Kilinika Św.rodziny w Poznaniu !!!!!!!!!

Czy któraś z Was kiedyś rodziła w tym szpitalu? Prosze o opinie.

Nie ma nikogo takiego ? :(

Byłam dwa razy. w 97 i 2002. Straszne warunki. nie dawali znieczulenia na życzenie i unikają ciec cesarskich jak mogą żeby zaoszczędzic kasę.

Omg ! A ja tam najprawdopodobniej będe rodziła ;/

Podejrzewam że warunki mogły się polepszyc przez te kilka lat. Ale ten budynek i tak nie nadaje się na szpital, kiedyś był tam klasztor, a potem katownia UB.

Z tego co wiem można go obejrzeć więc na pewno to zrobie

W poznaniu to chyba nigdzie nie jest dobrze, na Polnej pełno studentów, a poza tym tam przyjmują już tylko chyba ciąże zagrożone?

No właśnie moja koleżanka leży tam z ciążą zagrożoną. Ja mieszkam 40 km od Poznania w Śremie, ale tu sie nie odważe rodzić.

Jedno co było pozotywne w tej klinice to pielęgniarki, były bardzo ludzkie, podobno znacznie lepsze niż na Polnej. /najlepiej jakby mozna wziąc jakiś poród rodzinny - ale nie wiem ile to kosztuje teraz, bo mam wrażenie że wtedy się bardziej interesuja.... W 97 to było tylko 250 zł, ale teraz chyba strasznie podrożało....

Z tego co słyszałam poród rodzinny kosztuje tam 300 zł. Za tydzień w poniedziałek jade dopiero na pierszą wizyte do lekarza więc będe się o wszystko wypytywała. Przy porodzie chce mieć ze sobą mojego chłopaka :)

Uważaj, bo podobno zdarzają się faceci, co potem czują wstręt, może też zemdlec albo dostac jakiegoś szoku... Chodż i tak poród rodzinny warto wziąc - możesz zabrac tam kogo chcesz nawet mamę....

ja slyszalam same dobre opinie o tym szpitalu, sama rodzilam na polnej i jestem bardzo zadowolona, gdyby nie przyjeli mnie tam urodzilabym w sw rodziny, tam remont ostatnio robili i mniejszy tlok niz na polnej, chociaz ja na nic narzekac nie moge, jak bede rodzila drugie dziecko to tez tam