Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie takie proste zycie

co zrobić żeby wrócił? dziś ostatnia szansa

Polecane posty

Gość nie takie proste zycie

mam dzisiaj ostatnia szanse zeby moj byly do mnie wrocil, bylismy dwa lata narzeczeństwem. CO zrobic, co powiedziec jemu? jak sprawic zeby znowu poczul milosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zmusisz nikogo żeby Cię pokochał. Pozwól odejść i zachowaj się z klasą. Nie rób sobie siary jeśli się wypaliło między wami szkoda czasu i nerwów na ciągnięcie tego dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie takie proste zycie
ale ja jego kocham i wiem, ze on mnie jeszcze tez, ale pogubil sie, zadalam nam troche bolu i cieszko sie teraz z tym pozbierac... moze sa jakies proste slowa ktore moglby zrozumiec i znow poczuc ta milosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SLoneczko, jak ktos wczesniej zauwazyl, nikogo nie zmusisz do pewnych rzeczy. Mozesz wyglosic 3 godzinny monolog, mozesz stanac na rzesach a jak On nie bedzie chcial to nic nie wskorasz. Wiem, ze teraz pewnie nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale daj mu ochlonac, odpoczac, pobyc z wlasnymi myslami. I albo zateskni za Toba i stwierdzi, ze nie moze bez Ciebie zyc, albo...On sam musi uporac sie z wlasnymi problemami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J-Lopez
jesli on Cie nie kocha nic nie zrobisz, pozwól mu odejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy z jakiej
przczyny sie roztaliscie? możec bardziej nakreslic sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie takie proste zycie
nie zdradzilam, po prostu inne sprawy sie pokomplikowaly, pochorowalismy troche ale sie ulozylo wszystko tylko wtedy juz nas nie bylo. gdybym zdradzila nie prosilabym o powrot.. tak bardzo mi na nim zalezy, na nas, na tej milosci... obawiam sie jednak, ze juz nie moge nic wskurac;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro sie pogubil to po pewnym czasie moze sie 'odnalezc' i zatesknic, jak kocha to wroci. nie blaznij sie , zyj swoim zyciem a jak kochasz to czekaj.nic na sile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim nie
nie płacz i nie pros by wrócił , nie przekonuj jak bardzo Ci zależy i jak badzo go kochasz , to nic nie da. Ubierz sie ładnie , uczesz. Niech widzi jaka łądną dziewczyne traci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włsnie jedno
jedno spotkanie niczego nie zmieni. Jezeli sie nie zdecyduje , to jeszcze nic osttecznego. Po jakims czasie gdy sie nie bedziecie psotykac bardzo możliwe , ze zatęskni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie takie proste zycie
trudne to bo wiem, ze ja jestem bardzow nim zakochana i bede czekala pewnie nawet latami. mam 23lata i moj swiat odszedl razem z nim, pewnie na tym spotkaniu bede tzryamala lzy zeby nie plynely w kolko. oddam mu to co mam do oddania a potem, swiat znow bedzie okropny bez niego:( juz prawie pol roku czekam na jego powrot i nic...zaczal chyba sie z kims spotykac;;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie takie proste zycie
powiem, ze kocham nad zycie i bede na niego czekala, nawet jesli to nie ma sensu, bo powiem, ze wierze w te milosc...nasza milosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agniesia W-wa
ja kiedys zerwalalm bo myslalam ze sie wypalilo:/i co wpadl szal i dopiero po jakims zcasie zrozumialalm jak bardzo Mnie kochal i ze Ja go tezs kocham! po 10 miesiacach wrocilismy do siebie a po 2 latach wzielismy slub! i nadal jest super a przed rozstaniem bardzo sie psulo:/ pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic na siłe bo to czasemu może wszystko pogorszyć wiem to po sobie ;( eh daj mu czasu jeśli cie naprawde kocha to sam wruci do ciebie...wiem że cieżko zapomnieć o kimś kogo sie kocha ale czasmi życie takie już jest przykro mi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin__6
jak bym usłyszał ze mnie dziewczyna nadal kocha to by mi dało do myslenia jak sie pogubił to zaproponuj zebyscie dali sobie troche czasu boz tego co zrozumialem definitywnego konca nie było, a jesli sie spotykac bedziecie nadal to nic nie jest przesadzone, jak cos czuje to moze to jeszcze ozyje a jesli juz nic to niestety ale ladna sukienka nic nie pomoże faceci to wzrokowcy nie zaprzecze ale mają jeszcze cos wiecej, wpadlem do jaskini lwa i rozrabiam ale wierzcie mi facet tez człowiek też czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie takie proste zycie
no niestety....własnie mnie odstawil do domu, nic z tego pokloclismy sie, powyzywalismy, ma inna to niech se z nia zycie uklada...a ja....jak porycze to wylecze sie kiedys z tej milosci....pewnie juz nigdy nie wroci...chyba bynajmniej nie moge w to wierzyc , prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nadal żyje w matni, roztslismy sie pól roku temu, znaczy on mnie zostwil bo sie wypalilo-tak stwierdzil, dalam mu szanse dwukrotnie nie skorzystal,że juz wszystko sobie wyjasnilismy, a co bedzie w przyszlości to niewiadomo,Niby mu na mnie zależy, powiedzial,ze nie zapomnial o tym co bylo, wie,ze go kocham,a on nic.widujemy sie praktyczne codziennie, nawet jak zrywam z nim kontakt to on sie odzya po 3dniach i syt sie powatrza,nie wiem juz sama co robic.Olać go?a teraz razem ze znajmomymi jedziemy na wspólne wakacje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie takie proste zycie
widzisz mi to w niczym nie pomoglo, takie zawieszenie w próżni...teraz postaram się udawać ze go nie znam, ze nie pamietam. Oby mi się udało zapomnieć bo inaczej to cieżko może byc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkie Porzucone. Bylam szczesliwa myslalam ze to przeznaczenie. Szybko wprowadzil mnie w rodzine czesto sie widywalismy mieszkalismy 15 min od siebie , mowil ze kocha , ze mysli powaznie , jego rodzina mnie polubila , on byl czuly , taki poprostu kochany. Nawet w grudniu planowal ślub cywilny a w kwietniu koscielny bylam zaskoczona ze tak szybko ale i szczesliwa i nagle czas prysl. stwierdzil ze jednak nie pasujemy do siebie .Tak po prostu. Ale nie dałam za wygraną. Trafilam przypadkiem ans tronę http://urokmilosny24.pl i zamówiłam urok miłosny. Już zaczął się odzywac i przepraszać. Myślę że niedługo wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×