Jak powiedziec ukochanej zeby zaczela o siebie dbac???

Witam...opisze moze szybko sytuacje....jestezmy z dziewczyna juz prawie 2 lata....kochamy sie bardzo ,planujemy wspolne zycie,....bardzo mi na niej zalezy..... i tu pojawia sie problem... bo zale mi rowniez na tym by dobrze wygladala... ma dosc duzy celulit na udach ,do tego drobne rozstepy.....prpbowalem ja namowic niby dla zabawy zeby mi dotrzymywala towarzystwa na silowni( cos by pocwiczyla) ale nie przynioslo to skutków.... szukalem tez roznych balsamów i innych specyfików na rozstepy i cellulit ale zupełnie sie na tym nie znam..... co mam zrobic??? jak jej delikatnie przekazac ale tak zeby nie poczula sie dotknieta..... dodam ze jest dosc drazliwa jesli chodzi o ten temat..... prosze o rady...

Tylko terapia szokowa może tu pomóc. Musisz zacząć mówić do niej - grubciu, pulpecie, salcesonie, hipciu, itp :o

no to na rozstępy pomoże tylko terapia laserem a i to ich do konca calkowicie nie zlikwiduje.:P

mozesz ja faktycznie urazic -mnie bys uraził :) ja sie na celulicie nie znam, bo na razie raczej nie mam , ale czemu Ci on przeszkadza skoro na zewnątrz tego nie widac, tylko jak sie rozbierze. ? taki jestes wrazliwy na punkcie estetyki? i pomysl czy Ty masz wszystko idealne.. troche to przykre ze niby kochasz a nie akceptujesz jej w pełni. Balsamy raczej mało daja..

przecież wiadomo, ze faceci nawet nie wiedzą jak wygląda cellulit!

może zabierz ją na basen albo na przejażdżkę rowerem i po 2-3 dniach pochwal, że chyba jej służy, bo lepiej wygląda? i powiedz, że jak tak dalej pójdzie, to będziesz musiał kupić giwerę żeby się bronić przed konkurencją? pamiętaj, że nie krytyka, ale chwalenie i zachęta. powodzenia.

bo ok.80% kobiet ma wiekszy bądź mniejszy cellulit i jest on niezależny od wagi.:P

rozstepow nie da sie usunac, cellulit mozna masazami moze po prostu namawiaj ja na sport bardziej jako na zabawe-silownia jest dosc nudna zwlaszcza dla kobiet, zabierz ja na konie,tenisa,poplywajcie wspolnie w jeziorze czy zacznijcie jezdzic na rowerach....wtedy powinno sie jej spodobac :)

jak ty nie potrafisz z nia pogadac na taki blahy temat to wspolczuje wam relacji...szczerosc wzwiazku polega na mowieniu prosto z mostu o co chodzi,nawet jesli to ma komus sie nie spodobac ja juz nawet nie chce myslec co ty zrobisz jak w waszym zyciu pojawi sie powazniejszy problem...

co za bałan:o skad sie tacy idioci biorą w ogóle:o:(

rozstępów nie zlikwidujesz.... ale nie dziwie się że nie chce iść na siłownie. raczej namów ją na basen, rower...

onaon juz ty sie o nasze relacje nie boj...... rozmawiamy na kazdy temat ( no moze poza tym) "ja sie na celulicie nie znam, bo na razie raczej nie mam , ale czemu Ci on przeszkadza skoro na zewnątrz tego nie widac, tylko jak sie rozbierze. ? taki jestes wrazliwy na punkcie estetyki? i pomysl czy Ty masz wszystko idealne.. troche to przykre ze niby kochasz a nie akceptujesz jej w pełni. Balsamy raczej mało daja.." no wlasnie widac jak sie rozbierze...i dlatego nie chce chodzic na basen...a juz jej to proponowalem nie raz..... nie jestem idealny...nigdy tak ni emowilem.... chodzi o to zeby ona poczuła sie ladniejsza.... bo ma strasznego dola jak patrzy w lustro...a ja nie chce dobic.....

może zabierz ją na basen albo na przejażdżkę rowerem i po 2-3 dniach pochwal, że chyba jej służy, bo lepiej wygląda? i powiedz, że jak tak dalej pójdzie, to będziesz musiał kupić giwerę żeby się bronić przed konkurencją? to raczej zly pomysl bo od razu bedzie ze wczesniej byla nieatrakcyjna

moj zanim mnie zostawil, mojej kolezance zaczal wyplakiwac zebym zacezla cos ze soba robic, bym biegala, mc donaldow nie jadla, bo ja codziennie czekolade jem, i plakal jej ze boczki to mam juz przechlapane..:/ napisal jej ze mnie bardzo kocha i chcialby bym ja wygladala idealnie.... wczesniej przed tym zdarzeniem mowil , nie cwicz tyle bo jak facet bedziesz wygladac (poprostu od dziecinstwa kocham sport, i bylam bardzo wysportowana-bez zadnych widocznych meskich miesni) .. potem jak sie przeprowadzilam do niego, skoro tam mi mowil, nie cwiczylam, spacery itp, to napisal tej kolezance , bym sie odchudzala, bo za gruba jestem, ludzie, tak mna manipulowal, ze teraz po tym jak mnie zostawil schudlam bez zadnego wysilku i nabawilam sie choroby a podkresle, jestem i bylam bardzo szczupla dziewczyna, 160 i 48 kg, i dla niego bylo to za duzo...:( i ze mna nie ale z kolezanka pogadala, ona go tak opieprzyla ze na wszystkich sie pogniewal, i to chyba byl powod ze mnie zostawil po tym incydencie po 2 mies,... a janaprawde nie miaalam z czego sie odchudzac... a bedac u niego nie jedlismy sniadan, bo do kuchni wejsc nie mozna bylo, tylko jak jego matka obiad sprawila to po takim obiedzie oczywiscie ze boczki mi zaczely sie robic, a przed obiadem by wlasnie wocilismy z miasta z kolacji ://// wiec jadlam raz dziennie ... a te mc donaldy to ja raz na ruski rok :///

słyszałam o takim fitness clubie BodySpace - zamykasz sie w kapsule pod ciśnieniem, ćwiczysz, chudniesz i pozbywasz sie celulitu. :D przed wejściem do kapsuly trzeba sie posmarowac kremem IceBerg na celulit(ok. 230zł) i po miesiącu celulit nie jest już widoczny! do tego zaleca się kąpiele termalne, ozonowe, czy jakies.. na rozstępy też, podobno redukują blizny i rozstęy. Baseny olimpijskie w Aqua Parku są ozonowane. Wiadomo, ze celulit powstaje, przez gromadzenie sie toksyn pod skurą i tłuszczyk nie moze sie przyczepiac równomiernie.. także zaleca się picie dużych ilości wody mineralnej, wypłukiwanie toksyn z organizmu, poza tym picie wody doskonale wpływa na wygląd cery, skóra później się starzeje. w salonach kosmetycznych są oferowane dość drogie zabiegi redukcji celulitu - skuteczne, bo juz po pierwszym widac efekty. ;) rozstępy też można trochę zretuszować zabiegami laserowymi. odpowiednia pielęgnacja, peelingi, masaże, kremy i odpowiednia dieta oraz ćwiczenia z pewnością przyniosą pożądane efekty. :) powodzenia!

To jest normalne jak dziewczyna ma celulit i rozstępy. Nawet kremy nie pomagają nic kompletnie. Kochaj ją taką jaka jest. Najważniejsze żeby dbała o zęby, paznokcie myła się zakładała świeże ubrania a nie to jak nas obdarzyła natura bo te jest trudne do usunięcia, uwierz mi. Ale naprawdę tak Ci to przeszkadz? Nie mów jej nic bo kobieta się obrazi, muślę zże ty też masz pewnie jakieś niedoskonałości.

ta cholerna kobieca wrażliwość! jak ja rok temu obżerałam się przez całe wakacje to mimo tego że jestem osoba z dobra waga miałam na brzuchu oponke tu i tam mi przybyło na tyle że było to widac i wtedy mój facet mi na to zwrócił uwage. nie w jakiś drastyczny sposob typu 'ale sie spasłaś' czy coś tylko normalnie stwierdził fakt że po prostu przytyłam (codziennie mnie bardzo komplementuje wiec wiedzialam ze mimo tego dalej jestem dla niego atrakcyjna-to wazne) i co? nie obraziłam się ani nic tylko spojrzałam w lustro powiedzialam faktycznie i zabrałam sie do roboty- ćwiczenia przez pół godziny dziennie i nie obżeranie się(co nie znaczy jakiejś głodówki) i szybko wrócilam do swojej poprzedniej figury. ROZMOWA

do bo ja nie mam pomyslu- a napewno przez to ma dola ????? ten moj byly ktorego wciaz bardzo kocham tez myslal, ze ja dla niego i dla siebie nic nie robie z wygladem, a to nie prawda, zaraz po skonczeniu szkoly sredniej popadlam w anoreksje, wiec musze dbac o siebie, i dbam o mym najblizszych, ale dla mojego to bylo za malo, on by chcial bym chodzila do solarium (mam ciemna karnacje) bym miala tipsy(mam zadbane paznokcie) bym byl blondynka (jestem brunetka) itp... czulam sie zle nie ze zle wygladam, bo akceptuje siebie, teraz strasznie sie czuje bo schudlam i zachorowalam,ale jak z nim bylam bylam zdrowa usmiechnieta dziewczyna, a dolowalo mnie to .. ten jego brak czulosci, bardziej dbal bym tych butow nie zakladala, bo bede wygladac jak dziecko, bo jemu podobaja sie te, niz to by mnie przytulic itp, kochaj ja taka jaka jest, ale ja cie radze porozmawiaj z nia szczerze, lepiej szczerez, niz ukrywac kazac sie domyslac, jak to potrafil moj byly:( do samego konca mowila jak kocha itp, a zostawil:( bo nie domyslilam sie ze to i to:( Buziaczki:*:*:*

głupie komentarze w stylu 'kochaj ja taka jaka jest' a skoro on mówi ze jej wyglad ja sama dołuje to znaczy ze ona nie kocha siebie, to jak ma to zrobić ktoś inny? może faktycznie sie wstydzi pokazac, wez ja na rower (tam sie nie trzeba rozbierac), albo wyjście nad jakas wode gdzie moglibyscie sie zaszyć tylko we dwoje. ale najpierw sama musi chciec to zmienic

No tak ale są kobiety które się obrażają i myślą że nie p[odoba się już swojemu facecie....to jest jednak przykre

No chyba że ją to dołuje to tak to powinna zacząć coś z tym robić

do zoladkowa-gorzka, moj wlasnie mi nie zwrocil, tylko mojej kolezance, i obrazil sie na caly swiat jak ona mu uwage zwrocila, chcialam na basen-on nie chcial, mowie pobiegamy raezm-bo brakowalo mi sportu, a on jak pojedziesz se do domu to pobiegasz, odechciewalo mi sie wszystkiego, taki z niego samolub:(

jeśli kobiecie jest przykro że facet cos takiego powiedzial to znaczy ze nie czuje sie przy nim pewnie a to znaczy ze czegos tu brakuje. wedlug mnie jak wszystko funkcojnuje tak jak powinno zwrocenie komus uwagi na cos takiego nie jest problemem.

i dbać o siebie o swoją figurę

ja powiem tak.......- nie znam Ciebie ani nie wiem czy ten facet był w porzadku- jednak z Twoich wypowiedzi wnioskuje ze w duzej mierze oczekiwalas od niego zeby on razem z Toba sie odchudzal- ja gdybym miala namowic mojego zeby razem ze mna pocwiczyl to chyba bym nigdy schudła!:D trzeba o siebie dbać dla siebie.

ja mowie tylko ze moj tez tak pisal, tylko dazyl do tego bym sama o to zadbala,ale nie mialam sie z czego odchudzac, a ja poprostu chcialam z nim arzem, on zapisal sie na silownie, mimo ze ja naprawde nie lubie silowni, raz mimochodem powiedzialam, ja tez sie zapisze to on na to, ze tak chodza kulturystki i bedziesz zle sie czuc, a ja zle sie nie czulem ze swym cialem, on doprowadzil mnie do tego stopnia ze teraz zle sie czuje wiec do autora , jesli mozes razem spedzajcie aktywny czas, bo wspominasz o kremach itp

oj grypo- nie mialam zamiaru sie odchudzac, ale z nim chcialam spedzac zcasm nie namawialm go, on mnie wyzywal ze ja nic ze soba nie robie, przeciez wiadomo ze sie nie znamy

weszlam na topic, i przedstawilam tylko swoja sytuacje, a ja dbalam zawsze o siebie dla siebie ! a teraz musze zadbac o swoje zdrowie:(

i ja go nie namwaialm, on ciagle mowil bym cos zaczela ze soba robic, biegala, itp, wiec wysunelam propozycje bysmy mogli razem, on swietnie plywa-ja nie umiem-basen mial jedna ulice dalej, bylo lato, on nie pracowal, ja rowniez

no to po prostu trafiłas na jakiegoś dupka. ale ja mówie bardziej o kobiecie z watku autora