Gastroskopia

Witam wszytskich! Mam 13 lat i od dawna miewam bule brzucha, poszłam z tym do lekarza i zrobino mi badania. Lekarz nic nie wykrył powiedział że kończy się rok szkolny i brzuch może bolec z nerwów, lecz jeżeli za miesiąc gdy będą wakacje bule nie mina zrobią mi gastroskopię, strasznie się tego boję i nie wiem jak to będzie dokładnie wyglądac, czy będa jakieś znieczulenia czy coś? Prosze o porady i opisanie przezyć z tego badania. Pozdrawiam

Prosze o szybkie dpowiedzi

To nie boli, ale jest nieprzyjemne. Łykasz po prostu taką rurkę... Sondę, która ogląda twój żoładek... Można się nawet popłakać przy tym łykaniu, bo łykasz i łykasz, ale nie możesz przełknąć - bo ta rurka po prostu w gardle jest, jej jedna końcówka, z kamerką, ma być w żołądku, a drugi koniec to maszyna z monitorem... Ale nie bój się, bo to się spokojnie da przeżyć. Po prostu się nastaw, że będzie niemiło, ale dasz radę:) lepiej, zeby ci zrobili to badanie i wykluczyli jakieś poważne choroby, niż żeby cię bolało i bolało - i nie wiadomo, od czego. A tak - ustalą raz na zawsze, czy masz jakieś wrzody albo inne paskudztwa, które trzeba potem długo leczyć, czy to faktycznie tylko nerwy i tabletki z melisą wystarczą, żeby ci pomóc:) trzymaj się:)

Dzięki zaz wsparcie, chciałbym sie dowiedzieć czy są jakieś znieczulenia słyszałam że jest coś takiego jak Głupi jaś czy to naprawdę pomaga? A może lepsze jest zniecuzlenie ogulne gardła? Prosze o pomoc

Możesz dostać zastrzyk, który cię rozluźni, tzn. mięśnie ci się rozluźnią... Ale po takim zastrzyku można potem wymiotować i się jakiś czas źle czuć, nie wiem, co gorsze...

Dzieki! A czy ty już miałaś/miałeś robione to badanie?

Znieczulenia ogólnego nie dostaniesz, żadnego głupiego jasia tez. Dostaniesz natomiast znieczulenie wziewne, tzn.w spreyu. To tak, jakbyś dezodorantem popsikała sobie przełyk. Ma raczej mało przyjemny smak, ale to nic strasznego, zdretwieje Ci od tego przełyk i ograniczy w znacznym stopniu odczuwanie tej rurki w gardle. Najnieprzyjemniejszy chyba moment, to przełknięcie tej rurki, dalej już bedzie z górki ;) Nic się nie bój. Będziesz sobie leżała na boku, bedzie Ci sie strasznie bekało i mogą pocieknąć Ci łzy (ale nie z bólu tylko przez podrażnienie gardła), ja dodatkowo sie sliniłam okropnie, ale to podobno normalne. Pielęgniarka podała mi chusteczki z legniny, a właściwie podłożyła mi pod buzię. No bolesne to badanie nie było, ale odczuwałam dyskomfort. Najważniejsze jest podejście - bez strachu, z luzem. Po badaniu przez kilka godzin lekko pobolewało mnie gardło, nie mogłam nic jeść ani pić zimnego i gorącego.

Miałam, byłam niewiele starsza od ciebie:)