trudny związek

Witam mam 20 lat i jestem w zwiąku z chłopakiem o 4lata starszym. Jesteśmy zaręczeni. Ale ostatnio zaczęło się między nami psuć. Coraz bardziej oddalamy się od siebie. Niestety wszelkie próby rozmowy z nim na ten temat kończą się fiaskiem bo on nie widzi problemu. Czy to tylko takie chwilowe zawirowania a może my tak naprawdę do siebie nie pasujemy i dopiero teraz to wychodzi??????????? Pomóżcie

Jezeli cos cie niepokoi, cokolwiek, zmien date slubu i zaczekaj z zawarciem zwiazku malzenskiego. Nie warto sie pchac w cos, co jednak nie jest takie, jakie byc powinno. Zycie masz tylko jedno.

termin jest już i tak przesunięty a właściwie odwołany przezemnie a co ja mam dalej robić???????????? Kocham go ale strasznie mnie obecna sytuacja męczy i dołuje

Masz dopiero 20 lat!!! Po diabla wychodzic za maz w tak mlodym wieku? Tak ci pilno do obowiazkow? Dziewczyno, ucz sie, baw, korzystaj z urokow mlodosci i przygladaj sie dalej swojemu narzeczonemu. Jezeli odwolanie slubu zmieni go pozytywnie, to przeciez dalej mozecie byc razem. Jezeli dalej bedzie ci zle - to sie kiedys rozstaniecie. Sprawdz i jego i siebie. Nie wartyo sie wiazac, kiedy masz watpliwosci.

no wiem ale on ma teraz trudne chwile stracił pracę i jest praktycznie na moim utrzymaniu. I nie może znaleść nowej chciaż bardzo intensywnie szuka nowej wiem o tym. Myślę że to jest główna przyczyna naszych konfliktów

Ludzie sie sprawdzaja wlasnie w trudnych sytuacjach. Nie sztuka byc wspanialym partnerem, kiedy wszystko gra. Sztuka jest umiejetnosc rozwiazywania problemow. Mam tylko jedno pytanie. A dlaczego on jest na twoim utrzymaniu????? To przeciez mlody chlopak i powinni mu pomagac jego rodzice a nie ty.

skad masz kase??

No tak ale to nie jest taka prosta syuacja. Jego starszy pracował w tej samej firmie co on i jego tez zwolnili. a mama jest we włoszech. Może troche źle sie wyraziłam ztym utrzymywaniem. Poprostu jak gdzieś wychodzimy to ja za wszystko płacę często pożyczam mu kase. Problem w tej kwestii polega na tym że mieszkamy w małym mieście w którym nie ma pracy. Wiem że bardzo chciałby znowu pracować ale nie ma gdzie...........