może głupie ale mnie martwi ! pomoże ktoś

czym jesteś zmartwiona?

twoją głupotą

upss sorki niechcący dodałam temat już piszę co mnie martwi może ktoś pomoże Dziewczyny z mężem nie staramy sie jeszcze o dziecko dopiero 3 tyg po ślubie jesteśmy i najpierw chcemy zadbać o zdrowie a potem się staramy no ale pytanie mam takie odkąd jesteśmy razem - 3 lata jedyne zabezpieczenie jakie stosujemy to stosunek przerywany kochaliśmy się i w dni płodne i nie płodne i czasem się martwię bo mam świadomość że mogliśmy wpaść ale to się nie stało i może jest to pytanie głupie ale zastanawiam się czy jest się czym martwić skoro nigdy nie doszło do pełnego wytrysku we mnie

troche zmartwiona troche nie powiedzcie skąd w ludziach w dzisiejszych czasach tyle nienawiści tyle chamstwa, wrogości i prostactwa zwyczajnie autorce się przyciski pomyliły lol trochę wyrozumiałości

my jesteśmy małżeństwem od 8 lat i stosujemy stosunek przerywany i nie wpadłam mamy 2 planowanych dzieci

Dzięki ola22222 myślałam że może to ma znaczenie ale widać nie mam czym się zamartwiać :) no ja sie trochę biorę za zdrowie muszę oczyści organizm po paleniu i bierzemy się za "pracę"

Dziewczyny, prosze o pomoc.! Zdecydowałam się napisać na forum, ponieważ już nie wiem co mam robić ... ...i pomyślałam, że mogłybyście mi pomóc, gdyż jesteście starsze i bardziej doświadczone... Ja niestety mam dopiero 17 lat i obawiam się, że mogę być w ciaży. Od ponad roku mam stałego chłopaka i kocham się z nim, zawsze było to robione z zabezpieczeniem (prezerwatywa), lecz ostatnio niestety nas poniosło i kochaliśmy się bez żadnego zabezpieczenia, lecz nie trwało to długo, około 5-10 min, gdyż w pore się opanowaliśmy, chłopak nie miał wytrysku. On twierdzi, że do niczego nie doszło, wie o śluzie, który wydobywa się wraz z plemnikami przed wytryskiem, ale jest pewny tego, że nawet nie zdążył się wytworzyć przez tę chwilę ... Chłopak ma 22 lata, jest bardziej doświadczony ode mnie. Ostatnią miesiączkę miałam 13.05. Tym nieszczęsnym dniem był 1.06. Cykle mam dość nieregularne Luty : 24 Marzec : 28 Kwiecień : 24 Maj : 30 Z moich takich niedoświadczonych obliczeń, wyszło, że ten trefny dzień to ostatni dzień płodny. Objawów jako takich nie mam, ...prócz tego, że czuję sie ociężała, ciągle zmęczona-senna,kręgosłup, głownie w okolicach nerek boli, brzuch, w okolicach podbrzusza boli. Apetyt mam raz taki raz taki, czasami mogłabym jeść i jeść, a czasami nie mam ochoty przez cały dzień nic nie zjeść (ale wydaje mi się, że u mnie to normalne, na codzień), a także zaledwie pare razy zdarzyło mi się, że nie dobrze mi było. Temperature mam 37.2 i utrzymuję się od dnia kochania się do teraz (jestem zdrowa). Śluz obecnie mam taki kremowo-żółty. Możliwe, że są to objawy nadchodzącej miesiączki, ale mimo wszystko panicznie boję się, że to mogą być objawy ciąży ... Wiem, że jestem młoda, nie powinnam się jeszcze interesować takimi rzeczami jak sex, ale jednak zdażył mi się ... Teraz ponosimy konsekwencje, wraz z chłopakiem, że nie uważaliśmy i bardzo się boimy. Więc proszę, nie oceniajcie mnie (nas), lecz chciałabym was poprosić o pomoc. Jestem w ciąży, czy jednak jest szansa, że nie jestem ?? Jak myślicie ??

My używaliśmy prezrewatyw. Czasem, bo czasem nie bardzo. Nie zaszłam. Teraz jestem w ciąży- planowanej, zaszłam za pierwszym razem. Może po prostu farta mieliście, ale jak ie planujecie jeszcze dzieci, to ja by nie ryzykowała:)

Temat wątku lekko bzdurny. Dlaczego takie głupie tematy cieszą się wielkim powodzeniem, a dobrze zatytułowane, sensowne - kompletnie nie?

Ja przestałam brac tabletki w 2005r,ślub 2007,żadnych zabezpieczeń,od lipca 2008 seks z wytryskiem we mnie prawie codziennie,a w ciążę zaszlam dopiero w listopadzie :-) A i super pomysł z tym oczyszczaniem :-) no i bierz kwas foliowy :-) A co do koleżanki 17 tolatki to kurcze,ale na moje możesz być w ciąży...jeszcze za wcześnie na test,zrobilabym koło 15.06..ale temperatura i objawy...