolnie meczy mnie panna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marbuza
mnoze faktycznie tak zrobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie popisałam i on też
Dokładnie tak jak pisze "do marbuza" Mi z moim poszło gładko ... bo mój szalał z zazdrości o moje smsy od byłego. A więc sam rozumiał ze czas skonczyć tą podwójną przyjazń. Ty raczej musisz najpierw swojemu wytłumaczyć delikatnie, że nie jest to normalne i może zachwiać waszym związkiem. Jesli naprawdę jemu na Tobie zależy zgodzi sie na wszystko i zrozumie. Jeśli nie, to raczej obawiałabym się .... że była może niezle namieszać .... bo na dłuższą metę tego nie wytrzymasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie popisałam i on też
Była pisała bzdety ... wspominała jak było fajnie ... co jej się śmiło (oczywiście on i kochali się), pup puk to ja , dobrego dnia , buziaki przesyłam na dzień dobry , miłe ciepłe smsy. A ja odpisywałam jej ...że np. buziaki "dostałem" od mojej najukochańszej i ona spózniła się , bo mam tych buziaków tysiace i już nigdzie się jej nie zmieszczą, wiec je musze odesłać w nienaruszonym stanie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marbuza
tez tak mysle. z czasem stane sie podejrzliwa nawet teraz gdy nie jestesmy razem i wiem ze on wyszedl z kumplami do baru boje sie ze ja tam spotka. zawsze chodzimy razem teraz ja niestety jestem daleko a on poszedl sam. na nieszczescie miasto w ktorym mieszkamy jest dosc male wiec moga sie spotkac przypadkiem i nie sadze zeby ona marnowala okazje gdy mnie nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marbuza
hehe byla mojego pisze mu takie jednak stonowane smsy pyta co u niego jak mu mija dzien co porabia czy ciagle jest ze mna co slychac u jego rodziny i takie tam:) ale i tak mnie wkurza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marbuza
chociaz to pewnie zadne pocieszenie, to powiem ci ze chyba wszyscy w nowych zwiazkach z ludzmi po dlugich relacjach z kims innym przechodza podobne rzeczy. Ja tez to mialam, tylko na szczescie byla mojego faceta sobie w koncu kogos znalazla i dala spokoj. Ale zanim to sie stalo to przechodzilam pieklo, bo moj tez jest z tych, co to ze niby tak nie wypada zrywac nagle kontaktu itd. No i niestety zwykle to kobiety dluzej przezywaja takie rzeczy, zerwa z kims a potrafia latami zyc sentymentem. 5 lat to dlugo, i nie ma sie co dziwic ze sa za soba w kontakcie, trudno tak z dnia na dzien wyrzucic kogos takiego ze swojego zycia. Ale jak juz pisalam, takie bezpardonowe narzucanie sie zajetemu facetowi jest nienormalne i nie fair i tutaj juz nie mozna tego niczym tlumaczyc i w stosunku do takich osob nie ma wyjscia tylko bezpardonowe metody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie popisałam i on też
na pytanie "czy jest jeszcze ze mną" odposałabym jej " że nigdy wcześniej tak mocno i szczerze nie kochałem i że moja dziewczyna jest miłością mojego życia" taka odpowiedz ... napewno ją by trochę ostudziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marbuza
to nie sa stonowane smsy, tylko dokladnie takie jakie sie pisze do kogos, komu sie chce pokazac ze nam na nim zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marbuza
hehe ja nawet nie wiem co dokladnie jej odpisal wiem tylko ze odpisal jej ze jestesmy nadal razem:) tego smsa dostal akurat gdy mnie tam nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marbuza
do marabuza ja odnioslam wrazenie ze ona pisze do niego troche tak jakby nadal byli razem tylko ona byla daleko albo cos takiego. i to pytanie o rodzine- dla mnie to tez takie przypominanie mu ze spedzil z nia 5 lat i jego rodzina swietnie ja zna. szkoda ze nie wie ze jego mama powiedziala ze lubi mnie bardziej niz ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie popisałam i on też
My umówilismy się, że wiadomosci od niej są otwierane przeze mnie ... i zaczsze z usmiechem na twarzy mówił mi ... masz wiadomość i podawał mi swój telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie popisałam i on też
Wiesz co .... waliłam przyzwoitość ... bo ona tez nie grała ok. Skoro zerwali ze sobą to był to koniec ... a nie początek "inaczej". Dla mnie MY bylismy ważniejsi, niż sentyment głupiej pipy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marbuza
wiesz ja jednak mimo wszystko glupio sie czuje gdy on mi daje swoje wiadomosci do przeczytania. zaczelo sie od tego ze kiedys spotkalismy ja w barze i moj chlopak spytal czy bedzie to dla mnie duzym problemem jesli wyjdziemy bo on nie chce zeby ona musiala sie na nas przygladac. ja sie zgodzilam uznalam ze to mile z jego strony i sama chcialabnym zeby w razie naszeggo zerwania zachowal sie tak samo. po wyjsciu on wyja tel i napisal do niej ze wyszlismy i moze sie czuc swobodnie i od razu pokazal mi co napisal. ja bylam w szoku bo nigdy bym nie oczekiwala ze pokaze mi swoje smsy ale on powiedzial ze chce miec pewnosc ze nie podejrzewam go o nic i ze nie bede sie tym martwic. potem jednak wyszedl za mna na dwor i powiedzial ze musimy ta sprawe przedyskutowac ze on nie chce zebym miala jakiekolwiek watpliwosci, ze mu na mnie zalezy a jej zwyczajnie nie chce robic przykrosci. nawet tej nocy wiedzac ze jestesmy razem do niego pisala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marbuza
no i na przyklad na smsa z pytaniem o rodzine moglby odpisac "maja sie dobrze, bylismy u nich z (Toba) i bylo bardzo fajnie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marbuza
tak tylko on chyba nie do konca zdaje sobie sprawe z tego w co ona gra. ja tez sadzilabym ze to tylko moj wymysl gdybyscie mnie w tym nie utwierdzily bo sama myslalam ze moze przesadzam. on jej odpisuje jak wszystkim innym znajomym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marbuza
moim zdaniem to on w ogole nie powinien sie jej tlumaczyc ze wychodzicie z knajpy. I nie dlatego zeby ona nie musiala sie wam przygladac, tylko zebys ty nie musiala sie przygladac jej. Daj mu troche czasu, jestescie ze soba dopiero 3 miesiace, moze ona tak atakuje bo mysli ze skoro to ciagle poczatek to ona wygra bo mieli dluzszy staz. Poczekaj troche, moze samo zdechnie miedzy nimi. A jak nie to zastosuj to co juz pisalam. I wcale to nie musi byc dziecinne, zalezy jak to rozegrasz. Na razie przyjmij ze to normalka na poczatku zwiazku i nie rozmyslaj o tym za duzo. W koncu jest z toba a nie z nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie popisałam i on też
Skoro masz tą starą znajomość pod taka "kontrolą" to może daj sobie spokój i módl się aby jak najszyciej znalazła sobie inny obiet westchnień. Jeśli możesz mieć do niego takie zaufanie i on o nie zabiega u Ciebie, to szkoda byłoby je stracić. Powiedz jemu ... ze ufasz jemu bezgranicznie, że swoim zachowaniem zyskał w Twoich oczach. Ale nie czujesz się komfortowo bo czujesz się jak w trójkącie. Zapytaj się jakby on czułby się, gdyby Twoj były równie często pisywał do Ciebie. Może to usmiadomi go że te smsy ranią Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marbuza
dziewczyny dziekuje Wam bardzo:) macie racje jeszcze troszke poczekam jesli ona sama sie nie uspokoi wtedy z nim porozmawiam i poprosze zeby cos z tym zrobil:) kurcze milo jest wiedziec ze sa na tym forum normalne i madre osoby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×