Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Francesco11

Szczeniak załatwia się pod drzwiami wejściowymi

Polecane posty

Gość Francesco11

1.Szczeniak ma 1.5 miesiąca i regularnie załatwia swoje potrzeby dokładnie pod samymi drzwiami. Nie muszę tłumaczyć, że jest to mocno uciążliwe. Jak można go tego oduczyć? Próbowałem przystawiać mu pyszczek do jego \"dzieła\" (rzecz jasna, bez brudzenia) i karać, mówiąc że nie wolno. Nie skutkuje. 2.Psów mamy dwa i obydwa również załatwiają się w całym ogrodzie, jest to oczywiście dużo mniej uciążliwe, niż wspomniane działania pod-drzwiowe, czy jednak jest jeszcze sposób, by robiły to w jednym konkretnym miejscu? Dziękuje z góry za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Francesco11
Nikt nie jest w stanie mi odpowiedzieć? bardzo potrzebuję pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hym mi wyszło
Po pierwsze karanie to zła metoda - wywołuje negatywne skojarzenia z samą czynnością, a nie miejscem. Skup się na pozytywnych wzmocnieniach i tak są dwa sposoby: - Albo na jakiś czas zagrodzisz miejsce gdzie psy powinny się załatwiać i np rano po wypuszczenbiu psów do ogrodu - prowadzisz je tam - czekasz aż sikną i nagradzasz smakołykiem za załatwienie się w odpowiednie miejsce. Nie wypuszczasz psów z tego zagrodzonego miejsca póki się nie załatwią. - Albo nie zagradzasz i czekasz na odpowiednią okazję gdy pies załatwi się w dobrym miejscu i wtedy i tylko wtedy go nagradzasz. Załatwianie się pod drzwiami ignorujesz, nie każesz za nie. Może to być skomplikowane, bo trzeba wyczekać moment kiedy pies sam załatwi się w dobrym miejscu, trzeba zwierzaki obserwować i polować na odp moment. Prostszy jest sposób 1. Po jakimś czasie psy same zrozumieją, że załatwianie się w odp miejscu przynosi im korzyść w postaci smakołyku. To długotrwały proces, potrzeba cierpliwości, ale psa da się wytrenować do załatwiania się na komendę (co jest szczególnie pomocne np rano gdy się człowiek spieszy do roboty ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hym mi wyszło
aha no i dodam, że toaletę trzeba sprzątać ;) Moja suka np nie narobi w miejscu gdzie inny pies nakupał. Za to bardzo lubi robić kupę w tym samym miejscu przez parę miesięcy (o ile inny pies się tam nie załatwił). I tym sposobem wiem np że jeśli pójdą z nią w to konkretne miejsce zawsze będzie kupa. Mamy ustaloną trasę spacerkową - siusiu robi tu, kupę tam. Po kilku m-cach zmienia miejsce na kupę itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hym mi wyszło
jeszcze jedno dodam ;) 1,5 m-cznego szczeniaka możesz wynosić na rękach w odpowiednie miejsce, sam może nie zdążyć do niego dojść. Sadzasz go na trawce i czekasz aż się załatwi - intensywnie chwalisz i dajesz samkołyka. Z młodym powinno pójść prosto, ze starszym mogą być problemy w zmianie przyzwyczajeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Francesco11
Dziękuje za pomoc i jestem niezmiernie ciekaw, jak to się robi, żeby kupały "na komendę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hym mi wyszło
schemat jest dość prosty: idziesz z psem na spacer - pies robi kupę jak skończy intensywnie go chwalisz i dajesz samkołyka i powtarzasz to za każdym razem jak pies nakupa. Po jakimś czasie do smakołyka dorzucasz komendę "kupa" (albo cokolwiek innego na co pies ma reagować i zrobić kupę) i tak trenujecie duża liczbę powtórzeń - pies się załatwiasz - ty mówisz "kupa" i nagradzasz po. W końcu wycofujesz smakołyk i zaczynasz wydawać tylko komendę - za spełnienie jej chwalisz psa. I już. Da się zrobić trzeba tylko cierpliwości. Działa oczywiście tylko wtedy gdy pies ma pełne kiszki, że tak powiem ;) bo z pustego i Salomon nie naleje;), ale u nas zawsze rano się to sprawdza i idzie sprawnie, nie muszę się wlec rano z psem nie wiadomo ile. Kupa, siusiu i do domu. Potem jest spacer biegany, rano tylko toaleta. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hym mi wyszło
aha no i jeśli masz większą liczbę psów - warto z każdym pracować osobno, najlepiej w samotności (tzn żeby wokoło nie latały inne psy, bo ten z którym ćwiczysz będzie rozproszony).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Francesco11
Dziękuję raz jeszcze. Mam nadzieję że uda mi się osiągnąć wspomniane rezultaty w dalszej nad psami pracy. Widzę już teraz że będzie mnie to kosztowało pewien wysiłek, a przede wszystkim czas. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×