Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kolo 30tki babka

czy to juz pora na DZIECKO??

Polecane posty

Gość a nie mozesz isc
JA urodzilam dziecko majac 29 lat, teraz po 2 i pol roku czekam na nastepne... Obie ciaze zaplanowane..... Ale powiem ci, ze dzisiaj tak mi maly dal w kosc, taki mam kiepski dzien, jestem potwornie zmeczona i nie mam czasu nawet aby wyskoczyc po nowy ciuch do sklepu (teraz maly spi, wiec wszystkie zyczliwe z komentarzami, ze mam czas na kompa niech sobie daruja), ze mysle sobie, ze moglam W OGOLE nie decydowac sie na dzieci...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" alonuszka (dobraopieka@vp.pl) mozna wlasnie ustawic sie w lokalowce w kolejce.ale najlepiej to zrobic odrazu-po skonczeniu 18 lat bo kolejki sa niesamowite " no tak, tylko np w moim przypadku nie pomyślało sie ileś lat temu o takim rozwiazaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frenti
Pora na dziecko jest wtedy kiedy pragniesz je miec. Tylko w Polsce wmawia sie kobietom, ze musza urodzic do 30stki, bo pozniej bedzie za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina3333
sekata-tu nie chodzi o ujme na honorze, tylko o to,ze nie kazdych rodzicow stac na "darowizne"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolo 30tki babka
ja jak urodze to nie bede miec nikogo do pomocy bo facet bedzie w pracy nas utrzymywal przez ten okres wiec nie wiem czy dam rade sama tak bez zadnego wsparcia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a niestety kolejki do mieszkan sie wydluzaja.i tak jak ktos zapisal sie kilka lat temu to mial czekac okolo 10 lat dzisiaj to juz ponad 15:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko-tyle kobiet sobie radzi!dziecko to wcale nie takie wielkie wyzwanie!sama sie przekonasz jak urodzisz maluszka!a jesli chodzi o wsparcie-to masz partnera,pewnie przyjaciól też.nie namawiam ale wierze ze rade sobie dasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolo 30tki babka
a czy np po porodzie w pierwszy dzien np prosilyscie jakies kolezanki zeby wam pomogly czy myslicie ze sama dam sobie rade z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 24lata i mamy już swój własny dom i samochód itd. I NIE od rodziców. Fakt faktem - Mąż mój rok ode mnie starszy zarabia za granicą i dzięki temu udało nam się odłożyć sporo kasy + wzięliśmy kredyt na wykończenie domu i jakoś się to kręci. Jedyne pieniądze jakie dostaliśmy od Rodziców, to na wesele rok temu. Uparli się, że chcą dać na tkaie ważne wydarzenie więc zgodziliśmy się. To by było na tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolo 30tki babka
boje sie z jak bede taka obolal to nie bede miec sil wstac i dziecka przewinac i wogole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie mnie zaczyna dopadać obsesyjnie myśl, ze jeśli teraz sie nie zdecyduje na maluszka, to później będzie już za późno a z wychowywaniem to też chyba róznei bywa, przecież nie jedna kobieta sama wychowuje dzieci i jakos sobie radzi, chociaż zdaję sobie sprawę z tego, ze musi być bardzo bardzo cięzko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolo 30tki babka
ja poznalam swojego partnera w wieku 25lat a do do 24lat bylam dziewica! wiec o czym tu mowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina3333
alonuszka....ale niestety dziecko kosztuje:( zeby przynajmniej bylo zdrowe, a tu nigdy nie wiadomo ( nie mowie juz o skrajnych przypadkach -powaznych dolegliwosciach czy niepelnosprawnosci), trzeba albo zrezygnowac z pracy, albo oddac do zlobka, czy przedszkola, ktore tez kosztuje..+pieluchy, zywnosc, ubranka...itd.. niech mi nikt nie mowi,ze wychowac dziecko to taka pestka i ze nic wiele nie potrzebuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolo 30tki babka
zarabialam na siebie na utrzymanie i odkladalam na studia do tego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej mi mała kochana :) skąd Ty tu? czyzby też 'staraczka' majowa? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina3333
mi mala-czytaj caly topik, a moze potem chwal sie jaka to jestes sprawna.Autorka napisala,ze musiala zarobic na swoje studia!!nie wszyscy moga studiowac i pracowac w tym samym czasie, utrzymujac sie z tych pieniedzy bez niczyjej pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jewellery25
Dziecko to koniec dysponowania swoim czasem chyba, ze stac cie na nianke na 1.5 etatu, bo 8 godzin sprawy nie zalatwia, bo musisz leciec z pracy na zbity pysk, aby zwolnic opiekunke. Jezeli lubisz byc pania swojego zycia i czasu, to nie decyduje sie na dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mozesz isc
DO AUTORKI: ja nie bylam obolala po porodzie, tylko zmeczona, ale i tak zapierdziel przy dziecku jest taki, ze masz wszystkiego dosyc. JA mialam do pomocy meza i rodzicow, bo wtedy mieszkalismy razem, i wiem, ze gdyby nie oni, to czesto gesto sniadanie jadlabm w porze obiadu a sikalabym chyba do lozka, bo nie mialabym kiedy udac sie do lazienki,,,,, Zastanow sie dobrze... dziecko wywroci twoje zycie do gory nogami, bez pomocy bedzie ci cholernie ciezko, a jak juz sie urodzi, to decyzji o dziecku nie cofniesz....... tak calkiem nie masz nikogo do pomocy?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina3333
no wiec powiedz sekata,ze trzeba szukac bogatego meza;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zajmowalam sie dzieckiem sama od poczatku.moj synek to wczesniak-wiec do najzdrowszych nie nalezy.utrzymanie dziecka wcale nie jest jakims niebotycznym kosztem.poki maly nie pdrosnie i nie wyjdzie ze swoich problemow zdrowotnych mam zamiar zostac z nim w domu.pracuje tylko ma.koniec z koncem wiazemy bez wielkich problemow.wiadomo-raz jest lepiej raz gorzej ale generalnie dziecku nic nie brakuje.czasem zdarza sie ze musze ze swoich przyjemnosci zrezygowac na rzecz synka-ale to jest chyba normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolo 30tki babka
mam tko faceta ale on bedzie pewnie w pracy a jego rodzice sa za daleko myslalam zeby dostac jakas opiekunke na jakis czas ze szpitala nie wiem ...ciezko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chociaż....tak patrze sobie np. na moją siostrę....która w sumie całe życie z głową w książkach i wieczna nauka (nie to, że ja się nie uczyłam bo też jestem właściwie po studiach) ale ona będąc obecnie na 3cim roku bardzo trudnego kierunku do tej pory nie miala chłopa i podejrzewam, że jak skończy studia to dopiero o nim pomyśli więc pewnie tez gdzies koło 30stki zacznie o rodzinie mysleć....heh...moż epo prostu inni mają więcej szczęścia i znajdują swoje połówki wczesniej? może to tez od teog troche zależy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolo 30tki babka
jak na razie na wszystko sie skladamy na pol, na zycie , mieszkanie czasami mnie wspiera jak nie mam kasy na cos,mam nadzieje ze bedzie zarabial na nas jak bedzie dzidzius:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam 30 lat. I moge pochwalić się, ze nic nie dali mi rodzice, a mam dom - niestety na kredyt:))) albo na szczeście i dwie wspaniałe córki. Ale sytuacja kazdego jest inna i niestety sama musisz zdecydować, czy to już, czy jeszcze. Nie kieruj sie opiniami, nie ulegaj naciskom zwłaszcza rodziny- zdecydujcie sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi mała, no ja się starałam właśnie po raz pierwszy z mężem tydzień temu i czekamy na wyniki, bardzo bym chciała już być w ciąży, z teog co widzę wredniak tez próbuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolo 30tki babka
powiedzialam tae do 24roku bylam dziewica o ktos wspomnial ze w wieku 24lat ma samochod dom itd z partnerem wiec wyjasnilam ze ja pozniej zaczelam te sprawy i nie mialam mozliwosci miec partnera w tym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serafinka77
sekata...nawet nie wiesz,jak wiele osob nie znajduje swoich "polowek" przed ukonczeniem 25 roku zycia a nawet przed 30stka!!! mam w swoim gronie przyjaciol wiele takich osob, a jak nie spotkasz nikogo na studiach to juz potem jest dosc ciezko.. Ja wyszlam za maz w wieku 30 lat,mialam wczesniej kilka zwiazkow, ale to nie bylo to.. tak jak pisalam wczesniej-zycie roznie sie uklada .. a niektorzy nawet nie chca wczesniej stalego partnera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jak wyzej
mi mala i sekata spadajcie stad wieśniaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolo 30tki babka
bo to widze wszystko moja wina, bo czekalam na tego jedynego i nie chcialam sie wiazac z innymi bo chcialam zeby ktos to docenil ze bylam czysta, ale widze ze za dlugo czekalam i teraz mam wszystko w pospiechu normalnie jak na wariackich papierach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×