moi starzy sa chorzy psychicznie

Mianowicie sa swiecie przekonani, ze jakies 2 000 lat temu daleko na pustyni była dziewica, która urodziła dziecko i to dziecko jak urosło umarło i po 3 dniach znowu żyło =P dodatkowo chciało zbawić ludzkość i w tym celu przywołało dzbaniec wina i przeszło się po wodzie. Żeby tego było mało uważają wyrżnięcie tysięcy niewinnych synów pierworodnych za cechę miłosierdzia. Te poglądy zagrażają memu życiu! Co radzicie mi czynić? Czy odpowiednia terapia i psychotropy pomogą moim rodzicom? Martwię się, gdyż jest o wiele za wcześnie na starczą demencje.

Jednym słowem-Pojebani jacyś.

Niestety to nie wchodzi w gre. Całą pensje musieliby oddać do domu spokojnej starości, a to wyklucza moje kieszonkowe.

up

Z tego, co tu dziecko drogie wypisujesz wynika, że to ty samo jesteś chore psychicznie. Przykro mi to mówić, ale zdaje się, że twój przypadek jest tak poważny i beznadziejny, że nie ma dla ciebie żadnej nadziei na przyszłość. NIC! Żadnych perspektyw. A tak na poważnie... sprawdź, czy cię w szkole nie ma, młokosie. Bo swoją głupotą tylko innych denerwujesz. Nic, tylko należy powoli tracić wiarę w dalszą, jakże żałosną egzystencję ludzkości... Masz mózg? To używaj go czasem, co? Nie zaszkodzi, a wrażenie czasem możesz zrobić.

pomyśl sobie że tacy rodzice są w każdej rodzinie, a może to ty jesteś psychiczny i nie pasujesz do nas wszystkich.idz do psychiatry, tam nie trzeba mieć skierowania.

Też w to nie wierzę. Owszem w Boga wierzę, bo myślę, że jakaś siła stworzyła ten świat, ale Jezus itp? To dla mnie tylko postać historyczna, a w te wydarzenia, które są z nim związne nawet się nie wgłębiam, bo mnie to nie interesuje.

ja mam to samo i wiedz że lepiej sie wyprowadz do jakiegoś partnera albo na swoje bo to p******ie nie zna granic a do tego sabat czy jakoś tak to ty lepiej idz do szkoły bo widać że mało wiesz