kochanek tak mnie wkurrrrrrrwił...

Pożarliśmy się po raz milionowy ostatnimi czasy i normalnie jestem taka wkurwiona, smutna i w ogóle i mam ochote powiedzieć o wszystkim jego lasce!!

To straszne....

to on ma was 2? jak to jest? czy on ma na imie Robert?

oby jak najmniej kobiet takich jak ty bylo na swiecie. Amen.

jaki kochanek?????? jesteś tylko dla niego prawie darmowa kurwa i jak oswoisz się ze swoim miejscem to Ci przejdzie

ja mam na imie Robert

kochanek... nie no wlasciwie to kiedys byl kochankiem bo moj zwiazek sie zakonczyl i zostal tylko on. a on ma panne. mniej wiecej tak to wyglada :(

facet obrabia 2 d... na raz. ja bym sie takiego brzydzila:/// zalosne

nie nie ma na imie robert. z reszta jakie to ma znaczenie jak ma na imie? myslicie ze bedzie przegiecie jak powiem tej jego pipie?? chciala bym mu dopiec a przy okazji uwolnic sie od tego raz na zawsze. po takim czyms wiem ze byl by to koniec koncow.

nienawidze go :( kurde, sama juz nie wiem... buuuuuuuuuuuuuuuuu:(

paralotniu kochana , zalecam ci wyzyte u psychologa bo mi to wyglada na toksyczne uzaleznienie emocjonalne. :) tak wiec nie Kafe, a psycholog. I wszystko sie zmieni , zobaczysz. (kwiatek)

ja bym powiedziała :D

dziewczyno daj sobie spoój.....zapomnij.i jego dziewczynie rtez daj spokój....bo nic nie wskórasz..a tylko ja unieszczeliwisz;) wrzuć na luz jakbys sie czuła jakby on kiedy ty miałas faceta poszedł i powiedział ze z toba sypia...

normalka.... ignorancja prawdy w jakiej się znalazłas troszkę szacunku dla samej siebie .....i wogóle nie była byś w tak kurewskim związku. rozumiem że wszystkie kobitki są cacy a faceci be

niech dziewczyna ułozy sobie zycie z nowym chłopakiem a nie tym kłamliwym kutasem

a gdyby nie było kurwew nie było by kurtewstwa to też prawda

no ja wiem ze ta dziewczyna nie jest niczemu winna. ale on taki jest...wrrr... :( kurde boli mnie to wszystko. wiem ze jestem glupia jak but. powinnam kopnac go w dupsko, albo w jaja i odejsc w cholere z podniesiona glowa. ale ja tak nie potrafie. probowalam juz 100 razy. zawsze przylazil, prosil ja mieklam. kurde jestem glupia za tym idiota, chociaz wiem ze pewnie on mnie wykorzystuje. kurde mam tego dosyc. wiem ze jakbym to zrobila, powiedziala tej jego lasce, to by mu poszlo w piety, przynajmniej dal by mi juz tez spokoj. bez sensu bylo by tylko to ze wyzyla bym sie na tej biednej dziewczynie. swoja droga ta dziewczyna to taka laska co to siedzi caly rok za granica na ukrainie, uczy dzieci w szkole, przyjezdza tu 2 razy w roku, na wakacje i na swieta i wielce niby se mysli ze on tu na nia czeka. kurwa kurwa kurwaaaaaa :(

abstrachujac od mojego niby kurestwa, bo sie na to wszystko tyle czasu godzilam... no to co mam zrobic??

a wali mi to. powiem jej. bedzie spokój. pa :(

a co on Ci takiego zrobil ze taka jestes zla?

to straszne przegrać z zoną :D