ideał mentalny kobiety, to za mało?

mój partner dosyć często powtarza ze jestem jego ideałem mentalnym kobiety, jednak widzę ze cos go gryzie, nie chce sie bardziej angażować w nasz związek ale już sie dość mocno zaangazował, jak spytałam o mój wygląd powiedział ze "wyglądam ok", nie wiem co poprawić w wyglądzie, nie mam odwagi spytac wprost, nie jestem szczupła ale nadwagi tez nie mam przeciętna budowa, nie wiem co zrobic

badz bardziej kobieca

troche trudno powiedziec co zmienic ale skoro sie zaangażował to chyba go pociągasz, musi byc jakiś szczegół zawsze jakis jest :)

bardziej kobieca czyli, dekold mu odpowiada ale niestety nic bardziej kobiecego chyba do mnie nie pasuje, szpilki odpadają jestem wysoka nie moge nosić obcasów, będę wyższa od niego

Po pierwsze-obcasy, szpilki etc. są dla kurdupli. Ty nie musisz się podnosić. Po drugie nie radzę pytać twojego faceta o swój wygląd, bo: a) i tak jedno może ci powiedzieć a drugie myśleć [dotyczy to zarówno myśli pozytywnych jak i negatywnych] b)zadając mu tego typu pytania, dajesz mu do zrozumienia że zalezy ci na nim że chcesz mu sie podobać, że chcesz wyglądać tak jak on lubi. W ten sposób on się czuje panem sytuacji i że za wszelką cenę chcesz być taka jaka on chce żebyś była.

zmień cokolwiek jakiś szczegół drobny ale na tyle charakterystyczny zeby zwrócił uwagę, moze faceci nie sa zbyt spostrzegawczy ale to dobry sposób pomysli ze to dla niego :) połechtasz jego ego od razu sie lepiej poczuje moze grzywka albo wwyprostuj pokręć włosy upnij innaczej, zadziorny uśmiech, jesli podobaja mu sie twoje stopu przeparaduj przed nim boso, kombinuj dziewczyno! ja bym próbowała wszystkiego, udaj że to tak mimowolnie eksponuje swoje atuty :)

możesz zrzucic ze 3kilo (dla samej siebie), zadbać o jakieś modne uczesanie? nowy kolor włosów? może zapuścić długie, nosić rozpuszczone i podkręcać końce? może delikatny makijaż: pogrubiająco wydłużający tusz do rzęs, błyszczyk, trochę różu na policzki? co do stylu ubierania: każdy ma taki, w jakim dobrze się czuje i w jakim mu wygodnie. warto eksponować swoje zalety :) jeśli chodzi o buty: mam 175cm wzrostu i chodze na 12cm szpilkach. szpilki nie są dla kurdupli, aczkolwiek trudno dobrać jakiś ładny fason dla siebie, gdy ma się stopę 40, lub więcej. ;) wiadomo, jak jest się wysokim, to ma się też dużą stopę. może odwiedź Sephore, albo Douglass, zobacz jakie mają tam zapachy perfum, może kup sobie jakiś nowy, inny, taki który bardzo Ci się spodoba? :) możesz odwiedzić kosmetyczkę, może da Ci jakieś fajne rady na dbanie o ciało :D czasem nie trzeba wiele zmieniać, żeby się wszystkim bardzo podobać. :) często wystarczy uśmiech!

wiem o tym więc tego nie robię raz mnie poniosło i spytałam, ale samo ok zaniepokoiło mnie wiec wiem ze jest cos nie tak biernie nie mam zamiaru czekac az stwierdzi ze jednak wyglad nie jest ok, drobne rzeczy ok

z zapachem niezły pomysł ale utrzymałabym w tej samej tonacji tzn jeśli masz kwiatowy to też kwiatowy ale jakis inny, tak żeby go przywabić a odrzucic zrzucic 3 kilo? a co jak woli pulchniejsze? z wagą jesli się jest standardowej figury lepiej nie ekperymentowac ale jesli jestes wysoka to 3 kilo chyba nie zrobią róznicy:)

do hegemonki - \'obcasy sa dla kurdupli\' - idiotka

no bez przesady bez obrażania ludzi przy okazji jak ktos jest niski jego sprawa ale to nie wada przeciez ja mam 179cm wzrostu i stopę 40/41

hegemonka to jednak nie ubieraj obcasów bo faktycznie bedziesz wielka, w sumie juz jestes, ale reszta pomysłów jest niezła na niektóre pewnie wpadłas ale probuj dalej

pewnie chcesz sekusu ? a on nie i teraz biadolisz tu po forum

jak sie facetowi podobasz to powinien cie chciec naturalną a nie tam wydziwniac...nie maluj sie za bardzo bo facetom kasmetyki nie smakuja...to tyle.. ,ale ja mam juz te sprawy z glowy.na szczescie.!

ja mam rozmiar 40 i bez problemu znajduję świetne szpilki :D polecam sklep ZARA - tam są do rozmiaru 41 :) bardzo ładne, w świetnym stylu (tzn. kwestia gustu, mnie się bardzo podobają) z innych sklepów polecam Bershke - tam tez mają bardzo ładne szpilki, rozmiar 40 jest na 100%, nie wiem, czy mają 41. Mozna kupić bardzo ładne buty nie drożej niż za 200zł. oczywiście można też szukać w tych niemarkowych, tam jest większy wybór i ze znalezieniem swojego rozmiaru też nie powinnaś mieć problemu. :) wysokość obcasa też zależy od upodobań - ja uwielbiam te bardzo wysokie, z platformami, a inni lubią 5cm, więc o takie rozwiązanie też można się pokusic : ))) tzn. nie chcę Ci nic tutaj narzucać ;) jednak uważam, że szpilki są chyba najbardziej sexy częścią garderoby :D dłuuugie kolczyki też są sexy :D

12centymetrowe szpilki?:O Uwielbiam takie laski, 5 minut spaceru a te juz ledwo ida i udaja, ze nie bola ich stopy:D

Jak Cie kocha to powinnas mu sie podobac taka jaka jestes.

..ale że co? masz buta 41??..toz noga jak podolskiego zlodzieja..nie wyrobie:D:D:D

z seksem nie ma problemów ale sam seks to nie wszystko chyba po to jest to forum zeby rzucic problem i wysłuchac co inni maja do powiedzenia lub samemu sie wypowiedziec na inne tematy prawda? NIE MOGE SZPILEK UBRAĆ!! dzieki za rade ale pisałam w szpilkach bede wyższa od niego mam 179cm czyli 180 bez 1cm = BEDE WYŻSZA!od niego... ma 183cm w szpilkach predzej go odstrasze niz pokaże "kobiecość" ale dziekuje za rade

o matuniu to juz wiem czemu sie facet waha... big woman wielka i średniej budowy to ty jak godzilla i sie dziwisz??

e tam, głupoty gadacie krytykując. Dziewczyna ma problem i o radę pyta. Co w tym złego? Miałam to samo. Niestety, jemu pasował charakter, a nie wygląd. Twierdził, że nie ma chemii:( .Przebolałam, choć cężko było. Ja nie miałam okazji zadziałać. Ty masz okazję. Nie pytaj go o nic. Skoncentruj się na sobie. Tylko na sobie. Bądź szczęsliwa, on to zauważy. Błysk w oku kobiety.... To niepokoi mężczyznę. Bo on przestaje być pewny, z jakiego powodu pojawił się ten błysk;) Mimo wszystko zrzuciłabym 2-4 kilo. Ciało subtelnieje wtedy (oby nie malał biust, hi, hi). Zainwestuj w kilka drobiazgów. Perfumy - super pomysł! Może pomyśl o lekkiej zmianie fryzury, makijażu.... Jeśli jesteś ubraniowym typem sportowym, spróbuj coś bardziej kobiecego... A propos innych rzeczy, masz coś swojego w czym on nie bierze udziału? Nie wiem, jakiś kurs, flamenco, język obcy, fitness, joga, astronomia, cokolwiek (poza szydełkowaniem).... :)) Bądź tajemnicza, nie opowiadaj mu o wszystkim, niech sam zacznie pytać, co robiłaś, czy miło minął Ci dzień? Życie w parze to mimo wszystko ciagłe gonienie króliczka:) Zmieniają się jedynie role. Pobądź króliczkiem! Tobie będzie miło, a on poczuje się męsko, bardziej męsko, goniąc Cię.... To zawsze działa, o ile on nie ma w perspektywnie np. zwolnienia z pracy, albo nie pojawiła się na horyzoncie jakaś blondyneczka nieduża:(

wysoka jestes ale widocznie lubi wysokie faktycznie cos w wygladzie musi mu sie podobac bo nawet na "ok" by sie nie zdobył, jak nazywa mentalnym ideałem mysli powaznie wiec warto sie starc!!! a czy bedzie efekt sie zobaczy

nie ma to sensu jak cie chce to cie chce jak nie to nic nie pomoze jak mu sie podobasz to z całym dobrodziejstwem inwentarza a nie mentalnie a fizycznie nie cos kreci chłopak

jak sie nie podobasz to nawet idealny łeb nie pomoze na kolezanke co najwyzej a szpili czy kiecka nic nie zmienia, ale schudnij

dajcie spokój dziewczynie jest jaka jest i juz a wy sie wyzywacie

a jak ty myslisz ze bedzie z tobamentalnie? zadbaj o siebie a jak dbasz juz wg ciebie wystaczajaco to cos zmien moze mu sie tak nie podoba i chce innaczej? pozbadz sie celullitu, jest juz jeden topic, nie jestesmy slepi nam jednak cos czasem przeszkadza