Szukam chętnych do wspólnego odchudzania

no wiesz grubasko, ja bymm hcetnie cwiczyla wiecej i sie meczyla jesli bym mogla, ale mam wybor, cwiczyc malo lub rozbijac treningi na 20 brzyszkow co godzine albo oslepnac :/ wiec systuacja est tragiczna, musze wazyc za gora 12 miesiecy 75 kg (wg mnie z ta waga najlepiej wygaldalam) i nie chce byc chyda, lubie kroglosci i kobiece krsztalty, pozatym nie iem przy 180cm 60kg to juz by chyba komicznie wygladalo... mam nadijze ze sie uda... dzis wogole nie milam apetytu zjadlam troche ryzu i 2 jablka wiec czasem nawet mam dni glodowkowe :/

będę za pol godzinki :*

mysle zeby sie zapisac na basen, poprosze mojgeo faceta moze fundnie mi karnet na basen lub na aerobik, bo wiem ze jak nie bede cwiczyc to bedzie katastrofa, a wiem ze cwiczyc za bardzo nie moge, no i kolo sie zamyka, musze chyba zignorowac troche zalecenia lekarzy i nie wiem moze jak sie zpaisze na aerobik lub basen to jak tylko bede czyc ze sie mecze to bede robic chwuile przerwy.. hmm sama juz nie wiem

Ja mam 27 lat (wiec sporo wiecej od ciebie) a tak dodatkowo to tez jestem z Paryza :) Ale pamietam jak sama miala 15 lat i chcialam sie odchudzac a wszyscy w kolo mi powtazali ze jestem za mloda na odchudzanie, bo rosne... no i w koncu jak skonczylam 18 lat to ciagle ta waga mi nad glowa wisiala, no ale pozniej studia i stresy itd i ciezko bylo... i w koncu teraz sie zmobilizowalam, bo juz nie chce byc \"osoba przy kosci\". Natomiast jesli sie odchudzamy razem to tak naprawde, czyli bez wyskokow i folgowania, po malutku i spokojnie ale dotrzemy do celu! Zwlaszcza ze w tak mlodym wieku musisz niezbedne skladniki organizmowi dostarczac: witaminy i bialko, za to mozesz spokojne zrezygnowac z wiekszosci tluszczu i z weglowodanow (czyli cukrow). Dam ci przyklad mojego jedlospisu dzisiejszego: sniadanie: jajecznica z 3 jaj smazona na teflonie (bez tluszczu) 2 sniadanie: pomarancza obiad: 3 paroweczki drobiowe i szpinak (caly talerz) kolacja: caly talerz brokulow gotowanych (tzn. kolacje bede jesc o 17h30)

Ja postawiłam na to że skoro się już opycham to żeby to było jak najmniej niezdrowe. To znaczy zawsze staram się jeść owoce i warzywa zamiast cukierków, batonów, czy innych mniej zdrowych przekąsek. W ogóle staram się ograniczać jedzenie produktów wysoko przetworzonych. Rezygnować z solenia potraw. Cukry jednak są mi potrzebne, tak jak białko. Jeśli jestem głodna najczęściej ostatnio jem jajka. Staram się ćwiczyć dość regularnie, ale tyłek nie chce się zmniejszyć. Moja kuzynka z 70 schudła do 50 i jest teraz ode mnie szczuplejsza, po raz pierwszy w życiu. To mnie trochę przeraziło, ale jeśli jej się udało schudnąć to mam nadzieje że mi też. Pierwszy raz słyszę o takich lizakach. Gdzie je można dostać. Pytanie: Czy stało stało się w waszym życiu że postanowiłyście się zmienić?

http://www.allegro.pl/item648969513_tajin_tagine_marokanski_garnek_maroko_arabski.html

Matti a gdzie dokladnie mieszakasz, ja pod paris 92,Chatenay Malabry rer B ;)

ja w 15 arrondissement na Porte de Versailles (na namym poludniu paryza niedaleko periphu)

Wiesz ja te lizakiki dostalam w Paryskim szpitalu i tylko dlatego ze jechama na lekach hormonalnych ktore powoduja straszliwe laknienie. nie wiem czy sa one dostepne w polskce.Co do jadlosopisow pamietajcie ze mozna jestc wszytko, tak tak, ja no mam zezwolenie na lody czy jedna paczek cukierkow na caly tydzien, ale ja musze podnosic sobie poziom cukru bo mam czest omdlenia wazowagowe i wtedy musze zawsze wszamc cos slodkiego wiec musze miec pod reka. Ogoleni mozna jestc lody, ja np. mam kupione lody z mrozonych sokow w popakownaiu po 20 sztuk i moge jesc 1 dziennie zebym uzupelniala cukier, nie nalezy rezygnowac ze wszytkigo bo wszytko jest potrzebne, nalezy tylko odpowiednio dobrac posolki i je dopracowac. Ja kiedy odudzlam sie sama dieta odstawic prawie wszytkie produkty to : 1. mdlalam 2. bylam spiaca i slaba, apatyczna 3.chudlam szybko 10kg miesiac ale nadrabialm 2 razy szybciej i pojawil sie efakt jojo teraz kiedy jestem pod opieka lekarzxa wiem ze nalezy jesc wszytko tylko te najbardziej kaloryczne rzeczy w malej ilosci a najmniej kkoryczne w duzej ilosci, nie nalezy nigdy odstawiac wszytkiego bo organizm potrzebuje tluszcow,bilek cokrow i witamin. Teraz bedac pod opieka lekarza chudne wolniej ale jak narazie waga sie nie cofa... mam nadizeje ze jaos to bedzie

Wiem o tych wszytskich składnikach ale mam już dość mam rozstepy i wielki brzuch jak kobieta w ciąży więc zaczynam od jutra i chce całkowicie zrezygnować z weglowodanów

ee tio niedlaeko mnie :d 15-20 min :D a co tobisz? pracujesz? ja studiuje i jestem w poszukiwaniu pracy ale nie moge za duzo rzeczy robic (jak wspominalam nie moge sie meczyc) czyli wiekszosc prac studenckich odpada i jestem troche w dupie, przepraszam za wyrazenie. Ale i tak jest fajnie :) super ze trafilam na kogos z moich okolic :) odchudzajmy sie razem Matti :)

nie mozesz z nich calkowicie zrezygnowac, wystarczy jesli ograniczysz weglowodany o polowe i zastpaisz je proteinami, jesli chcesz szybkiego efektu to polecam kuracje proteinowa. kupujesz w patece w proszku posilki proteinowe i jedziesz na nich przez miesiac tracisz minimum 7kg miesiecznie , ale trzeba bardzo bardzo uwazac zeby nie zrec jak swinia potem zeby jojo nie bylo

dietetyk mi powiedział że przy mojej nadwadze mam zapomnieć jak smakują słodkości

moj dietetyk powiedzila ze mozna slodkosci zastapic, np te lody wiadomo nie bedziesz wpierdzilac lodow na smietanie tylko robisz wlasnorecnzie albo kupujesz gotowe lody zrobione z sokow owocowych czyli te na wodzie, bo one dostarcza ci cukru na caly dzien i nie sa kaloryczne, tak jakbys wypila szkalnke soku pomaranczowego

to wolę zjeść w to mijece marchewkę

ja napiszę wam mój jadłospis który sama sobie ułoze ale za oik. 20 minut muszę coś napisa.c do szkoły

marchewka tez jest odbra:) ale po jakims czasie juz sie nia zyga :/

ja juz skonczylam studia w zeszlym roku, a teraz sie przygotowuje do examinu na aplikacje na wrzesien, no i pracuje na razie dorywczo (bo ostatnio przez ten kryzys to trudniej prace znalesc) a wczesniej bylam na stazach... ja tez sie ciesze ze ktos z okolic, bo czytam posty dziewczyn z polski, a tu u nas trudno wiele produktow dostac (np serek bialy - nigdy nie widzialam w sklepie a tak mi sie chce!!!!!) wiec bedziemy sobie mogly dyskutowac o tym i o owym :) :) :)

ja bede wieczorkiem to przejrze co tu piszecie :) zycze wytrwalosci tego wieczoru :)

Jasne, serka bilaego to za chiny ludowe tu nie dostaniesz, byalm nawet w polskim skelpie ale drogi jak cholera, nie oplaca sie :/ a najbardzije juz mnie dobijaja te 4 lplastry szynbki za 4 E , no masakra :/ ja dopiero jestem na poczatku studiow, wlaznisnie zakonczylam 1 rok na sorbonie :/ ale z tymi strajkaim tegorocznymi to powiedzmy sobie szczerze za duzo sie nie nastudiowalam :/ mam nadizje ze za rok bedzie lepiej... a po jakich studiach jestes?aplikacja mowisz to chyba prawo co?

hej dziewczeta, weglowodany sie znajduja w bardzo wielu produktach, nawet tych ktore nie sa slodkie (np. chleb, ziemniaki, makaron, kasza, ryz, owoce ) wiec nie ma co zupelnie ograniczac, bo po prostu sie nie da... jesli ograniczysz zupelnie weglowodany to ci zostaje do jedzenia mieso, jaja, warzywa i sery... idzcie na strony dziewczyn ktore sie odchudzaja Atkinesm albo stillmanem... okazuje sie ze wytrzymuja na tych dietach po kilka dni, a nastepnie sie obzeraja. Wiec traca 3 kg a zaraz im te 3 kg wracaja... (nie mowie ze wszystkim, ale trzeba naprawde miec silna wole zeby wytrzymac). Poza tym jesl nawet sie schudnie na tych dietach to nastepnie przez cale zycie juz trzeba te weglowodany do minimum ograniczac, bo sie organizm odzwyczaja. Ja tam jem troche wegli, pod postacia chrupkiego pieczywa, kaszy, ryzu i owocow ( do kazdego posilku, poza kolacja na ktora jem tylko warzywa) dodatkowo ograniczam troche kalorie (1000-1200) i kilogramy spadaja powoli, ale spadaja... No a co do cukrow prostych (slodycze, czekolada, ciasta) to wiadomo ze trzeba odstawic... lepiej zjesc budyn, albo kisiel niz ciacho :)

Paryzanko, tak ja po prawie. A ty co studiujesz? Ja sobie znalazlam prace gdzie siedze po 8 godzin i odbieram telefony ;) ale niestety CDD tylko na miesiac :( ale juz zawsze cos, poza tym w lipcu i sierpniu nie bede mogla pracowac bo ten cholerny examin nad glowa mi wisi, a wiadomo ze jak nie zdam to rok w plecy... ide sie wlasnie uczyc procedury cywilnej (najnudniejszy, ale trzeba). Napisz cos wiecej o sobie, moze sie kiedys spotkamy na kawke (ale dopiero w lipcu bo ja na razie po 7 godz nadawania przez ten tel to nawet nie mam ochoty geby otworzyc do mojego jak wraca wieczorem :) :)

1 dzień Śniadanko: Cherbata bez cukru 2 śniadanko: 1 kanapka z szynką Obiad: TO co zrobi mama ale w małych ilościach Podwieczorek: Marchewka Kolacja: Jogurt naturalny bez cukru

Grubasko twoja dietga jest xzla, skonsultuja sie z dietetykiem, tym czyms tylko zwolinsz swoj metabolizm i jojo gwarantowane! Noie mozna sie glodzic trzeba jesc wszytko ale z umiarem i zdrowo! Noe moza sie lodzic!!1 Matti ja jestem na sorbonie na jezykach (pl, fr,serbsko-chorwacki hispanski angielski) i kieruje sie na licence professionelle du commerce international.Z chceia na kawe skocze:) wkoncu jaks polka:)

ja swoje odchudzanie chce oprzeć na tabelach wartości indeksu glikemicznego. są tam zamieszczone produkty i ich wpływ na poziom cukru we krwi. Te które wolniej się rozkładają są lepsze, pozwalają ograniczyć napady głodu i wspomagają działania mające na celu zmniejszenie masy ciała u osób z nadwagą. Mojej siostrze udało się z nim schudnąć z 70 na 50 kg. czternastko, naprawdę jestem pełna podziwu, że umiesz wytrzymać na takim jadłospisie. ale raczej nie jest zbyt dobry. jeśli jesz pieczywo to jakie? najzdrowsze jest pełnoziarniste pszenne. ja staram się nie jeść bułek, bagietek, zwykłego białego chleba.

na tym jadlospisie to mozesz sie tylko choroby nabawic i tyle, najlepiej skotaktowac sie z dietetykiem a nie odchudac sie na wlasna reke, bo wtedy robi sie najwieksze glupoty i najbardziej szkodzi organizmowi. A wiezcie mi ze mozna napchac sie odo syta i chudnac! Ja np przez miesaic stosowalam diete gdzie moglam jesc owode i warzywa do syta, zpaychac sie na maxa i schudlam 5 kg, teraz diete zmienialm zeby metabiolizm przyspieszyl... trzeba powoli dazyc do celu i z rozwaga...

niestety dzisiaj nie udało m isię przestzregac swoich postanowień i zjadłam a raczej pochłonełam masę kalorii min. tosty z serek i szynka oraz lód w czekoladzie i duża kolacja i ziemniaczki z tłuszczem i dotego kotlet no niestety ale od utra biore sie za siebie

z taka dieta jak sobie sama ustalilas wytrzymasz 2 dni i rzucisz sie na jedzienie, nic ci to nie da, jesli naprawde chcesz schudnac idz do lekarza, w przypadku otylosciu i duzej nadwagi nie wolno odchudac sie na wlasna reke! Mozna tylko narobic samych szkod! Porozmawiaj z rodzicami niech ida z toba do dietetyka, niech oni cie pilnuja z jedzeniem a jak maja kase to niech ce wysla na wczasy odchudzajace :) ja bylam raz super sprawa!

Nie chce iść do dietetyka bo on daje dietę taką dpo niczego że pół kilo na tydzień żeby było zdrowo

bo tak trzeba 1-0,5 kg tygoaniow bo inaczej orgaznizm sie rozregulowuje, ja tez tak myslalam jak ty, robilam po swojemu i bardzo zle na tym wyszlam... idz do diettyka i stosuj dite ktora pozwoli ci schudanc zdrowi i nie szybko, bo te diety cud ktores sa szybkie po roku masz 10kg wiecej niz przed odchuddzaniem... posluchaj starszych z doswiadczeniem