opiekun prawny

Z powodu ciężkiej sytuacji finansowej,która uległa pogorszeniu z powodu choroby jednego z członków rodziny,postanowilismy z partnerem,aby to właśnie moja mama została opiekunem prawnym naszego dziecka.Oczywiście sytuacja ta ulegnniie zmianie,ale na jakis czas uznalismy to za najlepsze rozwiazanie.Czy możecie mi napisac jak wyglaa ta cala procedura przekazania opiekuna i jakie wiążą się z tym konsekwencje??

upup

Nikt prawa nie studiowal widocznie.

ale moze ktos miał podobną sytuacje ??

zmiana opiekuna prawnego nic wam nie da. Ew. rodzina zastępcza- wtedy babcia dostawałaby 988 zł, jeśli dziecko ma mniej niz 7 lat, lub 658, jeśli wiecej. Tylko że żaden sąd nie zawiaże rodziny tylko przez cieżka (ale nie fatalną) sytuację. Poza tym wtedy dziecko bedzie musiało zamieszkiwac przy faktycznym opiekunie i wiaże się to z ograniczeniem praw rodzicielskich dla was no i kontolami z pcpr/mops, ośrodka adopcyjno- opiekuńczego i sądu. W sumie minimum 3 osoby będą babcię i dziecko odwiedzac co 1-4 miesięcy. Opiekę prawna- bez świadczeń pienieżnych- dostanie babcia tylko jeśli wy pozbawieni będziecie praw zupełnie lub w przypadku waszej śmierci. Poza tym pomyslcie, jakie to masakrujace przeżycie dla dziecka!

dla noworodka raczej nie byloby to masakryczne przezycie...a ponad to,kontrole nie są codziennie,babcia mieszka blok dalej i dziecko byloby z nami caly czas