Czy wasz chłopak powiedzial do was w kłótni...

a jak facet ma ciągoty do zdrady to i tak zdradzi swoją kobietę, choćby ona służyła mu na łapkach jak pies. Wyjątkowo naiwna jesteś.

no własnie kazdy ma inny temperament i kazdy czego innego w łożku oczekuje. Jesli kobieta lubi robic loda facetowi, odpowiada to jemu i jej to zadna z Niej prostytutka. Każdy robi to co lubi. A to ze autorka i jej facet sie nie dobrali to inny problem. Chyba nie jest z Nim od wczoraj i wie jaki sex go kreci. Wiec albo jest z nim bo lubi w sexie to co On albo szuka innego i nie uzala sie nad soba i nad tym co On jej powiedział. Po co ma sie zmuszac i wylewac zale na kafe poźniej

Proszę mnie nie obrazac! nie masz prawa kretynko! nie napisałam, ze wkladam palec w odbyt! i że jestem jak z filmów porno! jak ci sie wszystko z dupa kojarzy, to sama jestes chora i nienormalna! sama sie filmow porno naogladalas i teraz ci sie wydaje bog wie co! palantko jedna! ja go kocham i op tym pisalam, ze chce, zeby nam bylo dobrze razem, w przeciwienstwie, to sztywnych, drwewnianych idiotek! co mysla, ze im sie wszytko nalezy, a drugiej osobie nie trzeba daqc nic! ani ja, ani on nie jestesmy jacys wyuzdani, glupia szmato!

Do ccdddffffaa jak Ty nie dasz swojemu facetowi to da mu inna.

W kłótniach niczego sobie nie wypominamy. Ani ja ani on. Jakbym usłyszała takie słowa to zrobiłoby mi się bardzo przykro i nie wiem co byłoby dalej z nami. Może byśmy się pogodzili, może nie. Musiałby mnie bardzo przepraszać i nie sądzę żebyśmy po takiej sytuacji wylądowalli szybko w łóżku.

mini miś po co tłumaczysz jak krowie na rowie. Dla niektorych sex to tylko po ciemlu przez odsuniete majty. Kochasz swojego faceta, akceptujesz Go więc dajesz mu przyjemnosc. On to akceptuje więc jest ok. W druga strone jest tak samo więc szkoda nerwów.

Nie bo my jesteśmy dziwni i sie nie klócimy :D a i ja nie leze jak kloda tlko działam działam działam :P

kocham go bardzo, britnej... jej, jak mi sie rece trzesa... normalnie szok. jaka debilka:(

osobo pisząca do wszystkich :) autorka sama przyznaje że jest przysłowiową "kłodą", czyli osobą bez temperamentu i w sumie tego zagadnienia dotyczy niniejszy topic. jesli autorka sama poddaje temat do rozmowy to o nim rozmawiamy. mogliśmy jej wszyscy walnąć po poście "to Twoja sprawa, spierdalaj i nie zawracaj gitary", ale nie sądzę żeby właśnie tego oczekiwała :) a - jak piszesz - "jest chyba jeszcze tzw. środek pomiędzy leżeniem jak kłoda a robieniem z siebie kretynki która niemalże język wsadzi swojemu facetowi w odbyt bo on akurat ma na to ochotę." Owszem, jest środek. w środku tym lezy między innymi seks oralny bez udziwnień. zupełnie normalna sprawa. w przeciwieństwie do lizania odbytów, bo tego akurat nie rozumiem. nie rób z tego wynaturzenia.

a tak szczerze to takiemu typowi krzyż na droge, tzn ja bym tak zrobila....

jaki to jest seks oralny z udziwnieniami?:)

Ja też to słyszałam.Ale odkąd robie to z nim na pieska,i kocham się z nim oralnie,słyszę same komplementy.Więcej odwagi::)

"Tamari - jaki to jest seks oralny z udziwnieniami?" chociażby własnie wylizywanie odbytów itd. Jest to czynność oralna, czyli ustna, ale za normalną bym jej nie uznała...

Nie. Ja nigdy nie leze jak kloda :P

kwestia przelamania i zaufania jesli ktos jest swiezo po kapieli:P ja tam uwazam, ze sa gorsze zboczenia:)

Jesli facetowi nie podoba sie, ze musi inicjowac seks to neich pogada z kobieta spokojnie i z szacunkiem, w koncu to delikatny temat! A nie w klotni wypomina to prymitywnym jezykiem. Teraz powinien przeprosic. Jednak uwazam, ze niedopasowanie pod wzgledem temperamentu jest nie do przeskoczenia. Nie moze byc tak, ze bedziesz sie zmuszac do seksu, bo w koncu calkiem Ci sie jego odechce. Wracajac do sedna...jakby mnie facet wyzwal od klod to by sie musial potem neizle napocic zebym go chciala dotknac, ba spojrzec na niego! Na pewno nie staralabym sie bardziej po okreseniu mnie 'kloda'