oddalam dziecko do adopcji a teraz nie potrafie z tym zyc

gdy mialam 14 lat wracalam ze szkoly i zostalam zgwalcona niestety po miesiacu okazalo sie ze jestem w ciazy bylam zrozpaczona z calych sil nienawidzilam tego dziecka gdy urodzilam je oddalam je do adopcji moi rodzice caly czas mnie wspierali nie pozwolili mi usunac ciazy byli zbyt religijni teraz mam 28 lat i nie potrafie zapomniec o moim synu ciagle sni mi sie jego placz i gdy urodzilam jak lekarka go zabierala pokazala mi go byl taki sliczny wtedy nienawidzilam go z calych sil mimo iz byl mala istotka ja w nim widzialam twarz swojego oprawcy chcialabym go zobaczyc wiem ze zostal adoptowany nie chce burzyc jego spokoju ale co jesli ci rodzice go zle traktuja jesli on mnei nienawidzi z calych sil mam 3 letnia córke co jej powiem jak dorosnie ze przezemnie nei ma brata nigdy nie myslalam o tym ze bede za nim tesknic to o nim mysle kazdego dnia tak bardzo pragne jego wybaczenia

To straszne, że jako dziecko znalazłaś się w takiej sytuacji.. Teraz już chyba nic nie możesz zrobić..

nie ejstem bez winy bo gdybym poczekala te 20 minut to by po mnei tata przyjechal ale nie chcialam czekac i wracalam na pieszo i mysle ze gdyby nie moja niecierpliwosc to teraz nei mailabym takich problemow

Co Ty opowiadasz.. Nie ponosisz odpowiedzialności za to, że ktoś Cię zgwałcił.. A poza tym BARDZO DOBRZE że urodziłaś syna.. Powiedz czy lepiej Ci z myślą, że dałaś mu życie czy lepiej by było Ci z myślą, że musiał umrzeć?!

"zastanawiam się,czy uważają lud za taką ciemną masę i się dostosowują" Myśl co by było gdyby a zwariujesz. Może jakbyś czekała dłużej to rozjechałby cię autobus? Takie myślenie nie ma sensu.

bardzo Ci współczuję...Bardzo..Dałaś dziecku życie-nie usunęłaś ciąży. Można powiedzieć więc ze poświęciłaś swój spokój, aby to dziecko mogło żyć. To dużo znaczy... Możesz kiedyś spróbować odnaleźć synka, może jego przybrani rodzice kiedyś pozwolą Wam się spotkać....

Moim zdaniem nie powinnas go szukac, co mu powiesz? Ze urodzil sie bo Ciebie zgwalcono? Moim zdaniem to zbyt okrutne. Powinnas sie przejsc do psychologa, moze pomoze Ci on zaznac troche spokoju. Wiem ze to wszystko jest straszne ale moim zdaniem najlepiej by bylo zapomniec i nie szukac syna

a ja bym szukala syna! dla switego spokoju! zobaczysz , poobserowaowac jak mu sie wiedzie...a powiedziedziec zawsze mozna ze mials 14 lat dlatego go oddalas! ale chyba ciexko jest znalesc po takim czasie