Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Misiaczkowa 22

Najgorsze świństwa które zrobili ci znajomi.

Polecane posty

Gość MASAKRAAAAAAA
"przyjaciolka" chciala sie przespac z moim mezem ale wyczulam temat w pore i pogonilam suke:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pycholandia
zadne...nie mam przyjaciół na szczęście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uświadom go
z takimi przyjaciółmi to wolę mieć wrogów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elo elo 320
"przyjaciółka" napisała do mojego faceta anonimowy list zawierający oszczerstwa na mój temat. oczywiście pokazał mi jej plugawe wypociny i po adresie IP dowiedzieliśmy się, kto jest nadawcą. ;] pół roku próbowałam się dowiedzieć kim on jest, jak się nazywa, gdzie pracuje, uczy się, jaki ma numer itd. - zauroczyłam się od pierwszego wejrzenia, a jej zwierzałam się z moich uczuć do niego. jak dla mnie jest to najprzystojniejszy facet na świecie - wiedziała jak mi zależy... udało mi się nawiązać z nim kontakt i miesiąc później już byliśmy parą. zawsze pie.rdoliła jak to cieszy się moim szczęściem i jak cudownie razem wyglądamy, a tu świnia takie coś za plecami mi zrobiła. :/ później gdy oboje powiedzieliśmy jej, ze wiemy ze to ona i zapytałam, czemu to zrobiła, odpowiedziała "bo ty na niego nie zasługujesz." ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
była przyjaciółka (wtedy myślałam, że przyjaciołka, oczywiście nigdy nią nie była...) rozpowiadała, że mój były facet ( kiedy jeszcze z nim byłam) przychodził do niej na seks.... On sie o tych plotkach dowiedział kilka lat później .... był w większym szoku ode mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bułcia
moja przyjaciolka, nA MOJA 18 zaprosila faceta ktory mi sie podobal, ktory jest rownoczesnie kolega jej faceta. zaczela mnie namawiac zebym zostawila rodzine i cala impreze, znajomych i szla z nimi do lasu na wodke. jako ze mi sie podobal przez chwile mialam watpliwosci, ale nigdzie nie poszlam. zabrała ze stołu wódke poszla z nimi i wrocila 3 h pozniej na krojenie torta, jak gdyby nigdy nic. oczywiscie nie widzialam w tym nic zlego, bylam manipulowana przez wiekszosc czasu. dopiero moja rodzinka mi uswiadomila kim ona jest. W czasie moich 17 urodzin, zaprosilam ja na festiwal, musialam za wszystko jej placic, jedzenie picie, ona miala tylko na bilet. okolo godziny 12 zostawila mnie dla przygodnego faceta i robili to w MOIM namiocie. blakalam sie przez 10 h sama, po skonczonych koncertach strasznie padalo chcialam wrocic do namiotu, uslyszalam 'czy nie moglabys przyjsc za chwile bo my jesczze nie skonczylismy'. ppomijajac juz fakt ze zaponiala o moich urodzinach i nie zlozyla mi zyczen wtedy. potem publicznie zaczela wygadywac moje intymne sprawy i to ze sie masturbuje, przy obcych ludziach. i takie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kolezanka nagadala do innej dziewczyny ze niby ja ta dziewczyne obgaduję. i wyobrazcie sobie moja mine jak ta laska pyta mnie czemu na nia glupoty gadam! wzielam ja zaprowadzilam do tej mojej znajomej i mowie: - marta, ta dziewczyna twierdzi ze ja rozpuszczam ploty na jej temat. ponoc ty jej tak powiedzialas. na co marta zjarala buraka i ani be ani me i co????? wyszlo na jaw ze krecila niewiem po co. a ta druga rzekoma ofiara moich plotek wysmiala ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys dostalam 5 z testu z anglika. a do babki ktora nas uczyla, ktos nakablowal ze mialam zle jedno zadanie( babka sie nie skapla i dlatego dala mi 5) w sumie pretensji miec nie moglam jak babka obnizyla mi ocene na 4 ale potem wyszlo na jaw ze to nie babka sie sama zreflektowala tylko kumpela ktora mowila o mnie ze jestem jej przyjaciolka nakapowala na mnie. ogladala moj test dokladnie i poszla nakablowac po lekcji:) slodkie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ema ema
pamiętam kiedyś pożyczyłam koleżance zeszyt. trzymała go tydzień, przyniosła i szczerze kompletnie zapomniałam, że było zadane jakieś zadanie. baba sie spytała, kto nie ma zadania domowego, bo nie chodziła po klasie i nie sprawdzała.. a laska, której pożyczyłam zeszyt powiedziała, że nie mam! :| dzifka jak ich mało. oczywiście baba ją zgnoiła za kablowanie, powiedziała, ze zachowała sie świńsko i karygodnie(chociaz jeszcze nie wiedziała, ze ta laska trzymała mój zeszyt tyle czasu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eryryrytyt
nieczyste intencje tych co chcieli mi cos zrobic zawsze sie odwracaja w ich strone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×